Krakowska prokuraturza wszczęła w środę śledztwo w sprawie zabójstwa w Boliwii Heleny Kmieć.
26-latka we wtorek nad ranem polskiego czasu zginęła od ciosu noża podczas bandyckiego napadu. Była wolontariuszką Wolontariatu Misyjnego Salvator. Dziewczyna przebywała w ochronce dla dzieci w mieście Cochabamba, gdzie pracowała.
Helena Kmieć do Boliwii wyjechała 8 stycznia br. Na co dzień mieszkałą w Libiążu w Małopolsce.
- Informacja o śmierci obywatelki Polski trafiła do polskiej ambasady, która przekazała ją Prokuraturze Krajowej. I to ona wyznaczyła nas do prowadzenia tej sprawy - podaje Janusz Hnatko, rzecznik krakowskiej prokuratury. Śledztwo w sprawie zabójstwa zostało wszczęte w środę.
Niestety poziom twojego komentarza wskazuje ze nie znasz geografii bo w nastepnym artykule powyzej (na niebiesko) pisze ze wczesniej byla na podobnej misji w Afryce wiec wszystko wskazuje ze mlodzieniec ze zdjecia pochodzi wlasnie z Afryki biorac pod uwage kolor jego skory i rysy twarzy. Moj wpis to byla aluzja ze na misjach zajmowala sie nie tylko dziecmi w schronisku. Szkoda ze nie zalapalas.
m
mm
Na zdjęciu widzimy uśmiechniętą dziewczynę. W tle wisi zdjęcie tej dziewczyny z jakąś inną osobą.
To nie znaczy ,że ta osoba jest cały czas z nią. Po rysach można stwierdzić, że nie jest to Boliwijczyk.
Więc nie jest to wyrośnięte dziecko. Taki opis zdjęcia pewnie by zrobił przedszkolak ze starszaków. Poziom twojego komentarza wskazuje ,że nick przedszkolanka wiąże się z grupą maluchów do której obecnie chodzisz. Pozdrawiam i życzę trochę więcej ludzkiej empatii.
Mam na
N
Normalny
A kogo chcą wsadzić? Księży, organizatorów wolontariatu, rodziców? Bo na pewno nie mają wpływu na śledztwo w Boliwii! Wyrzucone pieniądze podatników!
T
Tytuska
Bóg ją wynagrodził taką straszną śmiercią za dobro którym obdzielała innych.
Aż się odechciewa żyć według Jego przykazań żeby na taką "nagrodę" nie zasłużyć .
טיפש נשאר טיפש לנצח
Polska prokuratura na terenie Boliwi ma tyle dopowiedzenia co żyd za okupacji.Znając tamtejsze realia wątpię że sprawca lub sprawcy zostaną ujęci.Wielka lekkomyślność takich organizacji misyjnych prowadzi do takich tragedii nie wiem czy to naiwność czy głupota myśleć że ich Bóg ochroni w takich miejscach i wysyłają młode naiwne osoby do miejsc niebezpiecznych na charówke i poniewierke za darmo.
P
Podatnik
Wyjazd do Boliwii w ramach delegacji za państwową kasę to dla śledczych nie lada gratka. Niech tylko uważają z nazwaniem murzyna "mordercą", bo jeszcze zostaną posądzeni o rasizm.
p
przedszkolanka
Ten na zdjeciu na dziecko ze schroniska to raczej nie wyglada.