Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Rekordowa licytacja. Obraz Maurycego Gottlieba sprzedany na krakowskiej aukcji

Julia Kalęba
Julia Kalęba
Obraz Gottlieba po 17 latach trafił na aukcję po raz drugi. Prywatny kolekcjoner kupił go za 1 mln 150 tys. złotych. W licytacji brały udział dwie osoby.
Obraz Gottlieba po 17 latach trafił na aukcję po raz drugi. Prywatny kolekcjoner kupił go za 1 mln 150 tys. złotych. W licytacji brały udział dwie osoby.
1 mln 150 tys. złotych - taką cenę osiągnął obraz Maurycego Gottlieba podczas licytacji Polskiego Domu Aukcyjnego w Krakowie. „Portret młodego mężczyzny (Druciarza)” trafił do prywatnej kolekcji.

FLESZ - Koronawirus: czy zamawiana żywność jest bezpieczna?

od 16 lat

Jest 1872 rok. Maurycy ma zaledwie 16 lat, kiedy wyrusza do Wiednia. Chce studiować malarstwo. Zafascynowany twórczością Jana Matejki postanowia jednak przenieść się do Krakowa i kształcić u samego mistrza. Zwraca się do malarza prośbą o przyjęcie do krakowskiej Szkoły Sztuk Pięknych i wkrótce uzyskuje zgodę na rozpoczęcie studiów pod jego kierunkiem.

Nie zostaje na długo. Ze względu na nastroje antysemickie wraca do Wiednia, potem jedzie do Monachium. Maluje. Jego dzieła są - warsztatowo i artystycznie, mimo tak młodego wieku – oceniane jako bliskie perfekcji. Intensywną karierę i rozwój wielkiego talentu przerywa śmierć w wieku 23 lat.

Zostawia obrazy o tematyce historycznej - „Przysięgę Kościuszki w Krakowie”, „Kawalerów inflanckich proszących o opiekę Zygmunta Augusta przeciw cesarzowi Ferdynandowi”, „Scenę z życia Dymitra Samozwańca”, które stworzył jeszcze w czasie krakowskich studiów. Dzieła religijne i historyczno-literackie, poprzez które realizował swoją misję, jaką było pojednanie polsko-żydowskie. Wreszcie – pozostawia liczne portrety, które były jednymi z jego ulubionych tematów malarskich. Dzieła te, wraz z całym dorobkiem, zapewnią mu miano najwybitniejszego twórcy żydowskiego w Polsce II połowy XIX wieku i wyjątkowego ucznia Jana Matejki.

Portret przedstawiający młodego druciarza blisko 150 lat od jego powstania zostaje wystawiony na licytację w Polskim Domu Aukcyjnym w Krakowie. Cena wywoławcza to 900 tys. złotych.

- To kwota porównywalna do wycen prac Jana Matejki, bo i sam talent Maurycego Gottlieba często porównuje się do największych malarzy – mówi Wojciech Śladowski z Polskiego Domu Aukcyjnego. Portret należał niegdyś do Rudolfa Beresa, największego z krakowskich kolekcjonerów dzieł Gottlieba. Po jego śmierci w 1964 roku córka kolekcjonera wyjechała z obrazem do Izraela i tam go sprzedała. „Portret młodego mężczyzny (Druciarza)” pojawił się na polskim rynku antykwarycznym w 1992 roku, 11 lat później prywatny kolekcjoner nabył go na jednej z warszawskich aukcji.

- Kiedy obraz pojawił się na wystawie w Lublinie w 2007 roku, wzbudził zainteresowanie wielu muzeów z Polski i zagranicy. Prezentowano go na kolekcjach w Tel Avivie, Krakowie, Warszawie, Łodzi czy Szklarskiej Porębie. Dzieło można było podziwiać także na wystawie polskich malarzy żydowskiego pochodzenia w Rapperswil – dodaje Wojciech Śladowski.

Teraz, po 17 latach, ten sam obraz Gottlieba trafił na aukcję po raz drugi. Prywatny kolekcjoner kupił go za 1 mln 150 tys. złotych. W licytacji brały udział dwie osoby. - Niewiele prac Maurycego Gottlieba pojawia się na rynku, co sprawia, że każde takie dzieło jest niezwykle cenne. Na pewno podczas tej aukcji byliśmy świadkami rzadkiego zjawiska - podsumowuje Wojciech Śladowski.

To jedna z największych sprzedaży malarstwa dawnego w trybie aukcyjnym na krakowskim rynku. Ale licytacja Polskiego Domu Aukcyjnego w Krakowie była wyjątkowa również z tego powodu, że wzięła w niej udział rekordowa dla tego Domu liczba osób – łącznie około 300 zainteresowanych, aktywnych online lub poprzez zlecenia telefoniczne.

Wśród dzieł na licytacji znalazł się również „Podarunek” Wojciecha Kossaka sprzedany za 115 tys. zł, „Pejzaż (Sad owocowy)” Romana Kramsztyka (88 tys. zł), „Portret Męski” Jacka Malczewskiego (56 tys. zł), „Kompozycja” Jadwigi Maziarskiej (54 tys. zł) czy „Lirnik” Teodora Axentowicza (44 tys. zł).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska