Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Łowca wodnych potworów" z Sądecczyzny z największymi rybami w regionie. Tym razem złapał takie okazy, które w wodzie długo nie przetrwają

Joanna Mrozek
Joanna Mrozek
Dwie godziny trwało lepienie rekordowego suma. Pięć i pół metra długości i rekordowa waga pół tony...
Dwie godziny trwało lepienie rekordowego suma. Pięć i pół metra długości i rekordowa waga pół tony... archiwum prywatne Andrzej Jodłowski
Andrzej Jodłowski z Olszany (gm. Podegrodzie) zasłynął na Sądecczyźnie rekordowymi połowami. Sumy, które wyciągał ze starosądeckich stawów czy Jeziora Rożnowskiego przyniosły mu rozgłos. Tym razem postanowił wszystkich zaskoczyć i zapozował z gigantyczną rybą, którą ulepił ze śniegu. Na podwórku jest sum, a teraz powstał jego towarzysz boleń oraz szczupak. To największe ryby w regionie.

Ulepił wielką rybę

Andrzej Jodłowski z Olszany koło Łącka na swoim koncie ma już wiele konkretnych rekordów. Łowi "wodne potwory" czyli ryby giganty zamieszkujące wody Dunajca, Jeziora Rożnowskiego czy starosądeckich stawów. Ma za sobą wiele wyjątkowo udanych sezonów. W ubiegłym roku złowił sponad dwumetrowego suma, który jest jego największą zdobyczą. Drugi sum był nieco mniejszy, ale wyjątkowo gruby do swojej wielkości.

Wędkarz z Olszany nie jest w stanie zliczyć wszystkich złowionych okazów przyznaje, że wyciągnięcie takiej dużej ryby to ciężka walka. Młody wędkarz z Polskiego Związku Wędkarskiego nr 20 w Starym Sączu, po krótkiej sesji zdjęciowej wypuszcza do wody ryby giganty zgodnie z zasadą no kill.

Sum gigant na podwórku

Teraz postanowił ogromnego suma ulepić. Wykorzystał nadmiar śniegu zalegający na podwórku i ulepił gigantycznego suma.

- Taka ryba w wodzie raczej długo by nie przeżyła - mówi "Gazecie Krakowskiej" Andrzej Jodłowski- Blisko dwie godziny walki w pocie czoła i z łopatą w ręku i melduje się na brzegu czy śniegu (sam już nie wiem) sum ponad 5.5m i wadze lekko ponad pół tony czyli chyba rekord świata, można rzec prawdziwy potwór po szybkiej sesji został na swoim miejscu i może nie jednemu da się jeszcze sfotografować

To z pewnością największy sum w naszym regionie, a pewnie także w Polsce. Dwa lata temu Andrzej wraz z przyjaciółmi ulepił bałwana, który mierzył prawie sześć metrów.

W sobotę Andrzej ulepił drugą wielką rybę, tym razem to boleń.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska