FLESZ - Zaczęliśmy więcej czytać

Pomnik Smoka Wawelskiego jest najbardziej znanym dziełem Bronisława Chromego. Sława tego dzieła sięga daleko poza granice Polski. Organizatorzy wystawy poświęconej temu pomnikowi (Zamek Królewski na Wawelu – Państwowe Zbiory Sztuki oraz Fundacja im. Bronisława Chromego) przypominają, że niewiele brakowało, by ten najbardziej rozpoznawalny symbol Krakowa stał zupełnie gdzie indziej i był fontanną. Bronisław Chromy zdobył bowiem wszystkie trzy nagrody w ogłoszonym w 1960 r. konkursie na fontanny miejskie. Fontannę z figurą smoka realizował z myślą o placu Wolnica.
Smok Wawelski ma pół wieku. Z tej okazji w królewskich ogrod...
Kiedy rzeźba była gotowa, pracownię artysty odwiedził ówczesny prezydent Krakowa Zbigniew Skolicki i uznał, że musi ona stanąć u stóp wzgórza wawelskiego. Udało mu się przekonać do tego pomysłu dyrektora Zamku Królewskiego na Wawelu profesora Jerzego Szablowskiego i w ten sposób przed wejściem do Smoczej Jamy od pięćdziesięciu lat zieje ogniem Smok Wawelski. Zaś na placu Wolnica stanęło inne dzieło Bronisława Chromego – fontanna Trzej Grajkowie, która znajduje się tam do dzisiaj.
Wystawa w ogrodach Zamku Królewskiego na Wawelu uświetnia 50. rocznicę powstania pomnika Smoka Wawelskiego, prezentując rzeźby plenerowe, zaś przekrój całej twórczości artysty oglądać można w ramach wystawy w Autorskiej Galerii Bronisława Chromego w parku Decjusza w Krakowie.
Bronisław Chromy był rzeźbiarzem, medalierem, malarzem i grafikiem. Urodził się w 1925 r. w Leńczach koło Lanckorony. Przeżywszy 92 lata, zmarł w 2017 r. w Krakowie, w którym żył, pracował i tworzył od młodzieńczych lat.
Kraków. Minęło już 50 lat, a Smok Wawelski nie przestaje zio...
- Blok jak zamek w Krakowie! "Najoryginalniejszy" w mieście! Kto jeszcze nie widział?
- Bierzemy je na potęgę! Oto efekty uboczne popularnych leków bez recepty.
- Zatopione Skawce. Wieś na dnie Jeziora Mucharskiego
- Te znaki zodiaku to najlepsze żony
- Z aptek zniknęło kilkanaście popularnych leków. Wycofał je GIF
- "Perły Śródmieścia" usunięte. To kolejna akcja krakowskiej straży miejskiej