https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Wyrok NSA: organizacja ruchu na Kazimierzu jest zgodna z prawem

Piotr Tymczak
Fot. Andrzej Banaś
We wtorek, 26 listopada Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną wojewody małopolskiego ws. organizacji ruchu drogowego na Kazimierzu. Oznacza to, że rozwiązania zaproponowane przez prezydenta Krakowa są zgodne z obowiązującymi przepisami.

WIDEO: Krótki wywiad

Przypomnijmy, że w 2018 r. wojewoda małopolski nakazał zmianę organizacji ruchu na Kazimierzu, wprowadzonej przez miasto, która dotyczyła zakazu wjazdu na plac Nowy i okoliczne ulice z wyjątkiem mieszkańców tego terenu, pojazdów instytucji do tego uprawnionych oraz osób z "wjazdówkami" wydanymi przez zarządcę drogi.

Wojewoda uznał, że projekt jest niezgodny z interesem społecznym. Prezydent Krakowa złożył skargę na ten akt nadzoru do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. 28 grudnia 2018 r. WSA uznał racje prezydenta Krakowa. Od tego wyroku wojewoda małopolski złożył skargę kasacyjną do NSA, która została teraz oddalona.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Komentarze 21

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
28 listopada, 16:37, Zadowolony:

Nie wiem czy to bzdurzenie poniżej pisze jedna osoba która co chwile coś dorzuca czy to kilka osób tak czy inaczej to czysty bełkot. Kazimierz nie zostanie odgrodzony murem berlińskim Uspokojenie ruchu ma dotyczyć prywatnych kierowców a nie służb która obsługują ten teren. Ciekawe że w okolicach Rynku G jakoś to działa i żadne kamienice się nie zawalają, chleb jest dostarczany i w windy działają. Także panowie skończcie z tym bzdurzeniem i zamiast siedzieć w internecie wyluzujcie na spacerze albo na siłowni bo to co piszecie jest od rzeczy.

To nie jest bełkot to realny problem całego centrum Krakowa to że ty nie widzisz problemu nie oznacza że go nie ma. Problem mają setki sewisantów sprzętu , firmy kurierskie i masa uczciwych ludzi którzy ciężko pracują. Z drugiej strony dlaczego ja mieszkając poza Kazimerzem mam być dyskryminowany odprowadzam podatki jak ty dla miasta ale ja muszę ponosić specjalne oplaty za to ty możesz rozłożyć się samochodem w mojej okolicy bezkosztowo. To uspokajanie ruchu to nic innego jak krążenie bez sensu po centrum i wydłużanie dojazdu przez co zwiekszone zanieczyszczanie powietrza.

Z
Zadowolony

Nie wiem czy to bzdurzenie poniżej pisze jedna osoba która co chwile coś dorzuca czy to kilka osób tak czy inaczej to czysty bełkot. Kazimierz nie zostanie odgrodzony murem berlińskim Uspokojenie ruchu ma dotyczyć prywatnych kierowców a nie służb która obsługują ten teren. Ciekawe że w okolicach Rynku G jakoś to działa i żadne kamienice się nie zawalają, chleb jest dostarczany i w windy działają. Także panowie skończcie z tym bzdurzeniem i zamiast siedzieć w internecie wyluzujcie na spacerze albo na siłowni bo to co piszecie jest od rzeczy.

G
Gość
27 listopada, 16:58, Zadowolony:

No i doskonale! Blachosmrody zostawiamy w garażu a nie zapychać Kazimierz.Można tam dojść na nogach dojechać tramwajem albo taksówką a jak się komuś nie chce to niech siedzi w domu. Mam nadzieję że podobne decyzje zapadną i w innych strefach.

28 listopada, 7:00, Gość:

Szczerze życzę ci aby kiedyś utknął w windzie i nikt nie przyjechał aby ciebie wyciągnąć z uszkodzonego urządzenia, braku chleba w sklepie gdzie mieszkasz który dowozi blachosmród lub braku śmierdzacej blachosmrodowatej karetki jak będziesz potrzebował jej wtedy popatrzysz szerzej na temat. Pewnie siedzisz sobie za biureczkiem lub na emeryturce i myslisz że te miliony urządzeń w około ciebie to dzałaja same z siebie a krasnale będące w pobliżu je naprawiają informuję ciebie iż tak nie jest tysiące osób pracują przy ich obsłudze i maja wielki problem w poruszaniu się po Krakowie nie z kaprysu lecz z konieczności.

28 listopada, 8:28, Zadowolony:

Bredzisz. Mowimy o samochodach prywatnych a nie karetkach. Samochody dostawcze rowniez maja zgode na wjazd z towarem w ustalonych porach. Ty najwyrazniej jestes powiazany z lobby knajpowym wiec nie sciemniaj tu czlowieku bo te argumenty sa juz wyczerpane...

28 listopada, 8:41, Gość:

Naprawiam takie urządzenia i coraz trudniej przez działania zikit jest mi pracować, na deskorolce nie jestem w stanie odwieźć potrzebnych mi urządzeń na Miodowej po 10minut czytam litanie pod znakami czy moge wjechać i o której godzinie do tego dochodzi brak możliwości zaparkowania z powodu ograniczenia ilości miejsc.

28 listopada, 8:42, Gość:

Bredzisz ty bo siedzisz na dupie i nie masz pojęcia jak to jest pracować w takich warunkach.

28 listopada, 08:44, Gość:

Jak zatnie ci się dupsko w windzie to będziemy czekać do godziny otwarcia dla nas strefy.

28 listopada, 11:38, Zadowolony:

Haha. Szczególnie ze tych wind w omawianej strefie jest od liku...LOL. Czy wy widzieliście wogole Kazimierz na trzeźwo....?

28 listopada, 12:40, Gość:

Są uwierz są puknij się w swoją pacynkę bo nie zdajesz sobie sprawy ile jest takich urządzeń w centrum miasta również na Kazimierzu ale cóż. Przez takich ludzi mamy w Krakowie takiego prezydenta i ZDMK. Za to pewnie podoba Ci się zabudowa miasta.

28 listopada, 13:23, Gość:

Idź do piekarni, nie do sklepu i kup chleb wodę mineralną powinienneś kupowac w rozlewni wód mineralnych i każdy produkt który używasz bo przecież przywożone są te produkty blachosmrodami. A śmieci na garbie nosić do spalarni. Robisz tak pewnie nie myślę że jesteś chipokrytą.

Dodam iż prywatnym samochodem nie pamiętam już kiedy byłem ostatnio w Centrum i na Kazimierzu.

G
Gość
27 listopada, 16:58, Zadowolony:

No i doskonale! Blachosmrody zostawiamy w garażu a nie zapychać Kazimierz.Można tam dojść na nogach dojechać tramwajem albo taksówką a jak się komuś nie chce to niech siedzi w domu. Mam nadzieję że podobne decyzje zapadną i w innych strefach.

28 listopada, 7:00, Gość:

Szczerze życzę ci aby kiedyś utknął w windzie i nikt nie przyjechał aby ciebie wyciągnąć z uszkodzonego urządzenia, braku chleba w sklepie gdzie mieszkasz który dowozi blachosmród lub braku śmierdzacej blachosmrodowatej karetki jak będziesz potrzebował jej wtedy popatrzysz szerzej na temat. Pewnie siedzisz sobie za biureczkiem lub na emeryturce i myslisz że te miliony urządzeń w około ciebie to dzałaja same z siebie a krasnale będące w pobliżu je naprawiają informuję ciebie iż tak nie jest tysiące osób pracują przy ich obsłudze i maja wielki problem w poruszaniu się po Krakowie nie z kaprysu lecz z konieczności.

28 listopada, 8:28, Zadowolony:

Bredzisz. Mowimy o samochodach prywatnych a nie karetkach. Samochody dostawcze rowniez maja zgode na wjazd z towarem w ustalonych porach. Ty najwyrazniej jestes powiazany z lobby knajpowym wiec nie sciemniaj tu czlowieku bo te argumenty sa juz wyczerpane...

28 listopada, 8:41, Gość:

Naprawiam takie urządzenia i coraz trudniej przez działania zikit jest mi pracować, na deskorolce nie jestem w stanie odwieźć potrzebnych mi urządzeń na Miodowej po 10minut czytam litanie pod znakami czy moge wjechać i o której godzinie do tego dochodzi brak możliwości zaparkowania z powodu ograniczenia ilości miejsc.

28 listopada, 8:42, Gość:

Bredzisz ty bo siedzisz na dupie i nie masz pojęcia jak to jest pracować w takich warunkach.

28 listopada, 08:44, Gość:

Jak zatnie ci się dupsko w windzie to będziemy czekać do godziny otwarcia dla nas strefy.

28 listopada, 11:38, Zadowolony:

Haha. Szczególnie ze tych wind w omawianej strefie jest od liku...LOL. Czy wy widzieliście wogole Kazimierz na trzeźwo....?

28 listopada, 12:40, Gość:

Są uwierz są puknij się w swoją pacynkę bo nie zdajesz sobie sprawy ile jest takich urządzeń w centrum miasta również na Kazimierzu ale cóż. Przez takich ludzi mamy w Krakowie takiego prezydenta i ZDMK. Za to pewnie podoba Ci się zabudowa miasta.

Idź do piekarni, nie do sklepu i kup chleb wodę mineralną powinienneś kupowac w rozlewni wód mineralnych i każdy produkt który używasz bo przecież przywożone są te produkty blachosmrodami. A śmieci na garbie nosić do spalarni. Robisz tak pewnie nie myślę że jesteś chipokrytą.

G
Gość
27 listopada, 16:58, Zadowolony:

No i doskonale! Blachosmrody zostawiamy w garażu a nie zapychać Kazimierz.Można tam dojść na nogach dojechać tramwajem albo taksówką a jak się komuś nie chce to niech siedzi w domu. Mam nadzieję że podobne decyzje zapadną i w innych strefach.

28 listopada, 7:00, Gość:

Szczerze życzę ci aby kiedyś utknął w windzie i nikt nie przyjechał aby ciebie wyciągnąć z uszkodzonego urządzenia, braku chleba w sklepie gdzie mieszkasz który dowozi blachosmród lub braku śmierdzacej blachosmrodowatej karetki jak będziesz potrzebował jej wtedy popatrzysz szerzej na temat. Pewnie siedzisz sobie za biureczkiem lub na emeryturce i myslisz że te miliony urządzeń w około ciebie to dzałaja same z siebie a krasnale będące w pobliżu je naprawiają informuję ciebie iż tak nie jest tysiące osób pracują przy ich obsłudze i maja wielki problem w poruszaniu się po Krakowie nie z kaprysu lecz z konieczności.

28 listopada, 8:28, Zadowolony:

Bredzisz. Mowimy o samochodach prywatnych a nie karetkach. Samochody dostawcze rowniez maja zgode na wjazd z towarem w ustalonych porach. Ty najwyrazniej jestes powiazany z lobby knajpowym wiec nie sciemniaj tu czlowieku bo te argumenty sa juz wyczerpane...

28 listopada, 8:41, Gość:

Naprawiam takie urządzenia i coraz trudniej przez działania zikit jest mi pracować, na deskorolce nie jestem w stanie odwieźć potrzebnych mi urządzeń na Miodowej po 10minut czytam litanie pod znakami czy moge wjechać i o której godzinie do tego dochodzi brak możliwości zaparkowania z powodu ograniczenia ilości miejsc.

28 listopada, 8:42, Gość:

Bredzisz ty bo siedzisz na dupie i nie masz pojęcia jak to jest pracować w takich warunkach.

28 listopada, 08:44, Gość:

Jak zatnie ci się dupsko w windzie to będziemy czekać do godziny otwarcia dla nas strefy.

28 listopada, 11:38, Zadowolony:

Haha. Szczególnie ze tych wind w omawianej strefie jest od liku...LOL. Czy wy widzieliście wogole Kazimierz na trzeźwo....?

Są uwierz są puknij się w swoją pacynkę bo nie zdajesz sobie sprawy ile jest takich urządzeń w centrum miasta również na Kazimierzu ale cóż. Przez takich ludzi mamy w Krakowie takiego prezydenta i ZDMK. Za to pewnie podoba Ci się zabudowa miasta.

Z
Zadowolony
27 listopada, 16:58, Zadowolony:

No i doskonale! Blachosmrody zostawiamy w garażu a nie zapychać Kazimierz.Można tam dojść na nogach dojechać tramwajem albo taksówką a jak się komuś nie chce to niech siedzi w domu. Mam nadzieję że podobne decyzje zapadną i w innych strefach.

28 listopada, 7:00, Gość:

Szczerze życzę ci aby kiedyś utknął w windzie i nikt nie przyjechał aby ciebie wyciągnąć z uszkodzonego urządzenia, braku chleba w sklepie gdzie mieszkasz który dowozi blachosmród lub braku śmierdzacej blachosmrodowatej karetki jak będziesz potrzebował jej wtedy popatrzysz szerzej na temat. Pewnie siedzisz sobie za biureczkiem lub na emeryturce i myslisz że te miliony urządzeń w około ciebie to dzałaja same z siebie a krasnale będące w pobliżu je naprawiają informuję ciebie iż tak nie jest tysiące osób pracują przy ich obsłudze i maja wielki problem w poruszaniu się po Krakowie nie z kaprysu lecz z konieczności.

28 listopada, 8:28, Zadowolony:

Bredzisz. Mowimy o samochodach prywatnych a nie karetkach. Samochody dostawcze rowniez maja zgode na wjazd z towarem w ustalonych porach. Ty najwyrazniej jestes powiazany z lobby knajpowym wiec nie sciemniaj tu czlowieku bo te argumenty sa juz wyczerpane...

28 listopada, 8:41, Gość:

Naprawiam takie urządzenia i coraz trudniej przez działania zikit jest mi pracować, na deskorolce nie jestem w stanie odwieźć potrzebnych mi urządzeń na Miodowej po 10minut czytam litanie pod znakami czy moge wjechać i o której godzinie do tego dochodzi brak możliwości zaparkowania z powodu ograniczenia ilości miejsc.

28 listopada, 8:42, Gość:

Bredzisz ty bo siedzisz na dupie i nie masz pojęcia jak to jest pracować w takich warunkach.

28 listopada, 08:44, Gość:

Jak zatnie ci się dupsko w windzie to będziemy czekać do godziny otwarcia dla nas strefy.

Haha. Szczególnie ze tych wind w omawianej strefie jest od liku...LOL. Czy wy widzieliście wogole Kazimierz na trzeźwo....?

G
Gość
27 listopada, 16:58, Zadowolony:

No i doskonale! Blachosmrody zostawiamy w garażu a nie zapychać Kazimierz.Można tam dojść na nogach dojechać tramwajem albo taksówką a jak się komuś nie chce to niech siedzi w domu. Mam nadzieję że podobne decyzje zapadną i w innych strefach.

28 listopada, 7:00, Gość:

Szczerze życzę ci aby kiedyś utknął w windzie i nikt nie przyjechał aby ciebie wyciągnąć z uszkodzonego urządzenia, braku chleba w sklepie gdzie mieszkasz który dowozi blachosmród lub braku śmierdzacej blachosmrodowatej karetki jak będziesz potrzebował jej wtedy popatrzysz szerzej na temat. Pewnie siedzisz sobie za biureczkiem lub na emeryturce i myslisz że te miliony urządzeń w około ciebie to dzałaja same z siebie a krasnale będące w pobliżu je naprawiają informuję ciebie iż tak nie jest tysiące osób pracują przy ich obsłudze i maja wielki problem w poruszaniu się po Krakowie nie z kaprysu lecz z konieczności.

28 listopada, 8:28, Zadowolony:

Bredzisz. Mowimy o samochodach prywatnych a nie karetkach. Samochody dostawcze rowniez maja zgode na wjazd z towarem w ustalonych porach. Ty najwyrazniej jestes powiazany z lobby knajpowym wiec nie sciemniaj tu czlowieku bo te argumenty sa juz wyczerpane...

28 listopada, 8:41, Gość:

Naprawiam takie urządzenia i coraz trudniej przez działania zikit jest mi pracować, na deskorolce nie jestem w stanie odwieźć potrzebnych mi urządzeń na Miodowej po 10minut czytam litanie pod znakami czy moge wjechać i o której godzinie do tego dochodzi brak możliwości zaparkowania z powodu ograniczenia ilości miejsc.

28 listopada, 8:42, Gość:

Bredzisz ty bo siedzisz na dupie i nie masz pojęcia jak to jest pracować w takich warunkach.

Jak zatnie ci się dupsko w windzie to będziemy czekać do godziny otwarcia dla nas strefy.

G
Gość
27 listopada, 16:58, Zadowolony:

No i doskonale! Blachosmrody zostawiamy w garażu a nie zapychać Kazimierz.Można tam dojść na nogach dojechać tramwajem albo taksówką a jak się komuś nie chce to niech siedzi w domu. Mam nadzieję że podobne decyzje zapadną i w innych strefach.

