Muszynianki mają prawo czuć niedosyt. W starciu z liderem, który dotychczas przegrał tylko raz, miały dużą szansę na zdobycie kompletu punktów. W czwartym secie nie wykorzystały jednak dwóch meczboli i ostatecznie przegrały po tie-breaku.
Mecz z plasującymi się w środku stawki "Mineralnymi" ŁKS zaczął z przytupem, od prowadzenia 5:0. Dogonić się już nie dał, choć przyjezdne szybko udało się zbliżyć na 2 "oczka" (11:9, 17:15). Trzy punkty zdobyte przez łodzianki od stanu 21:18 załatwiły sprawę.
W drugim secie lider też długo był w lepszej sytuacji (8:5, 16:13). Końcówka była bardzo ciekawa. Muszynianki pierwsze prowadzenie (17:18) szybko straciły, ale kolejne okazało się decydujące. Od stanu 21:19 zdobyły bowiem cztery kolejne punkty (przy 21:21 asa posłała Danica Radenković), by następnie wygrać partię. W kluczowym momencie punkty blokiem i atakiem wywalczyła Maja Savić.
Trzeci set też był wyrównany, z tym, że to Polski Cukier Muszynianka częściej był na prowadzeniu (6:8, 11:14). Od stanu 17:19 ataki Savić i Roksany Brzóski oraz punkt blokiem Moniki Bociek (po kontuzji znalazła się już w wyjściowym składzie) powiększyły przewagę do 5 "oczek", co okazało się wystarczające.
Muszynianki miały już na koncie meczowe "oczko" (podobnie jak z pierwszego meczu tych drużyn). Niewiele brakło, by zgarnęły pełną pulę. Prowadziły (11:13), później musiały odrabiać straty, co udało im się, gdy od stanu 18:16 zdobyły trzy punkty z rzędy. Końcówka znów była gorąca. Ekipa z uzdrowiska jako pierwsza miała dwie szanse na skończenie seta, a także meczu. Rywalki obroniły się za sprawą Izabeli Kowalińskiej (tym razem spotkanie zaczęła w kwadracie dla rezerwowych) i Regiane Bidias, które zresztą zdobyły także dwa ostatnie punkty dla ŁKS-u.
Tie-break był wyrównany, ale to muszynianki musiały gonić wynik. W pierwszej fazie seta trzykrotnie odrobiły 2 pkt straty. Ostatni remis to 8:8, po nim łodzianki znów odskoczyły na 2 "oczka" i już nie dały się dogonić. Przyjezdne obroniły dwa meczbole (14:13), lecz losów tej partii nie odwróciły.
Najskuteczniejsze w obu drużynach były: Bidias (26 pkt) i Bociek (22). MVP meczu wybrano Agatę Wawrzyńczyk.
ŁKS Commercecon Łódź - Polski Cukier Muszynianka 3:2 (25:19, 22:25, 20:25, 27:25, 15:13)
ŁKS: Muhlsteinova, Wawrzyńczyk, Bidias, Kwiatkowska, Sielicka, Efimienko-Młotkowska, Strasz (libero) oraz Szyjka, Mras, Kowalińska.
Polski Cukier Muszynianka: Radenković, Bociek, Savić, Śmieszek, Wójcik, Brzóska, Medyńska (libero) oraz Bałdyga, Flakus, Lis.