https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Wola Justowska zostanie zabudowana

Piotr Rąpalski
Deweloperzy na Woli Justowskiej chcą postawić setki domów. Mogą, bo tej okolicy miasto nie chroni. Teren pod inwestycje to korytarz przewietrzania miasta, gdzie ponadto już brakuje dobrych dróg.

Rada dzielnicy Zwierzyniec alarmuje, że deweloper chce na Woli Justowskiej zbudować osiedle z aż 49 dużymi domami. Miałoby powstać tuż przy ul. Podłużnej, po zachodniej jej stronie, między ul. Pylną i Olszanicką. Ale to może być tylko początek chaotycznej zabudowy tego rejonu Krakowa, bo firmy ciągle skupują tam grunty od prywatnych właścicieli i występują już o zgody budowlane do miasta.

Po drugiej, wschodniej stronie Podłużnej, również planowane jest potężne osiedle domów jednorodzinnych.

Mieszkańcy i rada dzielnicy obawia się zablokowania kanałów przewietrzania miasta i jeszcze większych korków, bo układ komunikacyjny jest w tym obszarze Krakowa niewydolny.

Dlatego też radni Zwierzyńca domagają się od magistratu pilnego przygotowania planu zagospodarowania przestrzennego, aby uregulował w tym obszarze inwestycje, wyznaczył nowe drogi i ochronił zieleń.

Planują wielkie osiedla

Inwestor po zachodniej stronie Podłużnej planuje budowę zespołu 49 budynków wielorodzinnych. Mają mieć po trzy kondygnacje. Dzieli je ze względu na powierzchnię. Małe - 230 mkw, średnie - 480 mkw oraz duże - 970 mkw. Małych ma być tylko siedem, natomiast średnich 40, a dużych dwa.

Domy mają mieć garaże podziemne na 641 miejsc postojowych. Planuje się też parkingi naziemne na 232 miejsca. Wysokość budynków to maksymalnie 13,5 metra. Inwestor zapowiada też stworzenie układu dróg wewnętrznych oraz boisk i placów zabaw. Wszystko to jednak w środku osiedla. Ponadto w jednym z budynków przeznacza się powierzchnię 300 mkw pod usługi.

A po wschodniej stronie ulicy Podłużnej inwestorzy starają się równocześnie o pozwolenia na zabudowę około 30 działek. Ma tam powstać osiedle domów jednorodzinnych, w tym większych tzw. „bliźniaków”. A ponadto budynek „biurowo-handlowo-usługowy”. Tu, jak widać, również jest pomysł na stworzenie samodzielnego „miasteczka w mieście”, możliwe, że z czymś w rodzaju galerii handlowej.

To może cieszyć osoby, które wykupią na osiedlach mieszkania. Pozostali mieszkańcy Woli Justowskiej mają jednak zupełnie inne zdanie na temat takich pomysłów.

Mieszkańcy protestują
- Wola Justowska była kiedyś rejonem, gdzie stawiano pojedyncze, prywatne domy jednorodzinne. Teraz buduje się całe osiedla przerośniętych budynków, które bardziej przypominają bloki - komentuje Michał Taras, mieszkaniec ulicy Chełmskiej. - Wciska się tu gęsta i wysoka zabudowa, a komunikacja szwankuje. Ciągle mamy tylko stosunkowo wąską ulicę Królowej Jadwigi. Miasto nad tym zupełnie nie panuje - dodaje Mirosław Bratniak, inny mieszkaniec Woli Justowskiej.

Przypomina, że w rejonie planowanych osiedli ma przebiegać trasa Balicka, alternatywne dla ul. Królowej Jadwigi połączenie centrum miasta z lotniskiem. Trasa pozostaje jednak w planach miasta od dekad i nie wiadomo czy kiedykolwiek zostanie zbudowana. Ostatnio, jeśli chodzi o termin jej realizacji, wskazywano na rok 2028!

Mieszkańcy przypominają też, że już w 2009 roku pojawił się w tym rejonie inwestor, który chciał budować tzw. „miasteczko Chełm”, samowystarczalne osiedle, nawet z własnym rynkiem oraz hotelem! Już wtedy mieszkańcy prosili urzędników o uregulowanie przeznaczenia gruntów planem miejscowym. Deweloper się wycofał, sprawa przycichła, ale urzędnicy wiele nie zrobili.

Teraz pojawili się nowi inwestorzy. Jednym z nich jest firma Atal. Jej pełnomocnik nie chciał jednak wczoraj szerzej komentować sprawy.

Rada dzielnicy Zwierzyniec przygotowała już projekt uchwały, w której wzywa urzędników do sporządzenia planu miejscowego. Wyznaczyła nawet jego obszar, który obejmuje teren planowanego osiedla domów jednorodzinnych, ale już nie obszar, który inwestor przeznacza pod osiedle 49 większych budynków.

- Obawialiśmy się, że apel o plan dla zbyt dużego obszaru nie przejdzie, ale to sprawa do dyskusji. Warto dokumentem objąć większy teren, który jest częścią korytarza przewietrzania Krakowa, biegnącego wzdłuż Rudawy - mówi Krzysztof Kwarciak, radny dzielnicy Zwierzyniec. - Nie jesteśmy przeciwko każdej zabudowie, ale chcemy by ten rejon miasta rozwijał się z głową, a nie chaotycznie - dodaje.

Urzędnicy uspokajają
Tymczasem deweloperzy starają się już o wstępne zgody budowlane dla swoich inwestycji.

