Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło 17 grudnia 2011 r. na ul. Sławkowska 14, przed klubem S 14. Mieszkanka Krakowa organizowała tam swoje 19 urodziny i zaprosiła kilkunastu znajomych. Był alkohol, tańce i miła atmosfera. Po północy już po imprezie uzbrojona grupa jej uczestników skoczyła w kierunku ochroniarzy, którzy stali w gronie swoich znajomych. Grupa miała im za złe, że jeden z nich naśmiewał się z nietrzeźwego Łukasza K., uczestnika zabawy w lokalu i parodiował jego niepewny chód.
- Co się tak bujasz? - żartował podczas imprezy. Po jej zakończeniu doszło wtedy do ataku na przypadkowe osoby. Nitrzeźwi napastnicy podbiegli do nich w grupie z okrzykiem:„Cracovia k..potniemy was”. 20-letni Jan S. wtedy otrzymał śmiertelny cios nożem w brzuch, a 17-letni Jarosław C. uderzenie maczetą w rękę, zaś Dawid Ł. dostał pięścią w twarz. Jeden z agresorów użył jeszcze gazu łzawiącego.
Sąd Okręgowy Krakowie skazał na 6 lat więzienia 26-letniego Łukasza K., który zadał śmiertelny cios nożem. Sąd nie uwierzył w jego tłumaczenia, że użył noża jedynie w samoobronie, gdy jeden z ochroniarzy lokalu próbował go zaatakować pałką teleskopową. Świadkowie zeznali coś odmiennego i z ich relacji wynikało, że 26-latek usiłował tamtej nocy dźgnąć nożem trzy osoby iwcale nie atakował nim na oślep. Jednej nie udało się uniknąć uderzenia.Oskarżony Mateusz M. za atak maczetą usłyszał wyrok 3 lat więzienia, Paweł S. dwóch lat i 6 miesięcy, a Maciej B. za użycie miotacza gazu roku i 10 miesięcy pozbawienia wolności. Wyrok jest prawomocny.