Przy szpitalu im. dr. Józefa Babińskiego w Krakowie rozpoczęto wycinkę drzew, które według oceny dendrologów stanowiły zagrożenie dla przechodniów.
Stan drzew przeznaczonych do ścięcia według dendrologów zagrażał bezpieczeństwu wszystkich osób przemieszczających się aleją głogową.
"Zakres prac obejmuje między innymi wycinkę oraz ponowne nasadzenie alei. Pierwszy etap działań już został wykonany. W następnej kolejności przystąpimy do przygotowania terenu, po czym wiosną - zgodnie z planem prac ogrodniczych - zostanie posadzonych około 110 nowych drzew" - czytamy w oficjalnym oświadczeniu zamieszczonym na stronie szpitala.
Wszystkie czynności odbywają się za zgodą i pod nadzorem Miejskiego Konserwatora Zabytków.
po pierwsze nie chu*je, tylko pilarze, po drugie wycinane były stare spróchniałe drzewa oraz mocno przechylone, aby takiego gościowi jak Tobie "Marek Popiela" nie spadło na głowę, a po trzecie dzisiaj nie było wycięte ani jedno drzewo, tylko były przeżynane na kawałki, a ta twoja "nyska" to maszyna która zwozi drzewo.
m
marek popiela
No wlasnie, chcialem sie dzisiaj zdrzemnac po obiedzie a tu te chuje z pilami przyszly i tna drzewa. Takie co wygladaja na dobre i zywe tez scieli a pozniej podjechala jakas prywatna nyska i szybko ladowali to drzewo do niej, pewnie na lewo sprzedali. Wszystko to widzialem na wlasne oczy bo tutaj mieszkam i wiem co mowie. Kraty w oknach przeciez nie zaslaniaja tego co sie dzieje na polu. Dzisiaj mamy terapie zajeciowa i antydepresyjna czyli czytamy GK aby wypedzic z siebie mysli samobujcze i zobaczyc jak smieszny i wesoly mozee byc swiat oraz ludzie co go zamieszkuja.