https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Rozbiórka w zabytkowym dworze. Służby konserwatorskie interweniują

Małgorzata Mrowiec
Tak wygląda teraz dwór przy Siewnej
Tak wygląda teraz dwór przy Siewnej Andrzej Banaś
Miejski konserwator zabytków wstrzymał - prowadzone bez wymaganego pozwolenia - prace w dworze przy ul. Siewnej 25 na Górce Narodowej. Jednak kolejne oględziny wykazały, że nie zastosowano się do tej decyzji. Teraz więc interweniuje również wojewódzka konserwator.

O rozbiórce dworu przy Siewnej, który wraz z otaczającym parkiem widnieje w rejestrze zabytków od 1997 roku, zaalarmował w tych dniach dr Mikołaj Getka-Kenig, historyk architektury oraz członek Wojewódzkiej Rady Ochrony Zabytków przy wojewódzkim konserwatorze. Na miejscu sterty gruzu, wyprute mury.

Getka-Kenig podkreśla, że budynek należy do cennych zabytków XIX-wiecznej architektury rezydencjonalnej. Jak podaje, dwór został wzniesiony ok. 1840 r. dla Antoniego Zygmunta Helcla. Wskazuje też, że to cenny zabytek krakowskiego neogotyku, choć mocno przebudowany na początku XX wieku.

"Ale Górka Narodowa to nie tylko architektura - to też miejsce pamięci, punkt odniesienia dla naszej historycznej i kulturalnej tożsamości - dosyć powiedzieć, że gościł w 1914 r. Josepha Conrada w trakcie jego jedynej wizyty na ziemiach polskich po literackim sukcesie. Tracimy ważny pomnik naszej historii, zarówno tej lokalnej, jak i ogólnopolskiej" - kwituje Mikołaj Getka-Kenig. Jednocześnie stwierdza, że dotychczasowa skala destrukcji jest już nie do odwrócenia.

W krakowskim magistracie zapytaliśmy, jakie działania podjęły służby konserwatorskie. Biuro miejskiego konserwatora zabytków w odpowiedzi informuje, że prace przy budynku dworu były prowadzone bez stosownego pozwolenia konserwatorskiego i wstrzymano je, ale też przedstawia cały, obszerniejszy przebieg zdarzeń.

Jak się okazuje, 12 sierpnia tego roku pracownicy biura miejskiego konserwatora przeprowadzili kontrolę stanu zachowania zespołu dworsko-parkowego przy ul. Siewnej. Stwierdzono bardzo zły stan techniczny dachu i więźby dachowej dworu. W efekcie miejski konserwator, pismem z datą 9 września, nakazał wykonanie zabezpieczenia dachu w terminie do końca grudnia oraz opracowanie projektu kompleksowego remontu zabytku.

Tymczasem 6 września wpłynęło zgłoszenie pełnomocnika inwestora mówiące o wykonanych w obrębie zabytkowego dworu pracach porządkowych i interwencyjnych. Przedstawiciele miejskiego konserwatora znów więc udali się na miejsce. Podczas tych powtórnych oględzin, dokonanych 17 października, stwierdzono, że zakres wykonanych prac znacznie przekraczał zakres zgłoszony przez pełnomocnika.

Następnego dnia miejski konserwator wydał więc decyzję wstrzymująca prace i nakazującą „wykonanie tymczasowych zabezpieczeń korony murów oraz wnętrza budynku przed dalszą degradacją spowodowaną czynnikami atmosferycznymi w terminie do 15.11.2019 r.". Pismo określało, że zabezpieczenia powinny mieć charakter tymczasowy, być w pełni usuwalne, a więc np. należy zastosować folię budowlaną i lekką konstrukcję drewnianą. Inwestora pouczono też, że sposób zabezpieczenia należy wyprzedzająco uzgodnić z miejskim konserwatorem.

A kolejny raz pracownicy Biura miejskiego konserwatora zjawili się przy Siewnej tydzień temu, 8 listopada. I stwierdzili, że prace - pomimo ich wstrzymania - dalej trwają. Właściciel został poinformowany o konieczności przerwania tych robót.

"Zakres i charakter ww. prac mógł nosić znamiona niewłaściwego postępowania z zabytkiem" - podkreślają jeszcze urzędnicy. Wykonano więc także kolejny ruch: miejski konserwator poinformował o zaistniałej sytuacji wojewódzką konserwator zabytków, a ona, zgodnie z kompetencjami, podjęła stosowne kroki prawne.

- Podjęliśmy procedury przewidywane w takich sytuacjach. Jestem w stałym kontakcie z dyrektorem Zbiegieniem (miejskim konserwatorem - red.), nasze działania się uzupełniają i współpracujemy - powiedziała nam na razie małopolska konserwator zabytków Monika Bogdanowska. Przypomina, że część kompetencji wojewódzkiego konserwatora, na mocy porozumienia między wojewodą i prezydentem miasta, została przekazana miejskiemu konserwatorowi.

A co planuje właściciel w zabytkowym budynku na Górce Narodowej? Jak miałby on zostać przebudowany i do jakich funkcji dostosowany? Biuro miejskiego konserwatora odpowiada, że wpłynął wniosek inwestora o wydanie pozwolenia konserwatorskiego na przeprowadzenie remontu i przebudowy obiektu, jest obecnie rozpatrywany. - Procedowana inwestycja dotyczy remontu konserwatorskiego elewacji, przebudowy stropów i dachu, bez wprowadzania konkretnej funkcji - przekazują urzędnicy.

O informacje o inwestycji i komentarz poprosiliśmy w czwartek również inwestora. Przekażemy je, gdy tylko uzyskamy odpowiedzi.

WIDEO: ZAKAZ WSTĘPU

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 14

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

o
olo

śmieszne dworek sie wali ,a co powiecie jak setki zakładów pracy co dawały ludziom chleb jest w ruinach lub już jest gruzem

G
Gość
15 listopada, 11:37, Gość:

a jaką funkcje ma pełnić ? - nikt nie potrafi odpowiedzieć -

- ale musi stać.....!!

Funkcje taką ze jak juz sciągną kałmuki do tego miasta ktorzy myslą podobnie jak wwa ze krk to tylko rynek niech mają pare miejsc ktore dadzą im impuls o przebogatej historii przedmiesc krakowskim o ktorych malo juz kto pamieta a czesto wlasnie w takivh pradnikach czy prokocimiach wazyly sie losy kraju czy królowie obradowali....ale co tam wazne zeby powiedziec że sis w krka mieszka?

G
Gość
15 listopada, 9:30, Gość:

a czy w takim przypadku nie powinno być zgłoszenia do prokuratury?

15 listopada, 13:21, Gość:

Oczywiscie ze powinno.

Jak ktos w normalnym panstwie, miescie moze cos robic nielegalnego za przyzwoleniem?

To samo jest z samowolą budowlana na Reduty.

Kurde...ludzie...

Ktos stawia bloki nielegalnie, bez zezwolen...i ma w nosie.

Gdzie sa Ci aktywisci? Gdzie jest stowarzyszenie Gibaly? Dlaczego gazeta jako przedsiebiorstwo nie podejmie dzialan np zglaszajac takie rzeczy do prokuratury. Skoro juz to odkryliscie i na dodatek jest to nielegalne to czemu nic nie zrobicie z tym?Jak trzeba realnie działać to nie ma kto. Ale pisac artykuly i krytykowac to wszyscy.

Gazeta, stowarzyszenie maja wieksza moc niz zwykly szary obywatel.

#tematdlauwagi

Na razie nie ma biznesu

H
Henrk

Pod nr 25 na Siewnej za PRL był PGR-u Witkowice. Do połowy lat 90 zatrudnieni tam ludzie obrabialiu okoliczne pola.

Wkrótce cały teren przejął Kościół Katolicki. Oczywiście pola uprawne migiem sprzedał deweloperom. Teren pod nr 25 jest własnością kiecmanów. Nie znajdziecie w internecie żadnej wzmianki o historii powojennejh tego terenu. Ten konkretnie budynek kiedyś zajmowała dyrekcja .Długo za płotem rosły krzaki konopii. Pieniadze z najmu płyną do Kurii. Kto podnosi rękę na kościół , zostanie mu odrąbana.

https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kraj/1509032,1,przeswietlamy-majatek-kosciola.read

P
Pozdrawiam

Nie żal Wam też inwestora? Może on bardzo chce ratować ten budynek, a przez gryzipiórki miał go owinąć folią i zabezpieczyć dechami...no chyba biurokraci wiecie jak działają w Polsce...może gość CHCE wyremontować ten budynek?

G
Gość
15 listopada, 9:30, Gość:

a czy w takim przypadku nie powinno być zgłoszenia do prokuratury?

Oczywiscie ze powinno.

Jak ktos w normalnym panstwie, miescie moze cos robic nielegalnego za przyzwoleniem?

To samo jest z samowolą budowlana na Reduty.

Kurde...ludzie...

Ktos stawia bloki nielegalnie, bez zezwolen...i ma w nosie.

Gdzie sa Ci aktywisci? Gdzie jest stowarzyszenie Gibaly? Dlaczego gazeta jako przedsiebiorstwo nie podejmie dzialan np zglaszajac takie rzeczy do prokuratury. Skoro juz to odkryliscie i na dodatek jest to nielegalne to czemu nic nie zrobicie z tym?Jak trzeba realnie działać to nie ma kto. Ale pisac artykuly i krytykowac to wszyscy.

Gazeta, stowarzyszenie maja wieksza moc niz zwykly szary obywatel.

#tematdlauwagi

G
Gość
15 listopada, 10:13, Olo:

W Krakowie deweloperzy i inni pseudobudowlańcy mogą wszystko. Są ponad prawem

Nie po to opłacają władzę, żeby się przejmować jakimiś tam przepisami

k
krak
15 listopada, 12:39, Gość:

To jest w ogóle fajny teren - tam są niby ogródki działkowe, ale od kilku lat zabudowywane normalnymi domami - coś czuję, że cały ten teren to jeden wielki przekręt..

stal latami niszczal teraz nagle znalazl sie obronca,,,gdzie byl ten gosciu jak burzono zabytkowe obiekty ,gdzie Oobecnie ztoi SZERATON?????TO BYL DOPIERO PRZEKRENT.....

G
Gość

To jest w ogóle fajny teren - tam są niby ogródki działkowe, ale od kilku lat zabudowywane normalnymi domami - coś czuję, że cały ten teren to jeden wielki przekręt..

P
Pamietliwy

Wyburzanie dworow, to zacieranie pamieci o czworakach skad wywodzi sie obecna ( pozal sie Boze ) " inteligencia ".

J
Jo

Załatwią po krakosku. Ręka rękę myje, panowie nic się nie stało.

G
Gość

a jaką funkcje ma pełnić ? - nikt nie potrafi odpowiedzieć -

- ale musi stać.....!!

O
Olo

W Krakowie deweloperzy i inni pseudobudowlańcy mogą wszystko. Są ponad prawem

G
Gość

a czy w takim przypadku nie powinno być zgłoszenia do prokuratury?

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska