Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków: radny przed sądem za jazdę autem po pijanemu

K. Ponikowska, M. Paluch
Wojciech Kozdronkiewicz został oskarżony o jazdę po pijanemu i spowodowanie kolizji
Wojciech Kozdronkiewicz został oskarżony o jazdę po pijanemu i spowodowanie kolizji Urszula Olszowska
Wojciech Kozdronkiewicz, zastępca szefa Dzielnicy I i były radny miejski, został oskarżony o jazdę po pijanemu i spowodowanie kolizji. Mało tego, według śledczych, próbował uciec z miejsca wypadku. Dwie rozprawy się nie odbyły. Trzecią wyznaczono na styczeń.

Czytaj także: Turyści wyżej cenią Kraków niż Rzym!

Jest 6 kwietnia 2011 roku, około godz. 21.40. Wojciech Kozdronkiewicz, kierujący seatem toledo, chce skręcić w lewo na skrzyżowaniu ulic Garncarskiej i Krupniczej. - Nie zachowuje należytej ostrożności i uderza w zaparkowanego opla astrę - mówi rzecznik Sądu Okręgowego Beata Górszczyk.

Według ustaleń śledczych kierowca wysiada z auta i zaczyna uciekać. Zimną krew zachowują przechodnie i zatrzymują sprawcę kolizji. Potem wzywają policję. - Z czterokrotnych badań wyszło, że miał od 1,66 do 2,16 promila alkoholu we krwi. Według norm, stan nietrzeźwości zaczyna się od pół promila - mówi Lucyna Czechowicz, szefowa Prokuratury Rejonowej Kraków Śródmieście-Zachód.

W lipcu tego roku prokuratura wystosowała akt oskarżenia przeciwko Wojciechowi Kozdronkiewiczowi.

Dwie pierwsze rozprawy w sądzie (28 września i 6 grudnia) nie odbyły się. Na pierwszą nie stawił się ani radny, ani jego obrońca. Jak się dowiedzieliśmy w sądzie, adwokat źle wpisał sobie datę rozprawy. Według Kozdronkiewicza to sędzia przesunął termin rozprawy. Dodaje jednak, że za drugim razem stawił się już w sądzie. Z akt wynika jednak, że się spóźnił pół godziny. Rozprawa nie odbyła się i została odroczona.

Sąd uznał, że obie nieobecności były usprawiedliwione. Kolejny termin wyznaczono na 20 stycznia.
Radny ma jeszcze drugą sprawę - o wykroczenie za spowodowanie opisanej kolizji i zagrożenie bezpieczeństwa w komunikacji. Pierwsza rozprawa odbędzie się 28 grudnia. Grozi mu do dwóch lat więzienia.

Radny nie przyznaje się jednak do winy. - Poczekajmy z komentarzami do 20 stycznia - kwituje.
Radni miejscy i dzielnicowi zapewniają, nie wiedzieli o zdarzeniu. Bogusław Krzeczkowski, przewodniczący Dzielnicy I Stare Miasto na razie nie chce zajmować konkretnego stanowiska w sprawie.

- Muszę mieć wyrok, żeby komentować to zdarzenie - podkreśla - Różne rzeczy się zdarzają, a późniejsze konsekwencje życiowe i moralne dla takiej osoby są bardzo duże. To jest jak z pierzem, które wyleci z poduszki. Nie da się go później włożyć z powrotem - mówi przewodniczący dzielnicy.

Postanowiliśmy zapytać radnych miejskich, czy w takiej sytuacji Wojciech Kozdronkiewicz może pełnić nadal swoją funkcję. - Z formalnej strony nie mam żadnych narzędzi, żeby zmusić radnego do zawieszenia działalności, dopóki nie zapadnie wyrok - komentuje Bogusław Kośmider, przewodniczący Rady Miasta Krakowa. - Każdy musi rozsądzić we własnym sumieniu, czy w takiej sytuacji nadal pełnić swoją funkcję.

Radna Małgorzata Jantos dodaje, że ona w tak dwuznacznej sytuacji usunęłaby się na ten czas ze stanowiska. - Dużo osób w podobnych sytuacjach twierdziło, że są niewinne, a mimo to zawieszało działalność do momentu wyjaśnienia sprawy. To indywidualna decyzja człowieka - zauważa.

Sylwester w Krakowie: sprawdź, gdzie możesz go spędzić i porównaj ceny!

Wybieramy najpiękniejszą sportsmenkę Małopolski! Weź udział w plebiscycie!

"Super pies, super kot"! Zobacz zwierzaki zgłoszone w plebiscycie i oddaj głos!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska