Zainteresowani dyrektorskim stołkiem w Szpitalu Uniwersyteckim mają czas na zgłoszenia do piątku 18 stycznia. Kandydaci muszą m.in. posiadać wyższe wykształcenie i kilkuletnie doświadczenie w zarządzaniu oraz przedstawić wizję swojej pracy na stanowisku szefa lecznicy. Przedstawiciele Uniwersytetu Jagiellońskiego, do którego należy SU, wybiorą nowego szefa placówki na początku lutego.
Szpital Uniwersytecki to największa publiczna lecznica w Polsce, zatrudniająca ponad 4 tys. pracowników. Od kilku miesięcy za zarządzanie nią odpowiada Marcin Jędrychowski, który wcześniej był pełnomocnikiem rektora UJ ds. budowy nowej siedziby placówki w Prokocimiu. Władze uczelni powołały go do pełnienia obowiązków dyrektora – na okres poprzedzający wybór nowego szefa – w zastępstwie zwolnionej z tego stanowiska Barbary Bulanowskiej. Była szefowa SU straciła swój stołek w marcu ub. roku na wniosek prof. dr hab. med. Tomasza Grodzickiego, prorektora UJ ds. Collegium Medicum. Wypowiedzenie wręczono jej jednak z kilkumiesięcznym opóźnieniem, bo przebywała na zwolnieniu lekarskim. Ostatecznie z pracą w lecznicy pożegnała się pod koniec roku, dopiero wówczas mogły zaś ruszyć przygotowania do wyłonienia jej następcy.
Zwycięzca ogłoszonego konkursu obejmie stery w lecznicy na najbliższe sześć lat. Będzie musiał zmierzyć się m.in. z zadaniem wyciągnięcia placówki z wielomilionowych długów oraz organizacją jej przeprowadzki do Prokocimia. Budowa innowacyjnego kompleksu medycznego, gdzie swoje miejsce znajdzie większość uniwersyteckich klinik, zakończy się wiosną. Pierwsi pacjenci mają trafić do nowej siedziby na przełomie 2019 i 2020 roku. Wcześniej oddziały trzeba będzie jeszcze wyposażyć, a dyrekcja szpitala pieniądze potrzebne na ten cel musi pozyskać ze sprzedaży opuszczanych nieruchomości w centrum Krakowa. Ich przejęciem jest zainteresowane m.in. miasto, przyszłość cennych obiektów i gruntów cały czas stoi jednak pod znakiem zapytania.
Kraków. Zobacz, jak powstaje nowa siedziba Szpitala Uniwersy...
KONIECZNIE SPRAWDŹ:
FLESZ: Smog skraca życie. Jesteśmy jak palacze
