https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Szlaban dla e-hulajnóg w centrum albo jazda nie szybciej niż 12 km/h

Piotr Tymczak
Kraków szuka sposobu na rozpędzone hulajnogi. Jednym z pomysłów jest zakazanie wjazdu nimi do parków. Brane jest także pod uwagę ograniczenie prędkości dla tych urządzeń.

WIDEO: Krótki wywiad

Władze Krakowa rozmawiają z firmami wypożyczającymi hulajnogi elektryczne o rozwiązaniach, które mogą zapewnić bezpieczeństwo mieszkańcom. Jednym z pomysłów jest ograniczenie prędkości w centrum i parkach. Jeżeli nie dojdzie do porozumienia, to radni zapowiadają, że przegłosują zakaz jazdy na e-hulajnogach na Plantach, Błoniach i w parkach.

- Jednym z możliwych rozwiązań jest wprowadzenie blokady prędkości dla e-hulajnóg do 12 km/h. To zastosowano już w Niemczech - zwraca uwagę radny miejski Łukasz Wantuch z prezydenckiego klubu „Przyjazny Kraków”.

Jest w grupie radnych, którzy przygotowali projekt uchwały zakładający zmianę regulaminów korzystania z Plant Krakowskich, Błoń oraz parków: Krakowskiego, Jordana i Bednarskiego, tak by uwzględnić w nich zakaz korzystania z hulajnóg elektrycznych.

Radni wstrzymali się jednak z podjęcie restrykcyjnych przepisów, mając na uwadze, że urzędnicy ciągle rozmawiają z przedstawicielami pięciu firm udostępniających e-hulajnogi na krakowskich ulicach. Na razie nie ma jednak konkretów. - Spotykamy się kolejny raz w ciągu maksymalnie dwóch tygodni. Wtedy będziemy w stanie podać szczegóły - wyjaśnia Łukasz Franek, dyrektor Zarządu Transportu Publicznego.

Na decyzje o wprowadzenie zakazu jazdy na hulajnogach elektrycznych w parkach czeka osiem krakowskich dzielnic, które wnioskują o takie rozwiązanie. Podstawowym argumentem za takimi działaniami jest dbałość o bezpieczeństwo mieszkańców. A do szpitali trafia coraz więcej ofiar wypadków z udziałem e-hulajnóg. Głównym problemem jest nadmierna prędkość, z jaką jeździ się na tych urządzeniach - do tego są przypadki osób robiących to pod wpływem alkoholu. Często zdarza się też tak, że z jednego urządzenia korzysta nie jedna, ale dwie osoby.

Radni z Dzielnicy I Stare Miasto w uzasadnieniu przypomnieli tragiczny wypadek z sierpnia tego roku, w wyniku którego 28-letni mężczyzna poruszający się po Plantach na hulajnodze elektrycznej potrącił 4-letniego chłopca.

Wciąż brak jest jednak odgórnych, przepisów, które normowałyby zasady korzystania z e-hulajnóg. Rząd zapowiada, że mają one wejść w życie wiosną przyszłego roku. Projekt zakłada, że hulajnogi mają być traktowane jak rowery. Po chodnikach będzie można nimi jeździć tylko wtedy, gdy nie będzie drogi dla rowerów, a dopuszczalna prędkość na drodze obok chodnika będzie wyższa niż 30 km/h.

Grupa radnych przygotowała projekt uchwały w sprawie zmian regulaminów korzystania z Plant i parków: Krakowskiego, Jordana, Bednarskiego i Błoń, tak by w tych miejscach nie można było jeździć na hulajnogach elektrycznych. O taki zakaz w parkach na swoim terenie wnioskuje też osiem dzielnic.

W uzasadnieniu do projektu uchwały miejscy radni zwrócili uwagę, że hulajnogi elektryczne są znakomitym środkiem transportu w mieście, ale ich rosnąca popularność stwarza niestety duże problemy - chodzi o bezpieczeństwo. „Młode osoby, turyści, często pod wpływem alkoholu, korzystający w dwie osoby z e-hulajnogi stanowią zagrożenie dla życia i zdrowia innych osób. Mieszkańcy Krakowa mają prawo korzystać z terenów zielonych bez obawy, że za chwilę ktoś ich potrąci” - podkreślają autorzy projektu uchwały.

Tą propozycją Rada Miasta miała się zająć podczas sesji 6 listopada, ale na wniosek radnego Łukasza Wantucha projekt został odesłany do Komisji Infrastruktury, celem przeprowadzenia na jej posiedzeniu dyskusji.

