https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Łączniki z A4 są niebezpieczne. Kierowcy w Bochni narzekają

Paulina Korbut
Bochnianie coraz częściej wybierają zjazd z A4 w Szarowie, a nie w Bochni. Ulica Krzyżanowicka (na zdjęciu) jest bowiem w fatalnym stanie
Bochnianie coraz częściej wybierają zjazd z A4 w Szarowie, a nie w Bochni. Ulica Krzyżanowicka (na zdjęciu) jest bowiem w fatalnym stanie fot.Paulina Korbut grafika bogdan nowak
Zjazd z autostrady w Bochni to wstyd - tak twierdzą kierowcy, którzy pokonują ul. Krzyżanowicką kilka razy w tygodniu. Droga jest w fatalnym stanie - dziurawa i bardzo wąska. A od kwietnia będzie tam dodatkowo jeszcze tłoczniej, bo w Brzesku rusza remont ul. Leśnej. To oznacza, że część kierowców, na brzeskich i sądeckich rejestracjach, będzie pewnie zjeżdżać z A4 właśnie w Bochni. Bocheńskie władze obiecują, że jeszcze w tym roku ul. Krzyżanowicka zostanie wyremontowana. Kiedy dokładnie? Tego nie wiadomo.

Ponad 40 kilometrów po gładkim i przyjemnym asfalcie, a potem jeszcze kilometr przez drogę dziurawą jak szwajcarski ser - tak wygląda trasa kierowcy, który jedzie z Krakowa autostradą i zjeżdża w Bochni.

- Ja już się nawet tym nie denerwuję, bo szkoda zdrowia. Zjeżdżam z autostrady i wiem, że muszę bardzo zwolnić, by wyminąć wszystkie dziury. Znam realia i widzę, jakie mamy drogi. Prędko więc Krzyżanowicka się nie zmieni - mówi Stanisław Potępa, bocheński kierowca.

Inni nie mają tyle cierpliwości. Fatalna nawierzchnia ul. Krzyżanowickiej tak ich zraziła, że wolą ją ominąć. - Na tej drodze jest tak wąsko, że większy samochód osobowy i autokar mają problem, żeby się wyminąć. To nie jest bezpieczne - mówi Mateusz Kubat z Bochni. - Osobiście jechałem tamtędy kilka razy. Teraz zjeżdżam z A4 w Szarowie i do Bochni wjeżdżam od strony Łapczycy - dodaje kierowca.

Na ul. Krzyżanowickiej już teraz, szczególnie w godzinach szczytu, ruch jest ogromny. Po 2 kwietnia będzie jeszcze gorzej. Tego dnia, o godz.12, ma zostać zamknięta dla samochodów ul. Leśna w Brzesku, która pełni rolę tymczasowego łącznika A4 ze starą "czwórką". Choć kierowcy będą mogli dalej zjechać w Brzesku z autostrady, to przestanie się to im zupełnie opłacać.

- Trzeba będzie wrócić lokalnymi drogami do Rzezawy, a stamtąd do starej "czwórki" i dopiero do Brzeska. W ten sposób kierowca nadkłada kilka ładnych kilometrów. Osobiście więc radzę, żeby zjeżdżać z autostrady w Bochni - mówi Andrzej Potępa, brzeski starosta.

O tym, że remont ul. Krzyżanowickiej w Bochni jest konieczny, wiedzą wszyscy. Spytaliśmy więc władze, kiedy można się go spodziewać.

- Od blisko miesiąca trwają ustalenia z władzami miasta w sprawie remontu ul. Krzyżanowickiej. Na pierwszych 330 metrach trzeba będzie wykonać nową podbudowę drogi, a następnie położyć nakładkę. Te wzmocnienia będą konieczne, bo ten odcinek prowadzi do Bocheńskiej Strefy Aktywności Gospodarczej. Inaczej samochody ciężarowe firmy, która będzie uzbrajać strefę, rozjechałyby ul. Krzyżanowicką zupełnie - mówi Jacek Pająk, starosta bocheński.

Na pozostałych 700 metrach ma zostać położona tylko nakładka. Wiadomo, że koszt tej inwestycji pokryć ma wykonawca autostrady. Kiedy? - Jeszcze w tym roku - obiecuje starosta bocheński.

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

P
Paul
Starosta Bocheński i Bumistrz Miasta Bochnia , powinni wymóc na GDDKiA, sfinansowanie modernizacji jedynego łacznika z autostradą, biegnacego po tej drodze (Krzyzanowicka itd.) tak jak w przypadku finansowania modernizacji ul.Leśnej w Brzesku .
L
Lis
Stan przejściowy miał trwać do jesieni ubiegłego roku. Ciekawe gdyby porównać samochód w "stanie przejściowym" do takiej rozsypanej drogi? Rozbite światła, przepalone żarówki, łyse opony brak hamulców, w razie kontroli drogowej można powiedzieć ,że to stan przejsciowy jest? PS: Lepiej być Polakiem niż bezmyślnym lemingiem.
S
Sławuś Nowak
Tow. Gomółka też tak argumentował a tow. Gierek mówił o tym już w 1976 r., że trudności są przejściowe :)
T
Tez kierowca.
Polacy to taki ciemny, paskudny naród że tylko kwękać i narzekać potrafi. Wszystko mają żle ! Jest uciążliwość ,trochę niebezpiecznie ale JEST TO STAN PRZEJŚCIOWY , - PRZEJŚCIOWY - ! NA CZAS REMONTU ,NAPRAWY ! A potem sytuacja się polepszy a narazie jest żle żeby Wam potem było lepiej !ŻEBY WAM POTEM BYŁO LEPIEJ !! Czy Wy pojąć tego nie możecie !?
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska