WIDEO: Krótki wywiad
- Od wielu lat infrastruktura w otoczeniu klasztoru w Tyńcu wymaga poprawy - przekonuje radny PiS Marek Sobieraj.
Wyjaśnia, że utwardzona płyta manewrowa na końcu ul. Benedyktyńskiej służyłaby do rozkładania zapory przeciwolejowej, która wychwytuje plamy oleju płynące rzeką w kierunku Krakowa. - Obecnie to miejsce jest zaniedbanie, plac nie jest utwardzony, jest tam ziemia i po opadach tworzy się wielkie błoto. To utrudnia działania ratownicze – mówi radny Sobieraj.
Zaznacza też, że warto obok klasztoru stworzyć utwardzony teren, na który mogłyby wjeżdżać wozy strażackie i czerpać wodę z Wisły w razie ewentualnego pożaru w opactwie.
Plac mógłby być także wykorzystywany przez autokary przywożące turystów. - Do opactwa przyjeżdżają ludzie z całej Europy, a także z spoza niej, np. z Azji. Nie ma jednak odpowiedniej infrastruktury. Zdarza się, że trzeba wyciągać autokary z błota albo piachu – zwraca uwagę radny Sobieraj.
Projekt uchwały w sprawie utworzenia placu manewrowego pozytywnie zaopiniowali radni z komisji infrastruktury. Teraz ten temat trafi pod obrady rady miasta.