- Dowiedzieliśmy się też, że reprezentanci urzędu prowadzą negocjacje z przedstawicielami firm wynajmujących hulajnogi elektryczne. Jeżeli jednak nie dojdzie do zapewnienia przez te firmy większego bezpieczeństwa, np. poprzez ograniczenie prędkości hulajnóg w centrum, to zapewne skończy się to uchwaleniem przez nas zakazu korzystania z tego typu urządzeń na Plantach i w parkach - mówi radny Wantuch.

Łukasz Franek, dyrektor Zarządu Transportu Publicznego, przyznaje, że miejscy urzędnicy prowadzą rozmowy w sprawie ustalenia zasad korzystania z e-hulajnóg. - Zgodnie z ustaleniami z naszego pierwszego spotkania z przedstawicielami branży e-hulajnóg przesyłamy właśnie nasze propozycje i spotkamy się z nimi kolejny raz w ciągu maksymalnie dwóch tygodni. Wtedy będziemy w stanie podać szczegóły - informuje dyr. Franek.

Radny Wantuch zaznacza: - Jednym z możliwych rozwiązań jest wyposażenie elektrycznych hulajnóg w sygnalizację dźwiękową, która dawałaby znać o nadjeżdżającym pojeździe. Jest też możliwość, wzorem Niemiec, wprowadzenia ograniczenia prędkości dla e-hulajnóg do 12 km/h w centrum oraz na wymienionych przez nas terenach zielonych.

Hulajnogi elektryczne wyposażone są w urządzenia do nawigacji satelitarnej. - Dzięki temu można łatwo ustalić ich lokalizację i ustawić opcję, że np. po wjeździe na Planty hulajnoga nie może jechać szybciej niż 12 km/h - wyjaśnia radny Wantuch. - Prędkość można byłoby sprawdzić fotoradarem, ale trzeba założyć, że firmy nie narażałyby na szwank swojego wizerunku i nie próbowałby oszukiwać w tej kwestii - dodaje.

Radni oczekujący ograniczeń dla e-hulajnóg dali też prezydentowi Krakowa i podległym mu urzędnikom pod rozwagę, czy jeżeli zostałby wprowadzony zakaz, to powinien obowiązywać tylko podczas sezonu turystycznego, czy przez cały rok. Do analizy pozostawili także, czy hulajnogi elektryczne powinny mieć zamontowaną z przodu i z tyłu kamerę, dzięki czemu nagrany obraz byłby dowodem w razie wypadku. Postawili też pytanie, czy zakaz nie powinien dotyczyć wszystkich parków w mieście. Z wnioskiem o tego typu zakaz wystąpiło bowiem osiem z 18 krakowskich dzielnic.

Radni z Dzielnicy I Stare Miasto przegłosowali uchwałę o wprowadzeniu zakazu na terenie Parku Kulturowego Stare Miasto. Dzielnice będące za zakazem na terenie wszystkich parków na ich obszarach to: III Prądnik Czerwony, V Krowodrza, XI Podgórze Duchackie, XIII Podgórze, XV Mistrzejowice, XVI Bieńczyce. Natomiast Dzielnica VI Bronowice przegłosowała wniosek o dopisaniu parku Młynówka Królewska do listy obszarów zamkniętych dla e-hulajnóg.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Motoryzacja

Komentarze 26

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

T
Turysta
13 listopada, 15:51, Mieszka tu:

Stop rowerem w starym centrum Krakowa, rowerzyści nie mają pojęcia że poruszają się po strefie zamieszkania i mają ustąpić pierwszeństwa na przykład na ulicy Szpitalnej na ulicy Mikołajskiej, Szewskiej i Rynku Głównym pieszym w każdym przypadku. [obraźliwe]arze nie mają pojęcia o regułach prawej ręki aby ustąpić samochodom jadącym Mikołajską.

Nie mają pojęcia że nie ma ścieżek rowerowych, są tylko dopuszczeni do używania jezdni.

Brawo!!!!

M
Mieszka tu

Stop rowerem w starym centrum Krakowa, rowerzyści nie mają pojęcia że poruszają się po strefie zamieszkania i mają ustąpić pierwszeństwa na przykład na ulicy Szpitalnej na ulicy Mikołajskiej, Szewskiej i Rynku Głównym pieszym w każdym przypadku. [obraźliwe]arze nie mają pojęcia o regułach prawej ręki aby ustąpić samochodom jadącym Mikołajską.

Nie mają pojęcia że nie ma ścieżek rowerowych, są tylko dopuszczeni do używania jezdni.

P
Proste?
12 listopada, 15:24, Precz z paranoją:

To jest już paranoja. Rozumiem, że na bazie tych samych zakazów nie będzie można wziąć dziecka do parku żeby pojeździło na hulajnodze. To gdzie ma jeździć jak nie w parku? Na ulicy?

Na ELEKTRYCZNEJ nie będzie mogło. Na zwykłej niech sobie pojeździ, byle rodzic je wcześniej nauczył kulturalnego zachowania.

e
ecik

Jak matoły bez pojęcia robią slalom między ludźmi to jedynym wyjściem jest, niestety, zakaz. Tak to przez paru popaprańców będzie cierpieć reszta. Tak samo z rowerami. Sam używam roweru przez większość miesięcy w roku. Będąc świadkiem agresji i braku wyobraźni (dziesiątki razy) cyklistów rozumiem, że inaczej niż przez zakazy tego się nie da opanować. Takie mamy społeczeństwo.

P
Precz z paranoją

To jest już paranoja. Rozumiem, że na bazie tych samych zakazów nie będzie można wziąć dziecka do parku żeby pojeździło na hulajnodze. To gdzie ma jeździć jak nie w parku? Na ulicy?

G
Gość

hulajnogi na torowiska !

M
Maciej

zaledwie dwa wypadki z udziałem hulajnogi spowodowały tyle paniki?

biedni są radni Krakowa skoro tak słabo idzie im logiczne rozumowanie.

wypadków samochodowych jest za to nieporównywalnie więcej ale jakoś nie ograniczamy im dróg czy prędkości.

trochę logiki przydałoby się tym biednym krakowskim główkom.

G
Gość
12 listopada, 10:25, Dziedzic:

CZY RADNI RÓWNIEŻ ZAKAŻĄ JAZDY ROWERAMI ?

Często szybsze i cieższe.

Dbajmy o bezpieczeństwo, ale nie wybiórczo i pod publike.

W czym hulajnoga stwarza większe zagrożenie od 80 kilogramowego rowerzysty rozpędzonego do 25 km/h ????

W tym, że na takiej hulajnodze bez przerwy urządzają slalomy. A ogółem można to łatwo przyrównać do sytuacji na ulicy, w której udział biarą samochody (vel rowery) oraz motocykle (vel hulajnogi). Analogia jest wyjątkowo trafna pod kątem tego, jak jeżdżący na hulajnogach się pchają wszędzie bez opamiętania. Nie wspominając juz o pozostawianiu hulajnóg gdzie popadnie, włączając w to ulice.

k
krakus

zakaz jak najszybciej bo to co się dzieje to jest horror

G
Gość

analfabeci urzędasy będą teraz dumać z pół roku jako podejść do tematu, a wystarczyło uczyć się angielskiego i sprawdzić przed wprowadzeniem wolnej Amerykanki jak sprawę rozwiązują inne miasta w Europie. ale trzeba znaleźć sobie robotę dla stanowisk obsadzonych 2-krotnie i chwalić się potem pomysłem który 3 tygodnie później okaze sie klapą

k
kkk

W artykule jest błąd merytoryczny, o tutaj:

"Projekt zakłada, że hulajnogi mają być traktowane jak rowery. Po chodnikach będzie można nimi jeździć tylko wtedy, gdy nie będzie drogi dla rowerów"

otóż nigdzie nie jest napisane, że na rowerze można jeździć po chodniku. Jeżeli nie ma drogi dla rowerów, rowerem należy jechać *po jezdni*! (jest tylko parę wyjątkowych sytuacji od tej reguły)

Miejmy nadzieję, że podobnie będzie z hulajnogami, a ten tekst był tylko pomyłką redakcyjną.

D
Dziedzic

CZY RADNI RÓWNIEŻ ZAKAŻĄ JAZDY ROWERAMI ?

Często szybsze i cieższe.

Dbajmy o bezpieczeństwo, ale nie wybiórczo i pod publike.

W czym hulajnoga stwarza większe zagrożenie od 80 kilogramowego rowerzysty rozpędzonego do 25 km/h ????

G
Gość

Zakazać tego dziadostwa

G
Gość

Niech za każdy wypadek i kolizję płaci właściciel hulajnogi (firma, osoba prywatna). Wjedzie w mercedesa za 1 000 000 zł. niech płaci.

G
Gość

BEZWZGLĘDNY ZAKAZ PORUSZANIA SIĘ NA CHODNIKACH JEST KONIECZNY.TO CO WYPRAWIAJĄ NA DEPTAKU GROTTGERA JEST NIE DO PRZYJĘCIA.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska