Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków: samobójstwa i nieszczęśliwy wypadek w DPS

Katarzyna Janiszewska
Michał Okła
W Domu Pomocy Społecznej dla osób psychicznie chorych przy ul. Łanowej w ciągu zaledwie półtora miesiąca doszło do trzech wypadków śmiertelnych. Czwartego pensjonariusza, który próbował wyskoczyć z okna, udało się uratować. Choć to specyficzna placówka, takie wypadki należą jednak do rzadkości. Ostatnio samobójstwo miało tu miejsce ponad 10 lat temu. "Czarna seria" budzi niepokój wśród szefów innych tego typu ośrodków.

Połowa września, wyjazd rehabilitacyjny nad morze. Nad ranem jedna z pensjonariuszek zostaje znaleziona na plaży martwa. 9 i 16 października, Kraków - z okna ośrodka wyskakuje dwoje pensjonariuszy, mężczyzna i kobieta. Kilka dni później w ten sam sposób próbuje rozstać się z życiem kolejny podopieczny DPS.

- O samobójstwach możemy mówić tylko w dwóch przypadkach - zastrzega Ryszard Jaworski, dyrektor DPS przy ul. Łanowej. - Śmierć pierwszej pani to był nieszczęśliwy wypadek. Ona nie była ubezwłasnowolniona, codziennie rano wychodziła na spacery. Zaś ostatni pan ma problem alkoholowy i kilka razy już urządzał takie demonstracje. Wiele podobnych prób udaremniliśmy. To otwarta placówka, nie możemy ograniczać nikomu wolności, bo zostaniemy oskarżeni o łamanie praw człowieka. To po prostu splot nieszczęśliwych zdarzeń - przekonuje dyrektor. Przyznaje jednak, że ostatni podobny przypadek miał tu miejsce 10 lat temu. Teraz dla bezpieczeństwa pensjonariuszy z okien wymontowano klamki.

Sprawdziliśmy jak wygląda sytuacja w innych placówkach tego typu. - To szokujące, co pani mówi - przyznaje Emilia Urbanowicz, dyrektorka DPS "Jaśki" w Olecku Kolonii. - Daleka jestem od wydawania opinii, że tamtejsza opieka jest zła. Mamy jesień, pacjenci są w gorszej formie psychicznej... choć to jednak nie tłumaczy tych wypadków. Gdybym była dyrektorką krakowskiego zakładu, zgłosiłabym się do prokuratury z prośbą o wyjaśnienie sprawy.

Zenobiusz Potocki, zastępca dyrektora DPS w Nowej Wsi Ełckiej, zaznacza, że na przestrzeni 30 lat - od kiedy istnieje ośrodek - przypomina sobie zaledwie kilka podobnych wypadków. - To rzeczywiście niepokojąca sytuacja, kiedy w tak krótkim czasie dochodzi aż do trzech śmierci - przyznaje. - W naszym DPS mamy psychiatrów, psychologów. Jak tylko zobaczą niepokojące sygnały, wysyłamy pacjenta do szpitala - mówi.

W DPS w Wieleniu, który istnieje od 1998 r. i ma pod opieką 60 pensjonariuszy, takich wypadków nie było. - W środowisku zdrowych osób taka seria byłaby co najmniej dziwna - przyznaje Janusz Szeląg, dyrektor placówki. - Ale choroba psychiczna to bardzo skomplikowana materia. Na świecie co minutę dochodzi do samobójstwa. A w DPS kumulują się różne patologie, uzależnienia. Część ludzi jest umieszczona w placówce wyrokiem sądu, wbrew swojej woli. Są osoby, które w ciągu roku funkcjonują normalnie, mają tylko okresowe nawroty choroby. Oni w takiej placówce nie czują się dobrze. Przychodzi refleksja i...

Przeprowadzona przez Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej kontrola pod kątem sprawowania opieki nad mieszkańcami domu nie wykazała uchybień. - Nie było też sygnałów, które pracownicy mogliby odczytać jako zapowiedź nieszczęścia - zapewnia Marta Chechelska-Dziepak, rzeczniczka MOPS. - Dom ma wykwalifikowaną kadrę, która zapewnia mieszkańcom właściwą opiekę. Pomoc psychologiczna wykracza nawet ponad ustawowe standardy. Po tych wypadkach dyrektor chciał okratować okna. Ale spotkało się to z protestem pensjonariuszy, którzy to miejsce traktują jak swój dom - dodaje.

Sprawę zgonów pensjonariuszy badają prokuratury w Krakowie i Koszalinie.

Kraków: słynne krypty w fatalnym stanie [ZDJĘCIA]

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska