Kolejkę rozpocznie spotkanie z Atletico Madryt z Getafe. W ekipie gospodarzy nie wystąpi Koke, który w spotkaniu z Eibarem nabawił się kontuzji mięśnia dwugłowego prawego uda. Prawdopodobnie czeka go kilkunastodniowa przerwa. Nie wiadomo, czy podstawowy zawodnik Atletico zdąży się wykurować na derby Madrytu (4 października).
Prowadząca w tabeli Barcelona w środę wystąpi na boisku Celty Vigo. Ma na koncie komplet punktów (12) i osiem strzelonych – co ciekawe: wszystkie po przerwie – bramek. Już po raz czwarty z rzędu rozpoczęła sezon od czterech kolejnych zwycięstw.
W Vigo chce poprawić ten bilans.
Także w środę Real Madryt wystąpi na boisku Athletic Bilbao. „Królewscy” są wiceliderami tabeli, ze stratą 2 punktów do Barcelony. Mają na koncie tuzin zdobytych goli i... ani jednego straconego. Są jedyną z 98 drużyn grających w pięciu najsilniejszych europejskich lig (hiszpańskiej, angielskiej, niemieckiej, włoskiej i francuskiej), która zachowała czyste konto w defensywie.
Przetrzebiona kontuzjami Sevilla, w której występuje Grzegorz Krychowiak, zajmuje ostatnie miejsce w tabeli. W środę będzie mieć okazję do podreperowania mizernego dorobku, gdyż zmierzy się na wyjeździe z beniaminkiem ligi Las Palmas, który także zdobył tylko 2 punkty. Musi jednak zagrać zdecydowanie lepiej niż dotychczas.