- Stratuję w wyborach na prezydenta Krakowa. Uważam, że ten wybór, który krakowianie mieli do tej pory między Jackiem Majchrowskim a Małgorzatą Wassermann to żaden wybór, to wybór pozorny – powiedział Łukasz Gibała, lider Stowarzyszenia Logiczna Alternatywa dla Krakowa, podczas konferencji, na której ogłosił, że powalczy o fotel prezydenta Krakowa. Będzie startował jako kandydat niezależny.
- Z jednej strony dalsze rządy prezydenta Majchrowskiego można by ująć w haśle: „Kraków dla deweloperów”. Będą one oznaczały jeszcze większe betonowanie naszego miasta, uleganie presji deweloperskiej, budowanie osiedli, które są jak betonowe getta, stoi tam blok przy bloku, bez dróg dojazdowych, miejsc parkingowych, zieleni, szkół, żłobków, przedszkoli – mówil Łukasz Gibała.
- Z drugiej strony, ewentualne zwycięstwo Małgorzaty Wassermann można ująć w słowach: „Kraków dla prezesa”, bo wszyscy wiemy, że politycy PiS, nawet ci, którzy pełnią najwyższe funkcje, nie są samodzielni w swoich decyzjach. Jeżeli Małgorzata Wassermann wygra, to PiS zawłaszczy Kraków, a polecenia dla prezydenta Krakowa będą przychodziły z siedziby partii w Warszawie – dodał Łukasz Gibała.
- Krakowianie zasługują na coś lepszego, zasługują na trzecią opcję. Zasługują na prezydenta, który nie pozwoli na betonowanie naszego miasta, będzie twardym partnerem dla deweloperów i zadba o harmonijny rozwój przestrzenny Krakowa, a z drugiej strony będzie słuchał tylko mieszkańców, a nie tego czy innego bossa partyjnego – zaznaczył też Łukasz Gibała.
- Uważam, że mieszkańcy naszego miasta zasługują na coś więcej - na prezydenta, który nie będzie ulegał presji deweloperskiej i nie pozwoli na dalsze betonowanie Krakowa, a przy tym będzie podejmował decyzje samodzielnie, odpowiadając wyłącznie przed mieszkańcami miasta - tłumaczył Łukasz Gibała. - Takim prezydentem właśnie będę, jeśli Krakowianie mi zaufają - dodał lider Stowarzyszenia Logiczna Alternatywa dla Krakowa.
Łukasz Gibała skierował oficjalne zaproszenie do tworzenia wspólnego komitetu wyborczego do wszystkich, którzy podzielają jego diagnozę obecnej sytuacji w Krakowie. - Każdego, kto podziela moje poglądy, gorąco zachęcam do wspólnego tworzenia zarówno list do Rady Miasta, jak i do rad poszczególnych dzielnic, a także do pomocy przy kampanii. Warto zawalczyć o lepszy Kraków – zaapelował Łukasz Gibała.
- Hasło mojej kandydatury zawiera w sobie dwa fundamentalne postulaty. Po pierwsze, uważam, że Krakowianie zasługują na prezydenta pełniącego funkcję służebną wyłącznie wobec nich. Po drugie, mieszkańcy powinni odzyskać Kraków dla siebie. To ich miasto, dlatego prezydent ma obowiązek działania w ich interesie. Powinien uważnie wsłuchiwać się w ich głos i być dla mieszkańców partnerem. Jeśli zostanę prezydentem Krakowa, tak właśnie się stanie – zapewnił Łukasz Gibała.
ZOBACZ KONIECZNIE:
WIDEO: Mówimy po krakosku - odcinek 14. "Biber"
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
Follow https://twitter.com/gaz_krakowska
Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