- Ani występowanie o decyzję środowiskową, ani o decyzję o warunkach zabudowy nie decyduje czy dana inwestycja będzie realizowana. Decydujące jest pozwolenie na budowę - uspokaja Jan Machowski z biura prasowego magistratu i zaznacza, że studium zagospodarowania całego miasta pozwala w tym terenie na zabudowę jednorodzinną. W planach precyzuje się jednak gdzie i jak intensywna może ona powstać.

Dzielnica apelowała o plan już w 2014 r., ale magistrat niewiele zrobił, jeśli chodzi o zabezpieczenie terenów na północ od Królowej Jadwigi. Dopiero pracuje nad planem dla Doliny Rudawy. Obejmuje on niewielką część spornego obszaru.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 32

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

J
Janek
......a czy dzisiaj juz nadstawiałeś deweloperom ?
...to za co ci płacą ?!
A
Anonim
Człowieku,puknij się w ten pusty łeb....Z Woli idzie największe przewietrzenie,które idzie w stronę Krakowa. Do tej dzielnicy ludzie z miasta przyjeżdżają aby móc odpocząć od krakowskiego smogu i hałasu. Więc jeśli nie wiesz to morda na kłódkę- wieśniaku. A o ziemniaki się nie bój,mamy je w sklepie.
L
Listonosz
To powiedz mi od czego prezydent jest? Chcesz mi wmówić, że nie ma wpływu na nic?
e
edukacja
To nie prezydent wydaje te zezwolenia i nie łudź się, że jak się zmieni, to nagle nie będą deweloperzy miasta zabudowywać.
m
mimi
Jaki gospodarz takie rządy trzeba zmienić władze w mieście od prezydenta zaczynając.po nim przyjdzie czas na Kotarba itp...przychylbym elitom deweloperskim...
T
Truteń
niech budują tylko żeby płaczu później nie było jak powódź przyjdzie !
J
Jak
Co za buractwo! Blokują! Przecież jak się chce mieszkać w mieście to wiadomo, że za chwilę ktoś cos zbuduje. Przewietrzanie to możecie zimnioki mieć na giewoncie
K
Kazimierz Figiel
To przecież radny z PISu - Bolesław Kosior "zablokował" podjęcie przez Radę miasta Krakowa uchwały o tym by łąki w Toniach nie były zabudowywane.......... Na łąkach w Toniach deweloperzy będą budować domy ! ! ! ! ! - powiedział radny Kosior licząc kasę w kieszeni.
K
Kazimierz Figiel
Ciebie śmieszy, a prawda jest taka, że jak by nie Gazeta Krakowska to te debile co mówią o wstępnej decyzji już dawno by pozwolenie na budowę wydali............i druga kwestia, czy aby firma Atal nie zatrudniała czasem na wpół niewolniczych warunkach Koreańczyków z Północy.....? Bo coś mi się tak gdzieś o uszy obiło. Głowy se nie dam uciąć, ale tak mi się coś kołacze.
K
Kazimierz Figiel
Ciebie śmieszy, a prawda jest taka, że jak by nie Gazeta Krakowska to te debile co mówią o wstępnej decyzji już dawno by pozwolenie na budowę wydali............i druga kwestia, czy aby firma Atal nie zatrudniała czasem na wpół niewolniczych warunkach Koreańczyków z Północy.....? Bo coś mi się tak gdzieś o uszy obiło. Głowy se nie dam uciąć, ale tak mi się coś kołacze.
K
Kazimierz Figiel
Liczy się kasa, a nie plany......... jak by były plany no to by nie było kasy..... Majchrowski to doskonale wie.
z
zpm
Lada moment wchodzi nowy plan dla Tonie Łąki - ostatni korytasz powietrzny z tej strony i też chcą zabudować domami, zapchać Opolska i Conrada jeszcze bardziej... ! A potem trwoga jak smogu bedzie tyle co w tym roku
j
jv
tylko II PRL, z "ludzką twarzą" czyli taką jaką chcieli Czesi i Słowacy w 1968 roku, z możliwością założenia biznesu za łaskawym pozwoleniem Partii i możliwością kupienia używanego auta z Zachodu. To właśnie mamy. Demokracja to jest w niewielu krajach, nawet na Zachodzie obecnie demokracja jest w odwrocie bo elita trzęsie porami przed powtórką Rewolucji Francuskiej i nie odda władzy takimi miękkimi, demokratycznymi sposobami.
r
rvgtw
że normalnym ludziom nie chce się w tym kraju sądzić, bo wiedzą że będą wzywani co tydzień na bezsensowne posiedzenia przez pięć lat, a na koniec sprawa będzie umorzona. Ludzie są olewani przez wymiar "sprawiedliwości" zwłaszcza jak się postawią jakiemuś przedsiębiorcy-bandycie. Ale jak zagrożony jest stołek jakiegoś sędziego, nie daj Boże trybunału jakiegoś, to cały kraj postawiony jest na nogi, łącznie z mediami i Unią Europejską. Tragedia.
w
wrbgte
bo im łby od tego puchną, to zwykłe wąsate ćwoki które nie mają pojęcia o żadnej estetyce, urbanistyce ani architekturze, podobnie jak urzędole które z nimi wódę piją. To zwykła mafia budowlana która buduje rzeczy przy których bloki komunistyczne to wzór zabudowy - przynajmniej za komuny wzorowali się na przedwojennym moderniźmie i rozwijali infrastrukturę miejską razem z zabudową - chociaż jak wiemy tym osiedlom daleko do doskonałości. To co się buduje od nastu lat w Krakowie to zbrodnia, z miasta kultury i nauki mafia zamieniła to miasto w osiedla głupoty, chaosu i brzydoty, których mieszkańcy zwalają się w weekendy na rynek żeby tam masowo się wyrzygać. Chore.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska