Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Śmierć właściciela jadłodajni U Stasi. Ruszył proces

Artur Drożdżak
Artur Drożdżak
U Stasi
U Stasi Marian Satała
Przed sądem rozpoczął się proces Szymona P., któremu postawiono zarzut spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym. Na przejściu dla pieszych w Suchej Beskidzkiej zginął wtedy 72-letni Maciej Konieczny, właściciel znanej krakowskiej jadłodajni U Stasi. Sprawcy grozi do 8 lat więzienia.

FLESZ - Żłobki tylko dla dzieci zaszczepionych. Od stycznia nowe regulacje

Między oskarżonym a prokuraturą długo trwały negocjacje w sprawie dobrowolnego poddania się karze, ale ostatecznie nie doszło do takiego finału.

Ruszył proces i sąd w Suchej Beskidzkiej przesłuchał świadków i odebrał wyjaśnienia od oskarżonego, który przyznał się do spowodowania wypadku. W śledztwie nie poczuwał się do spowodowania skutku śmiertelnego.

Zginął Maciej Konieczny. Właściciel legendarnej jadłodajni "...

Z ustaleń śledczych wynika, że 28-letni Szymon P. w niedzielę 12 sierpnia 2018 r. wyjechał ze Stryszawy w stronę centrum Suchej Beskidzkiej, bo o 12.30 w Liszkach pod Krakowem miał przewieźć klientów na sesję ślubną. Ma firmę przewozową i świadczy usługi dla par młodych. To technik informatyk, do tej pory nie karany. Był trzeźwy.

Maciej Konieczny wszedł na przejście dla pieszych, gdy zatrzymał się przed pasami kierowca fiata. Konieczny był już na środku zebry i przeszedł 2,60 m od jej krawędzi, gdy potrąciło go lewym bokiem rozpędzone porsche panamera. Siła uderzenia była tak duża, że pieszego odrzuciło pod stojącego po drugiej stronie fiata. Kierowca porsche zatrzymał się 27 m od potrącenia człowieka.

Zdaniem śledczych, oskarżony umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, zbliżając się do oznakowanego przejścia poruszał się z prędkością 70 km na godzinę, czyli 20 km ponad dopuszczalną w tym miejscu. Nie zachował szczególnej ostrożności i nieumyślnie potrącił pieszego, któremu nie ustąpił pierwszeństwa. Zdaniem biegłego, nawet przy przekroczeniu prędkości Szymon P. mógł zdążyć zatrzymać pojazd; niestety spóźnił się z reakcją, choć mógł widzieć Koniecznego już z odległości 42-50 m. Faktycznie zaczął hamować nieco ponad 6 metrów od pieszego.

Konieczny zmarł po kilku godzinach w szpitalu, miał liczne złamania i obrażenia wewnętrzne, był trzeźwy.

Kraków. Na cmentarzu Rakowickim odbył się pogrzeb Macieja Ko...

Pogoda była tamtego dnia słoneczna, jezdnia sucha, a stan techniczny porsche nie miał wpływu na wypadek.

Oskarżony podaje, że jechał z prędkością 50-60 km na godzinę. Było ostre słońce, które go oślepiało, a gdy zauważył pieszego podjął manewry obronne, czyli hamował i odbił kierownicą w prawo.

Świadek Mariusz M. (inny kierowca) zeznał, że kierowca porsche musiał się poruszać z dużą prędkością, bo gdy on zatrzymał fiata przed przejściem, by przepuścić Koniecznego, to wtedy nie miał w polu widzenia żadnego auta jadącego z naprzeciwka. Zdaniem tego świadka, oskarżony nie podjął żadnych manewrów obronnych przed potrąceniem pieszego i wyraźnie nie zmniejszył prędkości.

Z kolei świadek Sebastian R., który jechał swoim autem za oskarżonym nie potwierdza, by tamtego dnia słońce oślepiało kierowców. To samo stwierdził biegły, który sprawdził położenie słońca, które było wysoko na niebie i to wykluczało oślepianie jadących.

Maciej Konieczny to właściciel jednej z najbardziej znanych krakowskich jadłodajni. Założyła ją w latach 20. ubiegłego wieku jego mama Stanisława. Pod koniec lat 80. Maciej Konieczny przejął interes i z powodzeniem prowadził go do śmierci. To jeden z najbardziej znanych krakowskich lokali. Mieści się przy ulicy Mikołajskiej w centrum miasta. W jadłodajni U Stasi przy ul. Mikołajskiej stołowali się profesorowie krakowskich uczelni, literaci, aktorzy i muzycy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska