Kraków. „Wesele Figara” według Mikołaja Grabowskiego. Premiera w Teatrze Bagatela

Anna Piątkowska

23 marca 2022, 15:32

"Wesele Figara" w reżyserii Mikołaja Grabowskiego na deskach Bagateli

Zobacz galerię (16 zdjęć)

Niezmiennie aktualny spektakl o władzy i miłości – „Wesele Figara” w reżyserii Mikołaja Grabowskiego będziemy mogli zobaczyć na deskach Teatru Bagatela. - Usiłujemy „zmontować” coś, co jest „Weselem Figara” Beaumarchaisa i fragmentami opery Mozarta – zapowiada reżyser. Premiera na Dużej Scenie 26 marca. To trzeci spektakl, po „Dialogach polskich” i „Rewizorze” wyreżyserowany w Bagateli przez Mikołaja Grabowskiego.

FLESZ - Rosjanie zabijają coraz więcej cywilów

Pięcioaktowa sztuka Pierre`a Beaumarchaise to drugi po „Cyruliku sewilskim” utwór przedstawiający perypetie hrabiego Almavivy i jego służącego Figara. Sztuka miała premierę w Paryżu 27 kwietnia 1784 roku. Tytuł w powszechnej świadomości utrwalił Mozart swoją operą. Fragmenty jego opery będzie można usłyszeć w spektaklu Mikołaja Grabowskiego. Mozartowskie utwory na nowo zaaranżował Krzysztof Herdzin.

- „Wesele Figara” to komedia polityczna, kiedyś bardzo śmiałym tekstem. Spektakl obrósł legendą, jakoby po premierze lud zburzył Bastylię. Zburzył ją za dwa lata, ale na owe czasy to był straszliwy nabój – mówi Mikołaj Grabowski, reżyser spektaklu. - Walka dwóch mocnych osobowości, czyli Hrabiego i Figara była walką o sprawy polityczno-społeczne, o to jaki będzie porządek świata. Do tego jest to spektakl o miłości, braku miłości, pożądaniu, czyli o seksie, czyli o pieniądzach, czyli o tym wszystkim, czym żyje dzisiejszy świat. Do tego dołożyliśmy kilka arii Mozarta.

Postać Figara od początku swego istnienia budziła spore kontrowersje. Autor po raz kolejny, po „Cyruliku sewilskim”, sięgnął po bohatera z gminu, konfrontując jego dowcip i inteligencję z możnymi XVIII-wiecznego świata. O ile dla współczesnego widza podziały klasowe sportretowane przez Beaumarchaisa nie są już istotne, o tyle kwestie związane z wykorzystywaniem swojej pozycji wciąż żywe.

- To, co siedzi w tym tekście, to nauka o poskramianiu ludzi, którym się wydaje, że wszystko mogą. Dzisiejszy czas ze straszliwym epizodem wschodnim, daje sens temu wszystkiemu. Hrabia jest rodzajem satrapy, który wszystko może. Nie liczy się z nikim i z niczym – dodaje Mikołaj Grabowski. - Oczywiście, są to kanony komedii, nie mamy tu do czynienia ze straszliwą szekspirowską rzeczywistością nadużywania władzy. To komedia salonowa, czy dziś jest tak szatańsko działająca jak wtedy? Na pewno nie.

Na scenie: Marcel Wiercichowski, Izabela Kubrak, Adam Szarek, Kamila Klimczak, Natalia Hodurek, Anna Rokita, Przemysław Branny, Sławomir Sośnierz, Katarzyna Litwin, Michał Kościuk oraz gościnnie Almira Nawrot.

Premiera na Dużej Scenie 26 marca.