https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Krupówki jak San Siro?! PRZERAŻAJĄCA wizja ministra zdrowia ZDJĘCIA 21.02

(krzyk)
Krupówki w Zakopanem były w weekend oblegane
Krupówki w Zakopanem były w weekend oblegane Tomasz Dno
Minister zdrowia Adam Niedzielski porównał Krupówki do... stadionu San Siro w Mediolanie. Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej nawiązał do największego ogniska koronawirusa we Włoszech, które uważane jest za początek straszliwej pandemii w Europie. Jego zdaniem można snuć analogie pomiędzy tym, co zdarzyło się podczas wiosennego meczu Ligi Mistrzów, a zachowaniem turystów i kibiców skoków narciarskich w miniony weekend w Zakopanem.

Krupówki jak San Siro?! PRZERAŻAJĄCA wizja ministra zdrowia

Podczas meczu na mediolańskim San Siro, niemal dokładnie przed rokiem, piłkarska drużyna Atalanty Bergamo grała z Valencią w ramach 1/8 finału Ligi Mistrzów. Niespełna miesiąc później Bergamo stało się epicentrum pandemii i setki tysięcy ludzi zachorowało na COVID-19.

To miasto i cały region stały się dla świata symbolem śmiertelnego zagrożenia. Co więcej, koronawirus szybko rozprzestrzenił się także w regionie Walencji, skąd przylecieli piłkarze i kibice gości.

Wkrótce potem Fabiano Di Marco, szef oddziału pulmonologii w szpitalu im. Papieża Jana XXIII w Bergamo, stwierdził na łamach dziennika „Corriere della Sera”, że mecz Atalanta - Valencia mógł być jedną z przyczyn rozwoju pandemii koronawirusa.

19 lutego (2020 roku) 40 tysięcy kibiców udało się z Bergamo na San Siro, by obejrzeć mecz Atalanta - Valencia. Poruszali się autobusami, samochodami i pociągami. Była to bomba biologiczna – powiedział lekarz.

Teraz do tych wydarzeń nawiązał polski minister zdrowia po tym, jak w miniony weekend do Zakopanego zjechały dziesiątki tysięcy osób z całej Polski.

- Patrząc na to przypominam sobie sytuację sprzed roku (...), gdy jednym z takich kluczowych zdarzeń rozwijania się pandemii w Europie był mecz Ligi Mistrzów na stadionie w San Siro. W związku z nagromadzeniem się kibiców, śpiewaniem, zabawą, doszło do ogromnej skali rozprzestrzeniania się wirusa. Nie chciałbym, żeby Zakopane stało się naszym San Siro - stwierdził. - Nie chciałbym, aby Krupówki były początkiem trzeciej fali pandemii w Polsce, dlatego apeluję do wszystkich: odpowiedzialność w tej sytuacji ma wyjątkowe znaczenie - powiedział Adam Niedzielski.

Zaskakujące jest tylko to, że rząd zdecydował się na "odmrożenie" hoteli i stoków akurat na czas, gdy w Zakopanem odbywały się konkursy Pucharu Świata w skokach narciarskich. Już podczas styczniowych zawodów, choć obowiązywał niemal pełny lockdown, pod Tatry zjechało wielu kibiców skoków. Nie odwiodła ich od tego ani niemożność nocowania na miejscu, ani zamknięcie trybun pod Wielką Krokwią. Można było się spodziewać, że przy poluzowaniu obostrzeń najazd na Zakopane będzie tylko większy.

I rzeczywiście tak się stało. Na Krupówkach pojawiło się mnóstwo osób, a wiele z nich nie zachowywało dystansu, tańcząc i śpiewając na ulicy, a nawet wdając się w bójki. W ciągu trzech dni policja interweniowała kilkaset razy. Obejrzyjcie nasze zdjęcia z Krupówek.

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska