https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Spadła liczba abonamentów postojowych. W pół roku „zniknęło” kilka tysięcy mieszkańców centrum

Piotr Ogórek
Strefa Płatnego Parkowania
Strefa Płatnego Parkowania Aneta Żurek
O ponad pięć tysięcy zmalała liczba abonamentów postojowych dla mieszkańców, po zaostrzeniu zasad wydawania abonamentów. Urzędnicy mówią, że znikły w ten sposób abonamenty dla osób, którym nie przysługiwały. W ostatnich miesiącach przez strefę płatnego parkowania przeszło sporo zmian. Niewykluczone, że będą kolejne, w tym ustanowienie stref z wyższą opłatą za postój.

Na koniec roku 2017 w Krakowie wydanych było 33 208 abonamentów postojowych dla mieszkańców. Na koniec czerwca tego roku ich liczba wynosiła 28 127. Skąd taki drastyczny spadek? To efekt zmiany przepisów o wydawaniu abonamentów, które weszły w życie z początkiem tego roku. Zmiany ukróciły wydawanie „lewych” abonamentów dla „mieszkańców”, którzy wcale nie mieszkali w danej podstrefie płatnego parkowania. Wcześniej dochodziło do takich sytuacji, że na jednego mieszkańca było wydanych nawet 12 abonamentów. Pod koniec 2017 roku, gdy przepisy zostały uchwalane, urzędnicy szacowali, że nawet 5,5 tys. abonamentów mieszkańca posiadają osoby, które nie mieszkają na obszarze strefy płatnego parkowania.

Ubiegłoroczna uchwała, która wprowadziła zmianę przepisów od 8 stycznia, zaostrzyła rygory wydawania abonamentów oraz podzieliła podstrefę płatnego parkowania P1 na cztery mniejsze podstrefy - P1I, P1II, P1III i P1IV. Powodem zmian było podejrzenie, że z abonamentów nie korzystają ci, którzy są do tego upoważnieni.

5500 nielegalnych abonamentów

- Według naszych szacunków, ok. 5,5 tys. abonamentów posiadają osoby, które nie mieszkają na obszarze strefy płatnego parkowania - mówił na początku stycznia Piotr Kącki, ówczesny członek zarządu Miejskiej Infrastruktury, spółki odpowiedzialnej za zarządzanie strefą płatnego parkowania. Przed zmianą przepisów było wiele osób, którym samochody użyczyły do użytkowania inne osoby. Rekordzista dysponował 21 samochodami, które w teorii pożyczył od innych ludzi i dla wszystkich występował o abonament mieszkańca.

- Obecne przepisy pozwalają jednemu mieszkańcowi na otrzymanie jednego abonamentu postojowego za 10 zł. Przykładowo, mąż z żoną i dorosłymi dziećmi - każdy może wystąpić o abonament na jeden samochód. Wszystkie muszą być jednak zarejestrowane tam, gdzie zameldowani są ich właściciele. Jeśli prowadzą firmę pod tym samym adresem, to mogą mieć dodatkowo jeszcze jeden samochód, na który mogą wziąć abonament - wyjaśnia Bartosz Piłat z Miejskiej Infrastruktury.

Co z osobami, które mieszkają np. w wynajmowanym mieszkaniu w strefie? Wtedy taka osoba powinna się zameldować, chociażby na pobyt czasowy, i przerejestrować samochód na ten adres.

- To zajmuje kilkanaście dni, ale tylko wtedy możemy otrzymać abonament mieszkańca - zaznacza Piłat. - Zameldowanie i zarejestrowanie samochodu w miejscu zamieszkania, to obowiązki niezależne od regulaminu strefy płatnego parkowania, choć oczywiście wszyscy podchodzimy do nich raczej luźno. W tym przypadku nie było lepszej metody, by określić, kto realnie jest mieszkańcem strefy.

Dane z Miejskiej Infrastruktury, które udostępniła strona Pieszy Kraków na Facebooku, pokazują skalę zmian w ciągu pół roku. Jeszcze pod koniec 2017 wydanych było 33 208 abonamentów. W połowie tego roku ich liczba spadła do 28 127. Największa zmiana jest na ternie Starego Miasta i strefy P1. Liczba abonamentów spadła z 8705 do 6845. W strefie P5, na Starym Podgórzu, liczba abonamentów spadła z 2753 do 2095.

- Zakładamy, że jakiś procent znikających abonamentów dotyczy osób, które rzeczywiście miały więcej niż jeden samochód. Teraz niestety nie można uzyskać abonamentu mieszkańca na jedną osobę na więcej niż jedno auto - zaznacza Piłat. W takiej sytuacji trzeba wykupić abonament ogólnodostępny, za 250 zł za miesiąc. I tak się dzieje, ponieważ liczba tych abonamentów wzrosła. Na koniec 2017 roku było ich 1526, a w połowie tego roku już 1893.

- Zobaczymy, jak sytuacja będzie wyglądała pod koniec grudnia, kiedy stracą ważność ostatnie abonamenty wydane pod koniec 2017 roku, jeszcze na starych zasadach. Nie ma mowy o krzywdzeniu mieszkańców. Jedyną uciążliwością mogłoby być przerejestrowanie samochodu pod aktualnie zamieszkiwany adres - zaznacza Piłat. Urzędnicy szacują, że na koniec roku ubędzie ok. 1-2 tys. abonamentów.

Podwyżka cen za postój?

Przy reorganizacji SPP zniknęło 3 tys. miejsc parkingowych. Urzędnicy przekonują, że w związku z powyższym wcale nie pogorszyła się sytuacja jeśli chodzi o znalezienie miejsca do zaparkowania, a wręcz się poprawiła.

Kolejną rewolucją, która może czekać strefę płatnego parkowania jest podwyżka stawek godzinowych za parkowanie. Umożliwia to podpisana niedawno przez prezydenta Andrzeja Dudę ustawa. Maksymalna stawka może wynieść 9,45 zł za pierwszą godzinę. Krakowscy urzędnicy na razie nie wiedzą, czy skorzystają z nowych zapisów.

Jak udało nam się dowiedzieć, w Zarządzie Infrastruktury Komunalnej i Transportu za 2 tygodnie zostanie zamówiona analiza, jak kształtuje się popyt na miejsca postojowe po ostatnich zmianach w strefie płatnego parkowania. Analiza ma być gotowa pod koniec roku i wtedy urzędnicy zastanowią się, co dalej. Decyzja i tak będzie należeć do Rady Miasta Krakowa. Warianty, jakie można wprowadzić są różne. Utrzymanie dotychczasowej stawki 3 zł, podniesienie jej do 5 zł lub pierwsza godzina za 3 zł, a każda następna za o wiele wyższą stawkę.

W zeszłym roku wpływy ze SPP wyniosły niecałe 53 mln zł. W tym roku, za pierwsze półrocze wpływy oscylują wokół 27 mln zł, co wskazuje, że za cały rok mogą być wyższe niż w 2017.

Nowe zasady

Abonament postojowy przysługuje osobom zameldowanym na obszarze strefy płatnego parkowania w Krakowie i rozliczającym tutaj podatek. W biurze strefy płatnego parkowania należy przedstawić oryginał pierwszej strony PIT za rok poprzedni.

W przypadku posiadania samochodu na zasadzie własności lub współwłasności powinniśmy okazać dowód rejestracyjny pojazdu z adresem zamieszkania właściciela lub współwłaściciela zgodnym z adresem zameldowania. Pojedyncza osoba uprawniona jest do nabycia jednego abonamentu postojowego mieszkańca.

Abonament postojowy typu „N” wydawany jest dla jednego pojazdu osoby niepełnosprawnej zameldowanej na terenie Małopolski, na podstawie ważnej karty parkingowej osoby niepełnosprawnej.

ZOBACZ KONIECZNIE:

Komentarze 44

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

L
Luki
Kupilem mieszkanie w strefie i mieszkam w nim z partnerka i dzieckiem; (partnerka z Krakow); firme prowadze od 97 roku 120km od Krakowa i obecnie 3 razy w tygodniu dojezdzam, reszte pracuje z domu; wg aktualnych przepisów NIE przysluguje mi zadwn abonament, mimo, że posiadam mieszkanie w strefie i w nim mieszkam; jak to rozwiazać?
x
xyz
nooo zwłaszcza do stolicy i nad morze to sie autostrada sunie zaraz za Krakowem.....:-P :-P :-P
x
xyz
ha ha z deka ci ten komentarz nie wyszedł. bo do tej betonowej pustyni jaką jest Korków nie musze ani wjezdzac ani tym bardziej tam parkowac:-D :-D :-D
m
mmmmmmmmm
tija i ta stonka spi pewnie pod mostem?
G
Grino
Nie chcę twierdzić, że spadek abonamentów to tylko wyprowadzki, ale Ja i wiele rodzin w pobliskich kamienicach wyprowadziło się w ostatnich 3 miesiącach. Raczej ludzie to planowali już od roku i większość wolała załatwić to przez wakacje.
k
k...
Innymi słowy zostawiłeś samochód na ogólno dostępnym miejscu postojowym na 6 miesięcy i w ogóle się nim nie interesowałeś, a teraz masz pretensje, bo wg Ciebie to miejsce, to parking strzeżony.

