WIDEO: Krótki wywiad
Patrząc na mapę połączeń tramwajowych, aż trudno uwierzyć, że do dziś nie powstał łącznik na skrzyżowaniu Wielicka/Nowosądecka. Do tej pory może nie był on bardzo potrzebny, jednak po wybudowaniu nowego połączenia tramwajowego w ramach Trasy Łagiewnickiej wydaje się on niezbędny.
Brakujący łącznik
- Brak tego łącznika to spore niedopatrzenie, gdyż nowa trasa byłaby idealna choćby pod linię z Nowego Bieżanowa, przez Nowosądecką do kampusu na Ruczaju, zbliżoną w funkcjonalności do dawnego "23" - mówi Jacek Mosakowski, twórca Platformy Komunikacyjnej Krakowa.
Obecnie, by np. dojechać tramwajem z Bieżanowa do Borku Fałęckiego, trzeba jechać ul. Wielicką, Kalwaryjską i później ul. Zakopiańską. Natomiast do pętli przy ul. Czerwone Maki trzeba przejechać ul. Wielicką, Kalwaryjską i później przez ul. Brożka.
Przejazd na wspomnianych relacjach znacznie by się skrócił, gdyby wraz z linią tramwajową z Kurdwanowa do ul. Zakopiańskiej powstał także dodatkowy odcinek torów pozwalający na skręt tramwaju jadącego od strony Bieżanowa z ul. Wielickiej w ul. Nowosądecką.
Przygotowania do przetargu
Teraz jest w końcu szansa, że łuki tramwajowe umożliwiające skręt z Wielicką w lewo w Nowosądecką, powstaną. Zarząd Dróg Miasta Krakowa (ZDMK) zwrócił się bowiem do innych urzędów o wydanie warunków dla projektu budowy torów na skrzyżowaniu Nowosądeckiej z Wielicką, w relacji Nowosądecka-Prokocim, o czym poinformował Jacek Mosakowski.
- Aktualnie zbieramy niezbędną dokumentację, aby przygotować przetarg - mówi Magdalena Wasiak z ZDMK. - Staramy się o zabezpieczenie środków na ten cel, bo póki co tego zadania nie mamy w budżecie - dodaje.
Jak dodaje Magdalena Wasiak same łuki tramwajowe to nie wszystko. Do tego dojdzie niezbędna zmiana układu drogowego oraz stworzenie stacji zasilającej. - Zależy nam na zrealizowaniu tego łącznika, bo widzimy potrzebę relacji tramwajowej Kurdwanów-Bieżanów - mówi Magdalena Wasiak. Urzędnicy chcieliby, aby łącznik został wybudowany w tym samym czasie, co Trasa Łagiewnicka, czyli do końca 2021 roku.
Kraków. Blisko 45 lat temu po mieście zaczęły kursować "akwa...
Zgranie z Trasą Łagiewnicką wątpliwe
Sceptyczny, co do realizacji łącznika w tym samym czasie, co Trasa Łagiewnicka, jest jednak Jacek Mosakowski. - To mniej niż dwa lata, podjęto dopiero pierwsze kroki. Szkoda, że tak późno zajęto się tym temat, ale dobrze, że w końcu ruszyli. Może czeka nas przyjemna niespodzianka, ale patrząc na tempo innych remontów i prac w Krakowie, to jednak jestem sceptyczny - dodaje Mosakowski.
Brakujący łącznik to także pomocne rozwiązanie na wypadek awarii torowiska na ul. Wielickiej - pomiędzy ul. Limanowskiego i Dworcową. Obecnie w takiej sytuacji tramwaje jadące od strony Bieżanowa w kierunku centrum nie mają alternatywnej trasy. Jeżeli powstałby łącznik, to pojazdy mogłyby skręcać w ul. Nowosądecką, następnie dojeżdżać do Kurdwanowa, dalej nową trasą do ul. Zakopiańskiej, a stamtąd mogłyby się kierować w stronę Podgórza i centrum.
Przypomnijmy, że Trasa Łagiewnicka, o długości 3,5 km (w tym siedem tuneli o łącznej długości 2,3 km), do końca 2021 r. ma powstać na odcinku od ul. Grota-Roweckiego do skrzyżowania ulic Witosa, Halszki i Beskidzkiej.
W ramach inwestycji powstanie też nowa linia tramwajowa, która będzie przebiegać od pętli w Kurdwanowie, wzdłuż rzeki Wilgi, pod terenami między sanktuariami Bożego Miłosierdzia i św. Jana Pawła II, do ul. Zakopiańskiej.

Kraków. Wiosną na ulice wyjedzie nowy tramwaj zasilany bez s...
- Tak wyglądał Kraków ponad 100 lat temu z lotu ptaka. Wielu z tych miejsc już nie ma!
- Luksusy? Tak mieszka arcybiskup Marek Jędraszewski [ZDJĘCIA]
- Najśmielsze pomysły "Januszów" zakupów. Zobaczcie przykłady
- Sekrety stadionu Wisły Kraków. Nieznane zakamarki! [ZDJĘCIA]
- Studniówka 2020. Wybieramy miss podwiązki w Małopolsce
