Brak korków na drogach, wolne miejsca postojowe na parkingach i luźniej na Krupówkach - zakończył się najintensywniejszy turystyczny sezon pod Tatrami.
Wraz z zakończeniem wakacji zakończył się również sezon turystyczny w Zakopanem i okolicznych miejscowościach. Widać to m.in. po mniejszym natężeniu ruchu na podtatrzańskich drogach oraz wolnych miejscach parkingowych, których w sezonie praktycznie nie ma.
Jedynie przez Krupówki cały czas przewija się dużo ludzi. Wszystko za sprawą magicznej nazwy, która przyciąga turystów. Najwięcej zwiedzających pojawia się tu w porze obiadowej oraz wieczorami. W trakcie dnia, gdy jest ładna pogoda, deptak zaś świeci pustkami, bo większość przyjezdnych spędza czas w górach.
Ogromne korki i zakaz wjazdu dla ciężarówek. Zakopane zmaga ...