Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kto kupi Polskie Linie Kolejowe?

Halina Kraczyńska
Nie jeden, a kilku inwestorów ma zostać właścicielami kolejek, m.in. na Kasprowy Wierch
Nie jeden, a kilku inwestorów ma zostać właścicielami kolejek, m.in. na Kasprowy Wierch Halina Kraczyńska
Spółka Polskie Koleje Linowe, właściciel kolejek m.in. wwożącej turystów na Kasprowy Wierch, nie wejdzie na giełdę, ale też nie zostanie sprzedana jednemu inwestorowi, a kilku. Pod Tatrami słychać głosy, że taki sposób sprzedaży kolejek jest niejasny i pachnie korupcją. Ale są też i tacy, którzy dopatrują się w tym sporych szansy dla samorządów.

Czytaj także: Czerwony kur szalał w stodołach na Podhalu

Według informacji przedstawiciela Grupy PKP, która jest właścicielem spółki Polskie Koleje Linowe, gotowe są już analizy prawne, środowiskowe i finansowe, a kilka dni temu zostało zakończone opracowanie strategii prywatyzacji spółki. - Wybrany został wariant "zmiksowany" - tłumaczy Łukasz Kurpiewski, rzecznik prasowy Grupy PKP.

Spółka idzie do sprzedaży w całości. Nie wejdzie na giełdę, jednak zostanie sprzedana w ofercie publicznej, tyle że nie jednemu inwestorowi, a kilku. - Jeżeli PKL sprzedane zostałyby za pośrednictwem giełdy, wtedy właściciel nie miałby wpływu na wybór inwestora - tłumaczy decyzję PKP rzecznik. - W naszej wersji każdy będzie mógł się zgłosić, a my wybierzemy najkorzystniejsze oferty. Z tym że będzie kilku akcjonariuszy. Nie jeden. Taki wariant pozwala PKP mieć wpływ na to, kto kupi udziały PKL.

Szczegóły sprzedaży będą znane pod koniec wakacji, gdy zostanie opracowany prospekt emisyjny.
Andrzej Gut Mostowy, poseł Platformy Obywatelskiej, podkreśla jednak, że strategia to tylko i wyłącznie opinia, którą minister infrastruktury może się posiłkować. - Jednak decyzja co do sposobu sprzedaży PKL może być całkiem inna, bo to ministerstwo jest właścicielem spółki - tłumaczy poseł Gut Mostowy.

Dodał, że pod koniec czerwca będzie spotkanie ministra, przedstawicieli Małopolskiego Urzędu Marszałkowskiego oraz PKL w sprawie prywatyzacji spółki. - I to jest najważniejsze, bo myślę, że minister będzie rozmawiał w sprawie mojej propozycji, aby urząd marszałkowski wziął udział w prywatyzacji PKL - zaznacza poseł PO. - Byłoby to najlepsze rozwiązanie z punktu widzenia Podhala i całej Małopolski, gdyby samorząd wojewódzki przejął na własność lub częściowo tę strategiczną dla rozwoju regionu spółkę.

O takiej możliwości rozmawiał też z przedstawicielami PKP burmistrz Zakopanego, Janusz Majcher. - Wszystko będzie wiadomo, gdy pojawi się prospekt. Ale samorządy na pewno dostaną ofertę - mówi burmistrz.

Edward Siarka, poseł PiS, nie wierzy, by społeczność lokalna mogła coś zyskać z prywatyzacji kolejek i by coś dobrego ze sprzedaży wynikło, np. dla przyrody Tatr. - Dokąd rząd ma wpływ na PKL, może pogodzić interesy na styku biznes - przyroda - tłumaczy Siarka. - Przyjedzie grupa ludzi nastawiona na zysk, dojdzie tu do ostrych konfliktów.

Kraków: Nauka tańca na rurze [ZDJĘCIA]

Chcesz iść za darmo do Parku Wodnego w Krakowie? **Rozdajemy bilety**

Urządź się w Krakowie!**Zobacz, jak to zrobić!**

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail**Zapisz się do newslettera!**

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska