Pod koniec maja br. do klubu usiłował wejść młody mężczyzna wraz ze swoimi znajomymi. Jego przyjaciele zostali wpuszczeni do budynku natomiast pracownicy ochrony zablokowali mu wejście. Powodem takiej postawy ochroniarzy był stan nietrzeźwości pokrzywdzonego. Mimo tego kilkakrotnie próbował on wejść do klubu, ale był wyprowadzany przez pracowników ochrony.
W pewnej chwili, przy kolejnej próbie wejścia, został uderzony przez oskarżonego pięścią w twarz. W wyniku uderzenia upadł on ze schodów na twarde podłoże. Doznał obrażeń ciała w postaci: obrażeń wargi, złamania przedniej zatoki ściany zatoki szczękowej, podbiegnięć krwawych oraz ran tłuczonych okolicy potylicznej, złamania kości czaszki, krwiaka nadtwardówkowego, krwiaka śródmózgowego oraz wypływu krwi pod oponą pajęczą mózgu, a powyższe obrażenia stanowiły chorobę realnie zagrażającą życiu.
Przesłuchany w charakterze podejrzanego Michał P. przyznał się do jednokrotnego uderzenia pokrzywdzonego. W wyjaśnieniach podał, że do uderzenia doszło w czasie szarpaniny. Pokrzywdzony miał go trzymać za ubranie, więc chcąc się uwolnić uderzył go. Złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze. Wniosek wraz z aktem oskarżenia został skierowany do sądu. Mężczyźnie grozi kara 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres próby wynoszący 3 lata, grzywna, nawiązka w wysokości 10 tys. zł na rzecz pokrzywdzonego.