Tak to jest, zostawiasz w miejscu ogolnie dostepnym, to liczysz sie z ewentualnymi konsekwencjami. Zostawilbys na strzezonym, albo podziemnym - byloby drozej, ale mialbys pewnosc, ze wszystko bedzie ok.

Czy spotkala Cie fajna przygoda? Oczywiscie, ze nie - ale nie zwalaj winy na innych.
J
J
Zgadzam się z Tobą wioskowy,za krytykę wioskowych powinno się karać dożywocie
I nieprawdą jest , wujkowie obecnych wioskowych gdy otrzymali mieszkania w blokach w Krakowie srali do gazety i wyrzucili równo przez okno bo nie widzieli do czego służy muszla
R
Reter
Wyższe opłaty postojowe, przekazanie miasta w latyfundia dla deweloperki, betonowanie miasta blok na bloku Majchrowski powinien być dożywotnio prezydentem zasługuje na to, super prezydent , sam nyłem świadkiem jak się wygrywa konkursy na pracę w urzędzie miasta
V
Verdu
Żeby pokazać jak bardzo statystyki mogą być złudne wystarczy przytoczyć przykład Watykanu. Ponad 10% jego mieszkańców stanowią gwardziści co czyni stolicę kościoła katolickiego jednym z najbardziej zmilitaryzowanych krajów na świecie. Ale czy to oznacza, że jest to kraj na granicy wojny? Nic bardziej mylnego! To tylko magia statystyki, ponieważ ciężko nazwać Gwardie Szwajcarską, w której skład wchodzi 110 żołnierzy potęgą militarną. Jeżeli wytłumaczenie wartości wyliczeń magistratu mamy już za sobą to wróćmy do naszego ogródka, czyli na krakowskie ulice. Ja też ostatnio stałem się częścią tej magicznej statystyki i mój abonament "znikł"! Na wstępie dodam dla ewentualnie zainteresowanych, iż jestem krakusem z dziada pradziada, ale kiedy wybił mi 22 rok życia postanowiłem wyfrunąć z rodzinnego gniazda. Po pierwsze, bo chciałem odciążyć rodziców, a po drugie doszedłem do wniosku, że skoro studiuje i pracuje to pora wziąć za siebie pełną odpowiedzialność. Zamieszkałem na Kazimierzu i od samego początku kiedy nieśmiało podnosiłem, że to czy tamto jest w centrum dziwne zawsze słyszałem, iż "mieszkasz na starym mieście musisz liczyć się z niedogodnościami". Jasne, wprowadzając się tu godziłem się, że zimą jest dość chłodno w źle zaizolowanej kamienicy, że powietrze bywa gorszej jakości i na ogół bywa głośniej niż w innych częściach Krakowa. Godziłem się na wszystko co mogłem przewidzieć w chwili wprowadzania się do moich nowych czterech kątów. Ale zmiany w życiu mieszkańca starego miasta stanowią chyba jego immanentną część. Pogodziłem się jakoś ze zmniejszoną ilością miejsc parkingowych, pogodziłem się ze zmianą organizacji ruchu. Cóż koszt życia w centrum... Ale ostatnio przychodzę do biura SPP chcąc przedłóżyć mój abonament. Oczywiście dla ułatwienia posiadam wszystkie dokumenty (jak mi się wtedy wydawało). Nic nie może stać na przeszkodzie, w końcu przechodzę tę formalność od czterech lat. I tu moje zdziwienie... Nie mogę dostać abonamentu, bo nie mam pitu oraz zmienionego adresu w dowodzie rejestracyjnym. Jak jeszcze pit mogę zrozumieć, bo mieszkam w danym mieście to warto się dołożyć do jego utrzymania, ale zmiana danych w dowodzie rej. to jakiś przykry żart. Zostaje odesłany z niczym. Ale w porównaniu do innych oszczędzam cierpkich słów panią pracujących w SPP, w końcu nie ich wina, że zmieniło się rozporządzenie. Lecz wychodząc strasznie mnie ciekawiło nazwisko osoby która wymyśliła ten chory akt prawny oraz radnych którzy za nim złożyli swój głos. Cóż od dziś nie mogę zaparkować pod własnym mieszkaniem pomyślałem. Oczywiście złożyłem wniosek o nowy dowód rej., ale muszę czekać na jego wydanie. Co zatem zrobić? Widzę, że wielu komentujących wyznaje pogląd, iż auta należy w ogóle wyrzucić z centrum, a niektórzy chcieli by zwiększenia kosztów parkowania właśnie dla mieszkańców, bo ośmielają się parkować blisko swojego miejsca zamieszkania - "chcą parkować niech płacą niegodziwcy". Wychodząc z tego założenia "wyrzuciłem" moje auto z centrum na znajdujące się po drugiej stronie Wisły osiedle Podwawelskie i pieszo doszedłem do swojego mieszkania (naprawdę polecam taki spacerek z trzema siatkami całotygodniowych zakupów). Lecz już drugiego dnia podczas parkowania zaczepił mnie słowami starszy mężczyzna: " Pan tu nie mieszka, więc proszę nie parkować. Widziałem z okna jak wczoraj też Pan tu parkował". W sumie ma rację. Zauważyłem w tym miejscu pewną prawidłowość. Wszyscy mieszkańcy, nawet najbardziej peryferyjnych dzielnic roszczą sobie prawo do wypowiadania się na temat centrum, ale od dzielnicy "wara". Reasumując jeżeli ktoś zdecydował się gdzieś zamieszkać to podjął taką decyzję na lata i nie można co roku zmieniać zasad, ponieważ to uderza w podstawowe wartości jaką jest pewność jutra. Czy w takim wypadku za rok czy dwa ktoś podniesie pomysł "kamienice to zabytki, więc do każdej powinien być wstęp dla każdego! Mieszkańcy centrum muszą się godzić z niedogodnościami, w końcu mieszkają w centrum!" Dla jasności - nie musimy.
k
kolonsky
Tym komentarzem powinien się zainteresować prokurator.. czhamski i obrażający innych ..
f
fq
Coś mi tu nie gra z tą statystyką
Abonament dla mieszkańca jest abonamentem miesięcznym można zapłacić za miesiąc ,kilka miesięcy lub rok .
To teraz proszę o informacje ,czy ilość abonamentów jest równoznaczna z ilością samochodów czy też po prostu dziennikarz poprzestał na zanotowaniu ile bloczków abonamentowych wydano ,a to zasadnicza różnica do oceny skutków zmian przepisów .
Jeżeli zlikwidowano 3 tys miejsc i ubyło 5 tys abonamentów to zyskano bilansowo 2 tys miejsc ?

Czy teraz pan rozumie ,redaktorze na czym polega bezmyślne przepisywanie tego co podają urzędnicy ? A gdzie wnioski i prawda rzeczywista .

Ponadto ,jeżeli mnie pamięć nie myli , ulgową opłatę abonamentową dla mieszkańca tylko na pierwszy samochód wprowadzono 20 lat temu ,za prezydentury prof.A.Gołasia . To jak to w końcu jest ? Stare czy nowe przepisy ?To skąd te 12 abonamentów u jednego mieszkańca?
G
Gość
Ty buraku co innego przejazd a co innego parkowanie przez cały dzień na moim osiedlu Bronowice Nowe ! co nie stać cię na opłatę w parkometrze wsioku.
T
Tomasz
Ograniczeń w liczbie miejsc parkingowych dokonali sami urzędnicy montując słupki na miejscach gdzie do tej pory można było parkować.
Ponadto zgody na zabudowę wielorodzinną w centrum miasta a w szczególności w strefach płatnego parkowania. Najlepszym przykładem jest ulica Wrocławska.
A skąd nowi mieszkańcy wezmą Pity za ubiegły rok? A może budować osiedla po za miastem jako przedmieścia, z dostępem do komunikacji miejskiej....
g
gkk
Racja ,co komu po studenckiej stonce
korzystają tanie markety ,gdzie tabunami w parach robią zakupy oraz sklepy z piwskiem i puby
Tylko stonka to ponad 200tys ludzi !!!!!!
To mniejsze miasto wojewódzkie !!!!!!
A gdzie wiocha i słoiki ?
Jak widać po wpisach na forum wiochy i słoików jest już więcej niż rodowitych krakowian !!!!!!!
Ścierwa
z
zxcz
Teraz ośle jeździ się autostradami a nie po wioskowych drogach.
Ponadto na wakacje jedzie raz w roku a jak podają w artykule obok dziesiątki tysięcy wiochy wjeżdża do Krakowa dzień w dzień
Nie pierd.........głupot o korkach i innych uciążliwościach
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska