Jak relacjonują strażnicy miejscy, pierwsze zdarzenie miało miejsce przy pl. Serkowskiego. Kierujący zaparkował w miejscu przeznaczonym dla osoby niepełnosprawnej, po czym zamknął auto i zaczął się oddalać w stronę pobliskich budynków. Będący na miejscu strażnicy, widząc, że karta parkingowa znajduje się za przednią szybą, podeszli do kierowcy i zapytali go, czy dokument należy do niego. Gdy okazało się, że jest on własnością nieżyjącej babci, wypisali mężczyźnie 1200 zł mandat karny.
Bardzo podobna sytuacja zdarzyła się kilka godzin później, przy ul. Piwnej. Strażnicy zauważyli, jak młoda kobieta, kierująca Peugeotem, parkuje na niebieskiej kopercie, a chwilę później oddala się z miejsca. Funkcjonariusze podeszli do niej i poprosili ją o okazanie karty parkingowej, która uprawniałaby ją do postoju w tym miejscu. Ponieważ szybko okazało się, że wsunięty za szybę dokument należy do jej brata, trzydziestolatka została ukarana 1200 zł mandatem.
- Kolejne termy w Małopolsce otwarte. Nowa atrakcja w regionie
- WIELKI chiński horoskop na 2022 rok! Co Cię czeka w roku tygrysa?
- Podstępny omikron. 20 objawów wirusa, które mogą przypominać przeziębienie
- Te miejsca już tak nie wyglądają. Rozpoznasz Kraków na archiwalnych zdjęciach?
- Kolejne problemy na zakopiance. Opóźni się budowa tunelu pod Luboniem Małym
