https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków: spór o sklep alkoholowy w pobliżu szkoły

Anna Agaciak
Sklep z alkoholem otwarto w miniony weekend. Od razu wywołał kontrowersje
Sklep z alkoholem otwarto w miniony weekend. Od razu wywołał kontrowersje Wojciech Matusik
Między Szkołą Podstawową nr 80 i Podstawową Szkołą Muzyczną na osiedlu Na Skarpie otwarty został właśnie całodobowy sklep z alkoholem. Urzędnicy miejscy, którzy wydawali zgodę na lokalizację monopolowego twierdzą, że przepisowa odległość 50 metrów od szkół jest zachowana.

Czytaj także:

Według dyrektorów szkół i radnych dzielnicy Nowa Huta faktycznie jest ona znacznie mniejsza i wynosi około 30 metrów. - To niedopuszczalne! Przecież nasze dzieci wracają z zajęć w szkole muzycznej po godz. 20, a pod takie sklepy ściąga niebezpieczny element - denerwuje się pan Marek (proszący o nieujawnianie nazwiska), jeden z rodziców.

Niepokoju nie kryją też mamy czekające pod podstawówką na pierwszoklasistów. Anna Starczyk-Czerwińska, dyrektorka SP nr 80, gdy tylko zobaczyła szyldy sklepu monopolowego, od razu zatelefonowała do Urzędu Miasta Krakowa. Chciała wiedzieć, kto pozwolił na taką lokalizację. - Powiedziano mi, że monopolowy działa zgodnie z prawem - mówi dyrektorka.

Przepisy pozwalają na otwieranie sklepów z alkoholem w odległości 50 metrów od obiektów chronionych, jakimi są szkoły. - Według urzędników, u nas te odległości są większe. Mierząc drogi dojścia do naszych placówek, nie brali jednak pod uwagę skrótów wydeptanych przez dzieci, a to są rzeczywiste trasy, jakimi chodzą uczniowie - podkreśla Anna Starczyk-Czerwińska. - Długo borykaliśmy się z problemem picia alkoholu przez postronne osoby na terenie naszego boiska. Teraz znów się zacznie ! - zauważa.

Małgorzata Łozińska, dyrektor Państwowej Podstawowej Szkoły Muzycznej im. Mieczysława Karłowicza także jest oburzona lokalizacją sklepu.

Urzędnicy z Wydziału Spraw Administracyjnych Urzędu Miasta nie widzą problemu ani podstaw do cofnięcia wydanego zezwolenia. Właściciel sklepu (nazwisko do wiadomości redakcji) przyznaje, że lokalizacja nie jest najszczęśliwsza, ale innej w Nowej Hucie nie znalazł. - Spodziewałem się reakcji rodziców. Zapewniam, że będę dbał o porządek w okolicy sklepu - dodaje.

Obietnice właściciela sklepu nie uspokajają jednak radnych dzielnicy XVIII Nowa Huta i Kuratorium Oświaty. Stanisław Moryc, przewodniczący "osiemnastki" zauważa, że być może błędnie obliczono odległości sklepu do szkół. - Ten sklep działa prawie na działce podstawówki! - zauważa. - Zajmiemy się tą sprawą - mówi Wincenty Janowiak, dyrektor wydziału nadzoru pedagogicznego w kuratorium oświaty.

Mieszkania Kraków. Zobacz nowy serwis

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 31

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

j
ja
niech srają a bachory sobie pilnujcie to wasz zasra.... obowiązek
b
bambucia
Wylejmy betonową płytę na terenie całego Krakowa.Nie będzie problemu ze swobodnym spacerowaniem!
b
bambucia
Masz rację!!!Karać rodziców gówniarzy z art.144kw."Kto niszczy miejsca przeznaczone na zieleńce miejskie..."
b
bambucia
Mam lepszy pomysł!Przeróbmy kościoły na dyskoteki!Na pewno będzie weselej w tym smutnym jak p...a państwie!!!!!!!!
b
bambucia
A ty masz w domu ubikacje?
a
a
Ja też mieszkam w tym bloku i mi nic nie przeszkadza normalny sklep jak każdy wszyscy z bloku chodzą i kupują a potem piszą że przeszkadza tylko nie wiadomo co.To zwykła zazdrość i nic więcej.POZDRAWIAM
a
a
Ja też mieszkam w tym bloku i mi nic nie przeszkadza normalny sklep jak każdy wszyscy z bloku chodzą i kupują a potem piszą że przeszkadza tylko nie wiadomo co.To zwykła zazdrość i nic więcej.POZDRAWIAM
b
bambucia
a ja bym zlikwidował wszystkie kościoły w odległości 1km od sklepów monopolowych.Jaki z nich pożytek?
j
ja
POPIERAM SIEDZĄ PLOTKARY I GŁUPOTY GADAJĄ A SKLEP SUPER I ZAWSZE DORADZĄ W ZAKUPACH TAKA OBSŁUGA JAK W ŻADNYM SKLEPIE NA OSIEDLU.TANIO I SUPER
m
mm
jak pani tak bardzo przeszkadza to proszę zamykać okna a niesiedzieć i patrzeć i potem plotkować i rozpowiadać głupoty po osiedlu albo zadzwonić po ochronę osiedla !!!!! tyle tylko że ochrona co patrol to setki tam kupuje i sama pije zbiera butelki a potem rano przynosi !!!!!!!!!!!!!!wszyscy z bloku tu przychodzą na zakupy bo jest tanio i fajna obsługa doradzą porozmawiają fajne babki !!!!!!!!!!!!
j
ja
otwieranie sklepów to chore państwo?
j
ja
święta racja to nie problem sklep przy szkole to kwestia wychowania
j
ja
dla twojej wiadomośći to ubikacja jest a jak ci nie pasuje cena harnasia to kup sobie jabola
G
GUCIO
a co do sanepidu jak ma układy to daDZA ZEZWOLENIE DEBILU!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
g
gucio
zgodnie z prawem to umie oszukiwać pracownice pajac !!!!!!!!!!!!!!!!jebać frajerów bez zasad!!!!!!!!!!!!!!i jego sklepy tez!!!!!!!!!!!!!!!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska