W hali przy ul. Ptaszyckiego beniaminek zagra dopiero po raz trzeci w tym sezonie, ale po raz pierwszy będzie mógł liczyć na większą publiczność. Tym razem nie ma już ograniczeń w liczbie widzów (wcześniej były ze względu na przedłużające się prace modernizacyjne), spotkanie będzie mogło obejrzeć 800 osób. Docelowo ma być ich więcej, po dostawieniu mobilnych trybun.
Walczące o miejsce ponad strefą barażową krakowianki (9. lokata, 14 pkt) to spotkanie „muszą” wygrać. Podejmą ostatni w tabeli zespół z Dąbrowy Górniczej, który w 12 kolejkach zwyciężył tylko raz (4 pkt), w ośmiu ostatnich meczach nie zdobył punktu. A Trefl Proxima tydzień temu wygrał 3:2 we Wrocławiu z Impelem.
Przypomnijmy, że w tym tygodniu do ekipy z Nowej Huty dołączyła nowa zawodniczka, kanadyjska atakująca Rebecca Pavan. O miejsce na parkiecie przyjedzie jej rywalizować z Martyną Łukasik, która w poprzednim meczu zdobyła aż 27 pkt.
Follow https://twitter.com/sportmalopolskaEwelina Brzezińska, kapitan Trefla Proximy, opowiada o celach na nowy sezon
Autor: Artur Bogacki