https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Rewolucja na ulicy Dietla. Mniej pasów dla samochodów, ale więcej miejsc parkingowych i drogi dla rowerzystów [ZDJĘCIA]

Piotr Tymczak
Komunikacyjna rewolucja dotarła na ul. Dietla. Teraz tam w ramach Tarczy dla Mobilności zmieniają się zasady organizacji ruchu. Kierowcy będą mieć mniej pasów do jazdy, ale za to pojawią się nowe miejsca parkingowe. Piesi mogą liczyć na więcej miejsca na chodnikach. Powstają też drogi dla rowerzystów.

FLESZ - Ile potrwa rowerowy boom?

od 16 lat

- Na dniach kończy się remont ulicy Krakowskiej wraz z przebudową skrzyżowania z ulicą Dietla. Wykorzystując okazję zmniejszonego ruchu w rejonie objętym pracami Zarząd Dróg Miasta Krakowa wyremontował ulicę Dietla. Zakończenie powyższych prac jest dobrą okazją do kompleksowego usystematyzowania organizacji ruchu na tej ulicy - wyjaśnia Sebastian Kowal z Urzędu Miasta Krakowa.

Wprowadzane na ul. Dietla nowe rozwiązania organizacji ruchu obejmują m.in. uwolnienie chodników od parkujących pojazdów. - To umożliwi komfort poruszania się pieszo jak i zapewni dystans społeczny tak ważny przy obecnej sytuacji epidemiologicznej - podkreśla Sebastian Kowal.

Dotychczas ul. Dietla miała po dwa pasy ruchu w każdym kierunku. Teraz na zewnętrznych pasach zostanie wyznaczonych ponad 130 miejsc postojowych. Mają one powstać na całej długości, ale w odpowiedniej odległości przed skrzyżowaniami zamiast nich pojawią się dodatkowe pasy do skrętów. Zaplanowano też trzy stanowiska postojowe typu kiss&ride dla autobusów turystycznych w bliskim sąsiedztwie bulwarów wiślanych, Kazimierza i Wawelu, co ma ograniczyć niepotrzebny wjazd autokarów do ścisłego centrum.

Pozostałe ok. 5 metrów jezdni po każdej stronie jest dzielone dla samochodów i rowerzystów. - Zmiany wykonywane są tak, by w ramach działań na rzecz polepszenia bezpieczeństwa wszystkich użytkowników dróg, szeroka jezdnia nie zachęcała do zbyt szybkiej jazdy, jednakże, aby była ona nadal komfortowa, a rowerzyści czuli się bezpiecznie - informuje Sebastian Kowal. - Dla rowerzystów zostanie czytelnie oznaczony sposób ich poruszania się. Jednocześnie zmiany te, nawet przy parkowaniu równoległym na jezdni, nie ograniczą przejazdu pojazdom uprzywilejowanym - dodaje.

Pierwsze wymalowane pasy Krakowskiej Tarczy dla Mobilności pojawiły się na moście Grunwaldzkim oraz ul. Grzegórzeckiej i Wielopole. Zarząd Transportu Publicznego zapowiadał, że będzie kontynuacja zmian i teraz przyszedł czas na ul. Dietla. Aktualnie jest tam malowana m.in. droga dla rowerów. Na moście Grunwaldzkim wydzielono ją separatorami i palikami, na Dietla ścieżka dla jednośladów została wymalowana na jezdni. Na razie tylko na tej od strony Kazimierza, ale takie same zmiany zostaną wprowadzone na jezdni wyprowadzającej ruch z ul. Dietla na most Grunwaldzki.

- Należy zaznaczyć, że przed remontem ulicy Krakowskiej wprowadzono całodobowe parkowanie na ulicy Dietla z wykorzystaniem pasa ruchu. Zapewniło to, zgodnie z oczekiwaniami okolicznych mieszkańców, miejsca postojowe dla nich. Wprowadzone rozwiązania, pomimo obaw części sceptyków, nie doprowadziły do zablokowania ulicy. Jednocześnie w ramach organizacji ruchu, na czas robót, testowano różne rozwiązania mające na celu upłynnienie ruchu drogowego, w tym poprawę funkcjonowania komunikacji zbiorowej, w szczególności tramwajowej, a także, co równie ważne ułatwienia w poruszaniu się pieszo - zaznacza Sebastian Kowal. - Dlatego zmiany w docelowej organizacji ruchu są w dużej mierze wynikiem doświadczeń i obserwacji ruchu. Nowe rozwiązania zaoferują mieszkańcom jak najbardziej efektywne wykorzystanie dostępnej przestrzeni, zapewnienia bezpiecznego i efektywnego poruszania się możliwie wszystkim uczestnikom ruchu drogowego - dodaje.

Przepustowość ul. Dietla ma poprawić wyłączenie sygnalizacji świetlnej w niemal wszystkich miejscach. Nowa organizacja ruchu przewiduje jednak brak możliwości przejazdu samochodem na wprost pomiędzy ul. Krakowską i Stradomską, w obydwu kierunkach.

Całościowe wprowadzenie wszystkich nowych rozwiązań na ul. Dietla planowane jest do połowy września tego roku.

Wideo

Komentarze 22

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

g
grzeg - raz jeszcze

W dzisiejszą sobotę poświęciłem nieco czasu i stałem w kilku miejscach przy nowo ustalonych pasach rowerowych - z ciekawością obserwując.

Rezultat: realnych, żywych rowerzystów niemal nie było! A jak to będzie wyglądać za kilka miesięcy, jesienią, zimą?

ROWERZYŚCI NA START! Starajcie się udowodnić, że w tym szaleństwie jest jakiś sens.

g
grzeg
29 sierpnia, 12:39, jkr:

No cóż... W mieście panoszy się garstka wyznawców pewnej ideologii. Wbrew deklaracjom nie myślą oni kategoriami dobra wspólnego. Odnosi się wręcz wrażenie, że czerpią satysfakcję ze szkodzenia i utrudniania życia innym - całemu miastu w zasadzie. Pytanie brzmi, w jaki sposób osiągnęli takie przełożenie na władze miasta?

"Pytanie brzmi, w jaki sposób osiągnęli takie przełożenie na władze miasta?"

Możliwości są w zasadzie dwie. Pierwsza - mamy do czynienia z jakimś wirusem choroby psychiatrycznej, ale to raczej mało prawdopodobne.

Druga - ci którzy teoretycznie rządzą, prezydent miasta i radni, skapitulowali, reagują obojętnością, mają wszystko gdzieś.

Zostają mieszkańcy, obywatele miasta. Właściwie nie mamy realnych możliwości działania. Poza wyraźnym protestem, który może coś dać.

j
jkr

No cóż... W mieście panoszy się garstka wyznawców pewnej ideologii. Wbrew deklaracjom nie myślą oni kategoriami dobra wspólnego. Odnosi się wręcz wrażenie, że czerpią satysfakcję ze szkodzenia i utrudniania życia innym - całemu miastu w zasadzie. Pytanie brzmi, w jaki sposób osiągnęli takie przełożenie na władze miasta?

O
Onyx

Banda kretynow od kilku dobrych lat niszczy Kraków. Ten Franek i jego banda to sprawa dla prokuratora. Czas sprawdzić jaka firma maluje farbą asfalt wydając na to nasze podatki, jaka stawia na jezdniach te ohydne paliki z czerwonego plastiku, itd. Może CBA zbadało by tę sprawę. Prezydent Majchrowski już od dawna nad niczym nie panuje. Czas żeby to zatrzymać bo inaczej ci kmunisci miejscy każą wszystkim jeździć czerwonymi rowerami z certyfikatem urzędu miasta Krakowa płatnym 100 zł miesięcznie. I najważniejsza sprawa. Odwalcie się szmaciarze od pieniędzy krakowian i zapomnijcie o podwyżkach abonamentu bo tego dla mieszkańców w ogóle nie powinno być. Sprawa niby ucichła więc pewnie się złodzieje miejskie szykują na nasze pieniądze żeby zaprzyjaźnionym firmom zapłacić za malowanie asfaltu na czerwono, biało, niebiesko. DOŚĆ!!! CZAS TO PRZERWAĆ!

W krajach w których lata temu też stosowano ten proceder dziś wraca się do starych zasad o oddaje kierowca jezdnie ale u nas inaczej, wszak koledzy muszą zarobić.

E
Ehh

Wyobraźcie sobie zoptymalizowany rower.Wygladalby tak,że mógłby przewozić więcej niż jedną osobe

mialby mocniejsza i większa rame, wygodniejsze siedzenia. Chronił przed warunkami atmosferycznymi i miał napęd ....O rany!Na drodze ewolucji wyglądałby jak...samochód.

Ż
Żenada
28 sierpnia, 11:44, Won z blachosmrodami:

Brawo, świetny pomysł. Mniej samochodów w centrum, w dobrą stronę to idzie.

O. pewnie to "Marcin Ha" się odezwał, w typowym dla siebie "stylu".

D
Dość już tego

Samochody jeżdżą ulicami miasta CAŁY rok - a rowery tylko pół roku, gdy jest w miarę ciepło.

W Amsterdamie, na który z upodobaniem powołują się "aktywiści" rowerowi, średnie roczne temperatury są o prawie 10 stopni wyższe niż w Krakowie! Tak trudno skorzystać z Google'a, żeby to sobie sprawdzić?

W Krakowie rowery to niewiele ponad 1% ogółu ruchu drogowego - i dla tego 1% (czynnego jedynie okresowo, jak wspomniałem) zarezerwowano 50% ulicy Dietla? I nie tylko.

K
Krakra

To ile czasu jedzie się tam teraz autobusem? Autobus na stać w korku razem z samochodami, żeby młodzież mogła pojeździć na rowerze? Chore to wszystko.

g
grzeg
28 sierpnia, 9:15, Rhw:

URZĘDNIK MIEJSKI, MYŚLAŁ MYŚLAŁ I WYMYŚLIŁ EKO - DURNOTĘ !

po1- jeden pas ruchu w miejsce dwóch to większy korek a wiec większe zanieczyszczenie spalinami i szumem mieszkańców alei!

po2- jak kierowca dysponujący jednym pasem nie ustąpi np. karetce pogotowia (KORYTARZ ŻYCIA jest nie wykonalny)!

po3 - mając paś zieleni szeroki czy nie można by było ruch rowerowy zmieścić koło tramwaju w pasie zieleni ?

28 sierpnia, 11:31, poli:

Po1 — wcale nie musi tak być, z czasem kierowcy się przyzwyczają i pojada inną drogą lub pojadą rowerem lub komunikacją miejską.

Po2 — dyżurny argument: „karetka”. Tak, tak, na pewno gdy zalewano Kraków asfaltem zrobiono to właśnie ze względu na karetki ;P Istnieje taki zabawny paradoks: jak MUSI zaparkować, to wciśnie się w każdą dziurę, ale jak karetka, no to panie, nie da się. Jak będzie chciał to się zmieści, przesunie się na pas rowerowy, albo na trawnik.

Po3 — to już by nie był pas zieleni. My nie chcemy już kolejnego betonowiania i dalszego usuwania zieleni z miasta. Nie mówiąc już o tym, że to by były dodatkowe koszty.

"pojadą rowerem"

To nawet nie jest śmieszne - tylko oszukańcze. Postaraj się o coś dowcipniejszego.

W
Won z blachosmrodami

Brawo, świetny pomysł. Mniej samochodów w centrum, w dobrą stronę to idzie.

D
Don Johnson

Te wymalowane czerwone pstrokate pasy wyglądają cu[wulgaryzm] wśród zabytkowych kamienic na Dietla. Ale wstyd...

p
poli
28 sierpnia, 9:15, Rhw:

URZĘDNIK MIEJSKI, MYŚLAŁ MYŚLAŁ I WYMYŚLIŁ EKO - DURNOTĘ !

po1- jeden pas ruchu w miejsce dwóch to większy korek a wiec większe zanieczyszczenie spalinami i szumem mieszkańców alei!

po2- jak kierowca dysponujący jednym pasem nie ustąpi np. karetce pogotowia (KORYTARZ ŻYCIA jest nie wykonalny)!

po3 - mając paś zieleni szeroki czy nie można by było ruch rowerowy zmieścić koło tramwaju w pasie zieleni ?

Po1 — wcale nie musi tak być, z czasem kierowcy się przyzwyczają i pojada inną drogą lub pojadą rowerem lub komunikacją miejską.

Po2 — dyżurny argument: „karetka”. Tak, tak, na pewno gdy zalewano Kraków asfaltem zrobiono to właśnie ze względu na karetki ;P Istnieje taki zabawny paradoks: jak MUSI zaparkować, to wciśnie się w każdą dziurę, ale jak karetka, no to panie, nie da się. Jak będzie chciał to się zmieści, przesunie się na pas rowerowy, albo na trawnik.

Po3 — to już by nie był pas zieleni. My nie chcemy już kolejnego betonowiania i dalszego usuwania zieleni z miasta. Nie mówiąc już o tym, że to by były dodatkowe koszty.

p
poli

Świetnie, wreszcie będzie więcej miejsc do parkowania!

G
Gość

Kolarze pod prąd będą jezdzic? To za wypadki ukrac urzędnika nie kierowców.

M
Melinda Muscatello

W dawnych czasach do budowy dróg używano asfaltu i betonu, dziś wystarczy puszka białej farby do kreskowania ulic i plastikowe pachołki do wygradzania. Taki jest poziom obecnego Zarządu Dróg Krakowa - pamiętajmy o tym przy wyborach.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska