Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łaśnica: osuwiska zabrały remizę. Nowa za trzy lata?

Grzegorz Spisak
Krzysztof Chorąży, prezes OSP w Łaśnicy, przy walącej się remizie
Krzysztof Chorąży, prezes OSP w Łaśnicy, przy walącej się remizie Grzegorz Spisak
Strażacy z Łaśnicy, którzy podczas ubiegłorocznej powodzi wykazali się niezwykłym oddaniem, teraz sami potrzebują wsparcia. Osuwisko zniszczyło jedyną remizę w przysiółku. Budynek zostanie wyburzony.

Czytaj także: Urzędnicy wiedzieli o osuwisku w Łaśnicy?

Zofia Oszacka, wójt Lanckorony, obiecała, że odbuduje remizę. Tłumaczy jednak, że na razie nie ma na to pieniędzy. Nowy budynek stanie dopiero za trzy lata. Strażacy nie chcą tyle czekać.
Krzysztof Chorąży, prezes Ochotniczej Straży Pożarnej, ubolewa nad tym, że straż nie jest objęta programem pomocy.

- Rok temu oczy całej Polski były zwrócone na naszą Lanc-koronę. Premier Donald Tusk był u nas osobiście, ściskał dłonie miejscowych ochotników - wspomina Chorąży. - Prezydent Bronisław Komorowski odznaczył sześciu z nich medalem "Za Ofiarność i Odwagę". I na tym się skończyło.
Przyznaje, że miejscowi strażacy teraz znaleźli się w trudnej sytuacji.

- Wszystko, czego potrzebujemy, to niewielka działka, na której moglibyśmy odbudować strażnicę. Potrzebujemy też nowego samochodu. Teraz dysponujemy 30-letnim żukiem - mówi Chorąży.
Zapowiada, że w razie potrzeby zorganizują specjalną akcję.

- Myślę, że zaczniemy znowu organizować festyny, zabawy taneczne i zbiórki pieniędzy na strażnicę. Tak jak robili to nasi poprzednicy w latach 60. - dodaje Chorąży. Mieszkańcy chcą mieć strażnicę także z innych powodów niż tylko bezpieczeństwo.

- Działalność OSP ma aspekt wychowawczy. Nie może zniknąć. Gdy młodzież się organizuje, to wieś nie umiera - podkreśla Stanisław Jurek z rady parafialnej w Skawinkach, zwolennik odbudowy remizy w Łaśnicy. Za jego wsparciem rada parafialna w Skawinkach na pomoc strażakom przekaże 15 tysięcy złotych. Pieniądze pochodzą z darów.

Wójt Zofia Oszacka również zapowiedziała, że Ochotnicza Straż Pożarna w Łaśnicy nie zostanie bez pomocy, ale nie jest to dzisiaj priorytetem gminy. - W pierwszej kolejności muszą zostać wybudowane do-my mieszkalne. Na strażnicę dostaniemy pieniądze z Małopolskiego Programu Operacyjnego, czyli od marszałka województwa - mówi wójt.

W ramach trzyletniego programu gmina kupi działkę i wybuduje strażnicę według własnego projektu. Na ten cel Lanckorona dostanie około 300 tysięcy złotych.

***
Ochotnicza Straż Pożarna w Łaśnicy jest potrzebna?

Stanisław Jurka
Naszych strażaków darzę dużą sympatią. Cztery lata temu wydarzył się u mnie pożar w zakładzie. Jestem producentem mebli. Dzięki temu, że strażnica w Łaśnicy była blisko, w ciągu 15 minut rozpoczęliśmy gaszenie. Gdyby nie to, moje straty byłyby ogromne.

Zofia Frosztęga

Moim zdaniem w pierwszej kolejności powinny być odbudowane domy dla ludzi, a potem przyjdzie czas na nową strażnicę we wsi. Jak ludzie z osuwisk będą mieli już gdzie mieszkać, a strażacy przyjdą do mnie zbierać pieniądze, to dołożę im parę groszy, bo strażnica się przyda.

Krzysztof Mirocha
Strażnica jest nam bardzo potrzebna. Należy do tutejszych ludzi, a OSP istnieje we wsi ponad 50 lat. Trudno sobie wyobrazić, że teraz, gdy OSP ma kłopoty, przestanie działać. Strażacy pomagali podczas powodzi. Gasili pożary. Zawsze będą potrzebni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska