Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków UJ: USOS miał pomóc, jest zmorą studentów

Maria Mazurek
Niektórzy studenci nawet przez kilka godzin nie mogli się zalogować do systemu USOS
Niektórzy studenci nawet przez kilka godzin nie mogli się zalogować do systemu USOS Andrzej Banaś
Godziny spędzone przed komputerem, dziesiątki telefonów do dziekanatów, mur niemocy. Tak wyglądają ostatnie dni dla tysięcy studentów Uniwersytetu Jagiellońskiego, którzy za pomocą elektronicznego systemu USOS próbują się zapisać na rozpoczynające się za tydzień zajęcia. W wielu przypadkach - bezskutecznie.

Zobacz także: Kraków: krwawa bójka pod klubem Faust. Pijany mężczyzna dźgnął nożem ochroniarza

Winne są przeciążone serwery, opóźniona migracja danych między dziekanatem a systemem, zła organizacja.

Piotr, student II roku prawa, kilku ostatnich nocy nie przespał. - Każdemu zależy, aby się dostać na te wybrane zajęcia. Tymczasem obowiązują limity miejsc i zasada "kto pierwszy, ten lepszy" - tłumaczy. I ciągnie: - W chwili, w której ruszają rejestracje, tysiące osób siada przed komputerem. Wtedy padają serwery i całymi dniami nie możemy się do nich zalogować - wyjaśnia.

Piotrowi zalogować się w końcu udało. Wtedy jednak się okazało , że nie jest uprawniony do zapisania się na zajęcia, mimo że ma zaliczony, i zapisany w systemie, poprzedni rok. Na to czekał osiem dni od złożenia indeksu i karty egzaminacyjnej w dziekanacie.

- Próbowałem wyjaśnić sprawę, ale telefon w dziekanacie milczy. Jak już się uda dodzwonić, traktują cię jak intruza - dodaje rozgoryczony student.

Dr Janina Błachut, prodziekan ds. studenckich Wydziału Prawa i Administracji, tłumaczy, że wrzesień jest okresem nerwowym, bo 5,5 tys. studentów niemal w jednej chwili rozlicza się i rejestruje.

- Musi więc minąć trochę czasu, zanim pracownicy dziekanatu, mimo że pracują niemal do nocy, wpiszą rozliczenia studentów do systemu. To nie dzieje się przecież "z automatu" - mówi dr Błachut.

Marta Smolarska, koordynator USOS dla Wydziału Prawa, nawet nie udaje, że bałagan w systemie ją zaskakuje.

- Co roku, we wrześniu, pojawia się ten problem. Po prostu serwery są przeciążone - tłumaczy, zastrzegając przy tym, że system z roku na rok jest jednak usprawniany.

Problemy z USOS - z racji liczby studentów - dotyczą przede wszystkim Wydziału Prawa i Administracji. Ale nie tylko.

- Można o to zapytać dowolnego studenta UJ. Każdy sypnie jak z rękawa kłopotami, które go spotkały przez ten system - wzrusza ramionami Aneta Pasich, absolwentka UJ.

Maciej Kołodziej, absolwent informatyki, też sporo na ten temat wie. Jednym tchem przytacza kilka historii. Np. tę o koledze, który został zapisany przez USOS na trzy różne zajęcia o tej samej godzinie. - Spójrzmy prawdzie w oczy: USOS nie spełnił oczekiwań. Bez przerwy coś się psuło, coś przeciążało, coś działało nie tak - dodaje.

O ułomnościach sytemu przekonali się w poniedziałek również studenci Wydziału Polonistyki UJ. O godz. 12 ruszyła rejestracja na zajęcia. Już po dwóch godzinach (w ciągu których zalogowanie się do USOS graniczyło z cudem) większość miejsc w grupach była pozajmowana.

- W samo południe cierpliwie czekałam więc przed komputerem, aby zapisać się na zajęcia - wspomina Agnieszka, studentka II roku polonistyki. - Bezskutecznie. Udało się tylko tym, którzy mieli dużo szczęścia - kwituje.

Tego szczęścia brakuje też samym pracownikom UJ. Dziekan Wydziału Filozofii prof. Maria Flis przyznaje, że i ona ma czasem problemy z logowaniem. - Cóż, nie bez powodu nazywamy się Starym Uniwersytetem - mówi z humorem.

Czym jest USOS

USOS, czyli Uniwersytecki System Obsługi Studentów - system informatyczny służący do zarządzania tokiem studiów, wprowadzany konsekwentnie od kilku lat na uczelniach w całej Polsce. W skład USOS wchodzą serwery, które gromadzą dane studenta (m.in. jego oceny, zaliczenia, przedmioty). Za pomocą serwera można m.in. zapisywać się na zajęcia i egzaminy, przeglądać swoje oceny, komunikować się z innymi studentami. Do USOS wprowadza się także prace magisterskie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska