Pałac Bydgoszcz - Trefl Proxima Kraków 0:3 (24:26, 17:25, 21:25)
Pałac: Mazurek, Misiuna, Ziółkowska Krzywicka, Szczygioł, Kuligowska, Jagła (libero) oraz Maternia, Fedusio, Wenerska, Różyńska.
Trefl Proxima: Talas, Hatala, J. Łukasik, Jaroszewicz, Słonecka, Paszek, Kulig (libero) oraz Brzezińska, Clement.
Sędziowali: Janusz Cyran i Mariusz Fiutek. Widzów: 600.
Pałac w tym sezonie spisuje się powyżej oczekiwań, m.in. urwał punkt potentatom z Rzeszowa i Polic. Krakowianki też mają na koncie sensację (wygrały na wyjeździe z wicemistrzem Polski Grotem Budowlanymi Łódź), ale w starciu na parkiecie wyżej notowanego rywala wcale nie były faworytkami. Wywalczyły cenny komplet punktów, a kluczowa okazała się końcówka pierwszej partii, w której dokonały "niemożliwego".
Początek meczu należał do miejscowych, które szybko odskoczyły na 4 "oczka" (6:2). Wkrótce jednak był remis, bo od stanu 9:5 krakowianki zdobyły 4 punkty z rzędu, wracając do gry. Gdy ładna seria wyszła miejscowym (od 11:12 do 14:12), trener Alessandro Chiappini poprosił o przerwę. Po powrocie na parkiet jego podopieczne zdobyły punkt, ale później inicjatywę przejęły gospodynie i przy wyniku 20:15 Włoch znów poprosił o czas.
Gdy po chwili na tablicy wyświetlił się rezultat 24:20, wydawało się, że emocje się skończyły. Nic z tego. Krakowianki obroniły cztery setbole (ataki Kingi Hatali, bloki Eweliny Brzezińskiej i Justyny Łukasik, błąd bydgoszczanek), doprowadzając do remisu. A następnie dołożyły jeszcze dwa "oczka" (Hatala oraz błąd rywalki) i wygrały!
W drugiej części trener gospodyń Piotr Makowski już przy 4:6 poprosił o czas. To samo musiał uczynić przy 5:10 (trzy skuteczne ataki Darii Paszek), lecz i tak jego drużyna wysoko przegrała (do 17). A zanosiło się na jeszcze większy pogrom, było już 6:18 (później Pałac znacznie zmniejszył stratę - 17:22).
W trzecim secie Trefl Proxima nie zamierzał wypuścić z rąk tak dużej okazji. Od początku był w lepszej sytuacji, bydgoszczanki ani razu nie prowadziły. Dwukrotnie udało im się odrobić niewielką (2-3 pkt) stratę, ostatni remis to 13:13. Co nie znaczy, że potem zabrakło walki i emocji, było 14:17, 17:18, 17:21, 20:22, a skończyło się wygraną gości do 21.
Dla ekipy spod Wawelu najwięcej punktów (14) zdobyła Hatala. MVP meczu wybrano Justynę Łukasik. Bardzo dobre zmiany dały Sarah Clement (4 bloki) i Brzezińska (weszły w I secie i grały do końca).
Follow https://twitter.com/sportmalopolskaEwelina Brzezińska, kapitan Trefla Proximy, opowiada o celach na sezon 2017-18
Autor: Artur Bogacki