Poważne problemy Volkswagena

Z tego co udało nam się ustalić, przetarg ma zostać ogłoszony jeszcze w tym miesiącu. Jeśli udałoby się wyłonić operatora nastąpi szkolenie kierowców i będzie można uruchomić tak wyczekiwaną limanowską linię komunikacji miejskiej. Jak już informowaliśmy, założenia są takie, że komunikacja miejska połączy Limanową z sąsiednimi miejscowościami znajdującymi się, również na terenie innych gmin. Co ważne dla pasażerów, w ramach oferowanych usług komunikacja ma respektować wszystkie ulgi ustawowe czy zniżki przysługujące z tytułu posiadania Limanowskiej Karty Mieszkańca.
- Są jeszcze dogrywane niektóre kwestie techniczne. Chodzi o zakres obowiązków, jakie miałby wziąć na siebie operator. Mowa o utrzymaniu taboru, kwestii korzystania z dworca, z przystanków – informuje w rozmowie z „Gazetą Krakowską” Stanisław Gorczowski, kierownik Wydziału Inwestycji w Mieście Limanowa.
Nasz rozmówca potwierdza przy okazji, że autobusy nie będą już „zimować” bez pasażerów, ale będą pełnić swoją właściwą rolę.
Trwają jeszcze prace związane z testowaniem systemu poboru opłat, systemu informacji pasażerskiej. Zamontowano już większość z 29 fotowoltaicznych wiat przystankowych.
Władze Limanowej już kilka razy planowały wystartować z kursami tzw. niskoemisyjnego transportu miejskiego. Poszczególne terminy były jednak odkładane w czasie. Mówiło się już o pierwszym kwartale 2021 roku, następnie również o czerwcu i wrześniu ub. roku.
Mimo wszystko można być jednak optymistą. Inwestycja wydaje się już zbliżać ku końcowi. U zbiegu ulic Kopernika z Targową powstaje nowy budynek dworca. Ma być gotowy pod koniec października br.
- Nie mam żadnych informacji, by ta inwestycja miała być opóźniona. Wszystko powinno ruszyć w miesiącach jesiennych, czyli w praktyce właśnie wtedy mieszkańcy naszego miasta będą mogli korzystać z komunikacji miejskiej w nowoczesnym wydaniu – powiedział nam niedawno burmistrz Limanowej Władysław Bieda.
Jak kilkukrotnie zauważał w rozmowie z „Gazetą Krakowską” Wacław Zoń, zastępca burmistrza Limanowej, przez pandemię opóźniły się dostawy sprzętu, materiałów niezbędnych do realizacji zadania.
- Z planowanych czterech, pięciu tygodni robi się cztery, pięć, ale miesięcy - tłumaczył nam zaistniałą sytuację przedstawiciel limanowskiego magistratu.
Miasto przepala nowoczesne autobusy
Już jesienią 2020 roku samorząd zakupił pięć nowoczesnych autobusów Iveco Crossway z silnikami diesla za kwotę 5,1 mln zł. Odebrano je w marcu następnego roku. Od tego czasu naszpikowane nowoczesnymi systemami pojazdy… były jedynie przepalane, by nie zastać się i nie zerdzewieć. Wcześniej planowano zakup autobusów elektrycznych, ale skuteczną zaporą okazała się w tym wypadku cena. Wedle miejskich szacunków inwestycja miała pochłonąć ok. 5,5 mln zł, ale ceny dwóch ofert w przetargu brutalnie zweryfikowały plany Miasta. Tańsza wynosiła bowiem aż 14,1 mln zł. Droższa opiewała już na zawrotną sumę 21,2 mln zł.
Obecne autobusy wyposażone m.in. w urządzenia do zakupu biletów czy ewidencji przewozów odbywają co jakiś czas jazdy testowe.
- Są również uruchamiane poszczególne systemy, by wszystko działało jak należy, nie zastało się. Robimy, co możemy, by autobusy były gotowe, jeśli zajdzie taka potrzeba – powtarza Wacław Zoń.
Przedsięwzięcie pn. „Niskoemisyjny transport miejski w Limanowej” jest warte 14,3 mln zł. Miasto uzyskało dofinansowanie w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Małopolskiego na lata 2014-2020 w kwocie 11,3 mln zł.
- Limanowa z dawnych lat. Zobacz, jak kiedyś wyglądało miasto!
- Zespoły Regionalne Ziemi Limanowskiej. Barwne i roztańczone
- Pojawi się kolejna wieża w regionie. Już za siedem miesięcy „wyrośnie" na Skiełku
- Drewniana weranda zdobi Dwór Marsów w Limanowej
- Praca szuka ludzi w Limanowej i w powiecie limanowskim
- Wiejskie gospodynie spod Limanowej podbijają telewizyjne, show TVP!