Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Tor motocyklowo-samochodowy ciągle tylko w planach. Miasto nie ma pieniędzy na taką atrakcję

Piotr Tymczak
Piotr Tymczak
Piotr Ogórek
Piotr Ogórek
Archiwum
Mieszkańcy i radni dopytują o budowę toru motocyklowo-samochodowego na Rybitwach, na który czekają od czterech lat. Urzędnicy odpowiadają, że nie mają na to pieniędzy. Podobnie jest z innymi przedsięwzięciami, które wygrały w budżecie obywatelskim.

Budowa toru na Rybitwach to zdanie, które zyskało największą liczbę głosów w budżecie obywatelskim z 2015 r. Niedawno o postępy prac związanych z tą inwestycją w interpelacji do prezydenta Krakowa zapytał radny Łukasz Gibała, lider klubu „Kraków dla Mieszkańców”.

- To przedsięwzięcie bardzo ważne dla krakowian, czemu dali wyraz, oddając rekordową liczbę głosów na to zadanie w ramach II edycji budżetu obywatelskiego - podkreśla radny Gibała. Dopytuje, kiedy w końcu inwestycja zostanie zrealizowana.

Co na to urzędnicy? Odpowiadają, że mają koncepcję toru oraz opracowany program funkcjonalno-użytkowy. Problem jednak w tym, że wciąż nie ma pieniędzy na realizację zadania.

- Na budowę toru potrzeba około 3 mln zł. Wnioskowaliśmy o ich zabezpieczenie w budżecie na 2019 rok, niestety z uwagi na dużą liczbę inwestycji realizowanych w Krakowie decyzją radnych nie udało się przeznaczyć wspomnianych funduszy na inwestycje na Rybitwach - wyjaśniają w Zarządzie Dróg Miasta Krakowa.

Zaznaczają tam, że będą wnioskować ponownie o zapewnienie funduszy na realizację inwestycji. - Gdy tylko uda się zabezpieczyć pieniądze, wówczas opracowany zostanie projekt budowlany dla konkretnych działek oraz wyłoniony zostanie wykonawca prac - dodają w ZDMK.

Przypomnijmy, że tor ma powstać w pobliżu oczyszczalni ścieków Płaszów. Jego proponowana długość to 1,4 km. Do tego ma zostać wybudowany plac manewrowy. Tor ma służyć kierowcom chcącym podnosić swe umiejętności jazdy w bezpiecznych warunkach. To ma być też miejsce spotkań i imprez o charakterze motoryzacyjnym.

Od samego początku były jednak problemy z realizacją tej inwestycji. Okazało się, że do głosowania w BO dopuszczono budowę samego toru, do którego nie ma jednak dróg dojazdowych. Dopiero w listopadzie 2017 r. zakończono postępowanie przetargowe na opracowanie programu funkcjonalno-użytkowego dla budowy toru wraz z obsługą komunikacyjną. A z przygotowanej dokumentacji wynikało, że budowa toru i dróg dojazdowych ma w sumie kosztować... aż ok. 17 mln zł, a więc blisko sześć razy więcej, niż pierwotnie zakładał projekt.

Niestety tor to niejedyne zadanie, które w poprzednich latach wybrali mieszkańcy, a nadal nie zostało zrealizowane. Jak na razie, udało się zrealizować wszystkie zadania... tylko z pierwszej edycji w 2014 roku. Wciąż na realizację czeka lwia część zadań z zeszłego roku, ale od dwóch edycji BO jest realizowany w trybie dwuletnim. Podobnie jest więc z zadaniami z roku 2017, gdzie wciąż sporo z nich (głównie tych „zielonych”) czeka na realizację. W tym roku, w teorii, gotowy ma być park przy Wadowickiej, tężnie solankowe czy dalsze zagospodarowanie Bagrów (to już wiadomo, że nie skończy się w tym roku; zwiększono jednak zakres prac).

Mamy też kilka zadań, które na realizację czekają od 2016 roku. To między innymi przedłużenie ścieżki rowerowej wzdłuż alei Solidarności, pełna rewitalizacja Zalewu Nowohuckiego czy ukończenie wodnego placu zabawowego w parku Jordana. Ten ostatni ma być gotowy dopiero w połowie 2020 roku. Totalną porażką okazało się zwycięskie zadanie ogólnomiejskie „Skrzydła Krakowa”, które początkowo zakładało zakup szybowców dla Aeroklubu Krakowskiego i loty widokowe dla krakowian. W aurze kontrowersji i zamieszania zadanie zostało ostatecznie unieważnione w lipcu zeszłego roku.

Główny problem z brakiem realizacji zadań, to złe oszacowanie ich kosztów. W wielu przypadkach okazywało się bowiem, że zwycięskie projekty są o wiele droższe, niż pierwotnie zakładano. W czym nie pomagali też urzędnicy, którzy przecież weryfikują projekty, także pod względem finansowym.

Budżet obywatelski niemniej z roku na rok rozwija się coraz lepiej. Zadania w zdecydowanej większości są realizowane, nie ma kontrowersyjnych pomysłów, a choć BO cieszy się zainteresowaniem kilku procent mieszkańców, to są to zapaleńcy, którzy potrafią zmienić nasze miasto na lepsze.

FLESZ - Kto dostał mandat europosła?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska