- Po wskazaniu przez członków zarządu dzielnicy trzech kandydatów do komisji rewizyjnej, w jej skład wchodzą tylko członkowie rządzącej koalicji PO i niezależnych radnych. Klub opozycyjny jakim jest PiS został wyłączony z funkcjonowania komisji rewizyjnej. To dziwny standard w demokracji - mówi Włodzimierz Pietrus, szef klubu PiS w radzie miasta.
Radny Pietrus przypomina, że w poprzedniej kadencji, kiedy PiS rządziło w Bieńczycach, ówczesna opozycja miała swojego przedstawiciela w komisji rewizyjnej. - Teraz opozycja została wykluczona. A jak wiemy, komisje rewizyjne mają za zadanie pilnować, jak funkcjonuje zarząd. Teraz mamy pewne wypaczenie demokracji w tej dzielnicy - dodaje.
PiS podkreśla, że w poprzedniej kadencji Rady Miasta Krakowa, w komisji rewizyjnej nie tylko zasiadali przedstawiciele PiS, ale nawet kierowali pracami komisji. Przewodniczącym był wtedy radny Adam Kalita.
- To niebezpieczna sytuacja. Brak możliwości kontroli zarządu czy chociażby uczestnictwa w komisji rewizyjnej, powoduje że nie będziemy mogli wiedzieć, czy coś niepokojącego się nie dzieje - uważa Adam Kalita.
PiS w Bieńczycach ma siedmioro radnych (na 21). - Chcemy uczestniczyć we wszystkich komisjach. Chociaż jedna osoba od nas powinna być w komisji rewizyjnej. Zgłaszaliśmy poprawkę, żeby powiększyć skład komisji do 5 osób, zgłosiliśmy dwoje swoich kandydatów, ale ta poprawka została odrzucona. Czy rządzący dzielnicą mają coś do ukrycia? - pyta się Łukasz Wabik, radni PiS z "szesnastki".
Jak mówi Anita Biela, kandydująca na do rady dzielnicy w niedawnych wyborach, powodem odrzucenia poprawki było stwierdzenie, "że PiS będzie się czepiał".
Z zarzutami PiS nie zgadza się przewodniczący dzielnicy Zygmunt Bińczycki. - Komisja rewizyjna liczy tylu członków, ilu w poprzedniej kadencji. Odrzuciliśmy poprawkę zwiększającą jej skład do pięciu członków, bo wcześniej za trzyosobową komisją opowiedziała się większość radnych - kwituje.
Zygmunt Bińczycki dodaje także, że większość radnych w Bieńczycach nie jest związana z żadnymi barwami politycznymi, więc trudno też mówić o jakiejś koalicji. - W całej radzie jest raptem dwójka radnych z PO. Tylko jeden jest w komisji rewizyjnej, pozostała dwójka to radni niezależni - zaznacza.
NASZE NAJLEPSZE MATERIAŁY - KONIECZNIE SPRAWDŹ:
FLESZ: Escape roomy i kontrole straży pożarnej po tragedii w Koszalinie