https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Krakowianin Bartosz Grzywacz nadal w kartingowej czołówce. Wywalczył miejsce na podium Rok Cup Superfinal

Artur Bogacki
Bartosz Grzywacz na podium Rok Cup Superfinal
Bartosz Grzywacz na podium Rok Cup Superfinal archiwum zawodnika
Sezon 2024 w kartingu dobiega końca, a 18-letni krakowianin Bartosz Grzywacz do listy dobrych wyników dopisał kolejną pozycję. W rozegranym we włoskim Lonato prestiżowym wyścigu Rok Cup Superfinal zajął 3. miejsce. Czy w przyszłym roku zobaczymy go w wyższej klasie wyścigowej?

Kartingowiec Bartosz Grzywacz miał udany rok

- To mój szósty sezon w profesjonalnym kartingu. Patrząc na budżet, jakim dysponujemy, to wyniki były bardzo dobre - mówi młody kierowca.

Wcześniej Grzywacz w innych klasach zdobywał tytuły kartingowego mistrza Polski i Włoch, miał zwycięstwa w uznanych seriach. W 2024 roku w kategorii Super Rok uplasował się w lutym na 2. pozycji w Rok Cup Winter Trophy (wygrał Włoch Alex Desario). Ponadto zajął 5. lokatę w klasyfikacji Rok Cup Italia i 5. w mistrzostwach Włoch w klasie OKN (a w obu przypadkach nie startował we wszystkich rundach).

Dużym sukcesem jest wywalczenie w miniony weekend (19 października 2024) 3. miejsca w Rok Cup Superfinal w kategorii Super Rok. Krakowianin rok temu był w tej imprezie 5., tym razem stanął na podium i okazał się najlepszym z Polaków (wygrał Włoch Brando Pozzi przed Słoweńcem Aleksandarem Bogunoviciem).

- Generalnie jestem zadowolony z tego występu, choć jest pewien niedosyt. Bardzo nastawiałam się na ten Superfinał, chciałem powalczyć o zwycięstwo. Plany pokrzyżowała nam pogoda, lało przez kilka dni. Były problemy z ustawieniami pojazdu, do tego w tak ciężkich warunkach trzeba bardzo uważać, bo łatwo o błąd - opowiada Grzywacz. - Do wyścigu przystąpiłem z trzeciego miejsca, na takim dojechałem do mety. Dałem z siebie wszystko, ale raczej nie było szans, żeby wyprzedzić rywali. Porównując czasy, jechaliśmy podobnym tempem, nie odstawałem od nich.

Młody kierowca o dobry wynik powalczy na torze i na... maturze

Przed Grzywaczem w tym roku jeszcze kilka wyścigów i planowanie następnego sezonu. - Jeszcze nie wiem, gdzie będę jeździł. Chciałbym w Formule 3 albo 4, ale wszystko zależy od tego, jaki będziemy mieć budżet. Uważam, że umiejętności mam wystarczające, aby sobie tam poradzić - mówi. - Przez te sześć lat w profesjonalnym kartingu dużo się nauczyłem, to powinno zaprocentować w przyszłości. Zresztą większość najlepszych kierowców na świecie przeszło taką drogę, na przykład Max Verstappen. Też chciałbym kiedyś jeździć w Formule 1.

Następny sezon będzie wymagający z jeszcze jednego powodu. Przed Bartoszem w maju matura w XIII LO. A jak wyliczył, 26 tygodni w roku spędził we Włoszech.

- Nie mam problemów z nauką, wyniki są bardzo dobre. To jeden z warunków, żebym mógł jeździć w zawodach - mówi.

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska