Dariusz Socha kilka miesięcy temu został odwołany z dyrekcji szpitala przez Radę Powiatu Limanowskiego. Choć zakwestionował tę decyzję, wystartował w konkursie na prezesa spółdzielni. Rada nadzorcza wybrała go jednogłośnie przy osobistym poparciu przewodniczącej Wiktorii Zelek.
- Miałam bardzo dobrą opinię o panu Dariuszu Sosze z czasów, gdy kierowałam szpitalem, a on był moim zastępcą - mówi Zelek. Po konkursie pojechała do firmy Limatherm, gdzie wcześniej został szefem ekonomicznym. Chciała, aby się określił. - Pełnił tę funkcję, gdy startował do konkursu. Zapewniał, że spotka się z naszą radą nadzorczą- dodaje z żalem przewodnicząca Zelek. - Zastanawiam się, po co to robił. Jestem najbardziej ze wszystkich rozczarowana.
Emerytowany były prezes spółdzielni Zdzisław Wójtowicz zgodził się popracować na tym stanowisku do końca czerwca. - Fotel jest wolny - dodaje przewodnicząca Zelek. - Szukamy prezesa. Nie musimy nawet organizować konkursu.
Nie zdołaliśmy się skontaktować z Dariuszem Sochą. Jego komórka milczy od wielu dni.
Trwa plebiscyt na Superpsa! Zobacz zgłoszonych kandydatów i oddaj głos!
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!