Wakacje Krystiana Bielika. W czerwcu kadra?
Bielik w zeszły poniedziałek (8 maja) rozegrał ostatni mecz na zapleczu angielskiej Premier League. Jego Birmingham zajęło dopiero siedemnaste miejsce.
Polak po słabym sezonie (1 gol i 1 asysta) odwiózł swojego pupila Timona do psiego hotelu, sam spakował walizkę i wreszcie razem z ukochaną zresetował się w Afryce, na wyspie oddalonej o 900 kilometrów od Madagaskaru.
Krystian z Igą ze szczegółami i na bieżąco relacjonują fanom swoje wczasy. - Cudowny tydzień poza domem! Niezapomniane wrażenia i piękne widoki! Pływanie z delfinami... WOW! - napisał pomocnik dołączając do wpisu kilka ujęć oraz nagrań.
Internauci zwrócili uwagę na zdjęcie z oswojoną lwicą, obok której stanął uśmiechnięty i bynajmniej nieprzestraszony Bielik.
Na Mauritiusie temperatury w ciągu dnia sięgają 31 stopni Celsjusza. Mimo upałów Bielik nie zrezygnował z treningów. Ćwiczył na plaży, przy samym brzegu.
Co po wakacjach? Wypożyczenie do Birmingham dobiega końca. 25-latek nie chce wracać do macierzystego Derby County, klubu który gra szczebel niżej. Po powrocie liczy na kolejny angaż w Championship.
Możliwe, że wcześniej czyli w pierwszej połowie czerwca Bielik przyleci na reprezentację Polski (mecze z Niemcami i Mołdawią), o ile tak zadecyduje selekcjoner Fernando Santos. W każdym razie w marcu Portugalczyk dał mu 45 minut w Pradze z Czechami (1:3) i za ten występ zebrał niestety wyłącznie negatywne recenzje.
