Nasz lider miał oddać przynajmniej jeden skok podczas oficjalnego treningu, aby sprawdzić, czy przeciążone kolano nie przeszkadza już w skakaniu. Jeśli wszystko byłoby w porządku, nasz najlepszy skoczek miał wziąć udział w drugiej serii treningowej oraz w sobotnich zawodach drużynowych. I nasz lider oddał wczoraj dwa skoki. W kwalifikacjach nie startował. I słusznie, gdyż zupełnie niepotrzebnie czekałby na swój skok.
Bowiem "tradycji" stało się zadość, chociaż prognoza pogody była optymistyczna. I tym razem wiatr przeszkadzał skoczkom, co było regułą i w poprzednich latach. Kwalifikacje były przerywane. Fatalnie "spadł" z progu Stefan Hula, który wylądował na... 68 metrze. Po skoku Marcina Bachledy na 103 metr (nieźle wypadał w treningach) przerwa miała trwać kwadrans, ale po tym czasie odwołano kwalifikacje. Mają one zostać rozegrane przed niedzielnym konkursem.
Zobacz także: Stoch: nie jestem i nie będę drugim Małyszem
Podczas pierwszego treningu wiatr też dawał się we znaki skoczkom i stąd wiele zaskakujących wyników, m.in słabe skoki Szwajcara Simona Ammanna. Najlepszy skok oddał Austriak Andreas Kofler, który poszybował na 141 metrów. Drugi był jego rodak - Gregor Schlierenzauer - 138 metrów. Trzeci Norweg Johan Evensen - 137 metrów. Najdłuższy skok treningu oddał sklasyfikowany dopiero na 6. miejscu Tom Hilde, Norweg uzyskał aż 145 metrów. Małysz był najlepszy z Polaków, skoczył 138,5 metra i zajął dziewiąte miejsce. Pozostali nasi reprezentanci skakali przeciętnie. 17. był Kamil Stoch - 128 metrów, Krzysztof Miętus - 135 metrów oraz Marcin Bachleda - 136,5 metra. Słabiej skoczyli: Klemens Murańka - 119 m, Dawid Kubacki - 104,5 m, a Stefan Hula tylko 99,5 m.
**
Gorzej** było w drugim treningu, w którym najdalej skoczył Stoch, bliżej lądowali Marcin Bachleda (131 m), Klemens Murańka i Adam Małysz (po 124 m), Dawid Kubacki (123,5) i Stefan Hula (121 m). Całkowicie zepsuł swoją próbę Krzysztof Miętus, który lądował na 78 m. Ponownie dominowali Austriacy. Thomas Morgenstern był najlepszy i lądował na 141 m. Gregor Schlierenzauer skoczył 144 m, ale zajął drugie miejsce. Fin Ville Larinto lądował na 150,5 m, czym ustanowił nieoficjalny rekord skoczni (oficjalny rekord należy do Veli-Matti Lindstroema, który w 2000 roku uzyskał 148 m).
Program zawodów w Kuusamo: sobota - seria próbna 14.00, pierwsza seria konkursowa 15.00. Niedziela: seria próbna 12.15, pierwsza seria konkursowa 13.15.
Wybierz małopolską miss internetu. Zobacz zdjęcia pięknych dziewczyn!
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Okolice Krakowa: usiłował uprowadzić 9-letnią dziewczynkę
Maciej Szumowski stał się legendą. Idź jego drogą. Wejdź na szumowski.eu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