28 listopada, 7:00, Gość:

Szczerze życzę ci aby kiedyś utknął w windzie i nikt nie przyjechał aby ciebie wyciągnąć z uszkodzonego urządzenia, braku chleba w sklepie gdzie mieszkasz który dowozi blachosmród lub braku śmierdzacej blachosmrodowatej karetki jak będziesz potrzebował jej wtedy popatrzysz szerzej na temat. Pewnie siedzisz sobie za biureczkiem lub na emeryturce i myslisz że te miliony urządzeń w około ciebie to dzałaja same z siebie a krasnale będące w pobliżu je naprawiają informuję ciebie iż tak nie jest tysiące osób pracują przy ich obsłudze i maja wielki problem w poruszaniu się po Krakowie nie z kaprysu lecz z konieczności.

28 listopada, 8:28, Zadowolony:

Bredzisz. Mowimy o samochodach prywatnych a nie karetkach. Samochody dostawcze rowniez maja zgode na wjazd z towarem w ustalonych porach. Ty najwyrazniej jestes powiazany z lobby knajpowym wiec nie sciemniaj tu czlowieku bo te argumenty sa juz wyczerpane...

28 listopada, 8:41, Gość:

Naprawiam takie urządzenia i coraz trudniej przez działania zikit jest mi pracować, na deskorolce nie jestem w stanie odwieźć potrzebnych mi urządzeń na Miodowej po 10minut czytam litanie pod znakami czy moge wjechać i o której godzinie do tego dochodzi brak możliwości zaparkowania z powodu ograniczenia ilości miejsc.

Bredzisz ty bo siedzisz na dupie i nie masz pojęcia jak to jest pracować w takich warunkach.

G
Gość
27 listopada, 16:58, Zadowolony:

No i doskonale! Blachosmrody zostawiamy w garażu a nie zapychać Kazimierz.Można tam dojść na nogach dojechać tramwajem albo taksówką a jak się komuś nie chce to niech siedzi w domu. Mam nadzieję że podobne decyzje zapadną i w innych strefach.

28 listopada, 7:00, Gość:

Szczerze życzę ci aby kiedyś utknął w windzie i nikt nie przyjechał aby ciebie wyciągnąć z uszkodzonego urządzenia, braku chleba w sklepie gdzie mieszkasz który dowozi blachosmród lub braku śmierdzacej blachosmrodowatej karetki jak będziesz potrzebował jej wtedy popatrzysz szerzej na temat. Pewnie siedzisz sobie za biureczkiem lub na emeryturce i myslisz że te miliony urządzeń w około ciebie to dzałaja same z siebie a krasnale będące w pobliżu je naprawiają informuję ciebie iż tak nie jest tysiące osób pracują przy ich obsłudze i maja wielki problem w poruszaniu się po Krakowie nie z kaprysu lecz z konieczności.

28 listopada, 8:28, Zadowolony:

Bredzisz. Mowimy o samochodach prywatnych a nie karetkach. Samochody dostawcze rowniez maja zgode na wjazd z towarem w ustalonych porach. Ty najwyrazniej jestes powiazany z lobby knajpowym wiec nie sciemniaj tu czlowieku bo te argumenty sa juz wyczerpane...

Naprawiam takie urządzenia i coraz trudniej przez działania zikit jest mi pracować, na deskorolce nie jestem w stanie odwieźć potrzebnych mi urządzeń na Miodowej po 10minut czytam litanie pod znakami czy moge wjechać i o której godzinie do tego dochodzi brak możliwości zaparkowania z powodu ograniczenia ilości miejsc.

Z
Zadowolony
27 listopada, 16:58, Zadowolony:

No i doskonale! Blachosmrody zostawiamy w garażu a nie zapychać Kazimierz.Można tam dojść na nogach dojechać tramwajem albo taksówką a jak się komuś nie chce to niech siedzi w domu. Mam nadzieję że podobne decyzje zapadną i w innych strefach.

28 listopada, 7:00, Gość:

Szczerze życzę ci aby kiedyś utknął w windzie i nikt nie przyjechał aby ciebie wyciągnąć z uszkodzonego urządzenia, braku chleba w sklepie gdzie mieszkasz który dowozi blachosmród lub braku śmierdzacej blachosmrodowatej karetki jak będziesz potrzebował jej wtedy popatrzysz szerzej na temat. Pewnie siedzisz sobie za biureczkiem lub na emeryturce i myslisz że te miliony urządzeń w około ciebie to dzałaja same z siebie a krasnale będące w pobliżu je naprawiają informuję ciebie iż tak nie jest tysiące osób pracują przy ich obsłudze i maja wielki problem w poruszaniu się po Krakowie nie z kaprysu lecz z konieczności.

Bredzisz. Mowimy o samochodach prywatnych a nie karetkach. Samochody dostawcze rowniez maja zgode na wjazd z towarem w ustalonych porach. Ty najwyrazniej jestes powiazany z lobby knajpowym wiec nie sciemniaj tu czlowieku bo te argumenty sa juz wyczerpane...

B
Bimbam
27 listopada, 17:59, Gość:

A jak takie zezwolenie sie uzyskuje? Od JM w kopercie na imprezie?

Podobno kiedyś na tzw. opłatkach były rozdawane wjazdówki do strefy B , tak samo bezprawne jak w przypadku Kazimierza .

Jedna dyrektorka z zarządu dróg poproszona o pokazanie komu rozdała takie bezprawne wjazdówki nagle zgubiła rejestr ,tylko od kiedy to dyrektor prowadzi rejestr inne rejestry prowadzili w zarządzie dróg tak jak to być powinno ,urzędnicy .

To patologia ,tym bardziej ,że służby powołane do wykrywania nieprawidłowości i karania winnych udawały ,że o niczym nie wiedzą a tymczasem .......same korzystały z wjazdówek , do czego przyznał się m.in. prokuratura.

Po tej aferze ,wykrytej jak to już się w Polsce przyjęło , przez dziennikarzy a nie służby był jakiś czas spokój. Ale zbliżają się opłatki i ciekaw jestem ,czy pod choinkę aniołek z magistratu znów niektórym przyniesie wjazdówki.

G
Gość
27 listopada, 16:58, Zadowolony:

No i doskonale! Blachosmrody zostawiamy w garażu a nie zapychać Kazimierz.Można tam dojść na nogach dojechać tramwajem albo taksówką a jak się komuś nie chce to niech siedzi w domu. Mam nadzieję że podobne decyzje zapadną i w innych strefach.

Szczerze życzę ci aby kiedyś utknął w windzie i nikt nie przyjechał aby ciebie wyciągnąć z uszkodzonego urządzenia, braku chleba w sklepie gdzie mieszkasz który dowozi blachosmród lub braku śmierdzacej blachosmrodowatej karetki jak będziesz potrzebował jej wtedy popatrzysz szerzej na temat. Pewnie siedzisz sobie za biureczkiem lub na emeryturce i myslisz że te miliony urządzeń w około ciebie to dzałaja same z siebie a krasnale będące w pobliżu je naprawiają informuję ciebie iż tak nie jest tysiące osób pracują przy ich obsłudze i maja wielki problem w poruszaniu się po Krakowie nie z kaprysu lecz z konieczności.

k
krak

Na szczęście są jeszcze wolne sądy, które nie ulegają populistom

I
Igorek

komuna wiecznie żywa!!

B
Buuu

Sądzić to się trzeba umić

Mnie zastanawia brak zainteresowania sądu wydawaniem przez prezydenta ,zarządcy ruchu na drogach , tzw. wjazdówek a w rzeczywistości dokumentów zezwalających niektórym szczęśliwcom na niestosowanie się do zakazu ruchu B-1.

Jest to oczywiste nadużycie uprawnień przez organ zarządzający ruchem na drogach ,gdyż żaden przepis prawa nie zezwala temu organowi wydawania indywidualnych zezwoleń na niestosowanie się do jakichkolwiek znaków drogowych .Jedynie w przypadku zakazu ruchu pojazdów powyżej określonego tonażu zarząd dróg może wydać zezwolenie na przekroczenie tego tonażu .

Organ zarządzający ruchem naruszył zasadę legalizmu określoną w art. 7 Konstytucji, który stanowi , że organy władzy publicznej działają na podstawie i w granicach prawa i jednocześnie art. 6 Kodeksu postępowania administracyjnego ,który wskazuje, że organy administracji publicznej działają na podstawie przepisów prawa.

Mówiąc krótko ,jeżeli nie ma przepisu ,że mogą wydawać wjazdówki to wydając je robią to bez podstawy prawnej czyli bezprawnie .To oznacza ,że te wjazdówki do niczego nie upoważniają .

To z kolei oznacza ,że obdarowani tymi wjazdówkami naruszają art.92 § 1. Kodeksu wykroczeń w związku z nie stosowaniem się do znaku zakazu ruchu B1 i podlegają każdorazowo karze grzywny .

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska