Został zwolniony przez trenera Marcina Dornę z racji urazu barku, który uniemożliwia mu udział w treningach. Zawodnik w czwartek brał udział w zajęciach Cracovii, tylko biegał, bo boląca ręka uniemożliwia mu bardziej intensywny udział w treningu.
Jego uraz to pokłosie meczu z Legią Warszawa, w którym zderzył się z golkiperem warszawian Radosławem Cierzniakiem. Nie wiadomo, czy zawodnik zdąży się uporać z kontuzją na najbliższy mecz ligowy z Piastem w Gliwicach (18 listopada).
Sam Piątek jest dobrej myśli. - Mam nadzieję, że zdążę dojść do pełnej sprawności – mówi. - Ręka boli, ale przechodzę intensywną terapię.
Dobrą wiadomością dla trenera i kibiców Cracovii jest ta, że postępuje proces leczenia Mateusza Szczepaniaka. Zawodnik miał pęknięte żebro. Nie istnieje zagrożenie, by miał nie zagrać z Piastem.