https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Łukasz W. skazany za zabójstwo w Siedlcach. Sądeczanin posiedzi 15 lat

Janusz Bobrek
Sąd skazał Łukasza W. na 15 lat pozbawienia wolności
Sąd skazał Łukasza W. na 15 lat pozbawienia wolności Bartosz Weremczuk / WD Detektywi
Przed Sądem Okręgowym w Siedlcach zapadł wyrok w sprawie głośnego zabójstwa 35-latka w podwórku kamienicy przy ul. Piłsudskiego. O zbrodnię oskarżony był 23-letni Łukasz W., mieszkaniec powiatu nowosądeckiego. Sąd skazał go na 15 lat więzienia. Wyrok jest nieprawomocny.

FLESZ - E-dowód ułatwi Ci życie, możesz go mieć za darmo

Proces zakończył się dwa tygodnie temu. Podczas mów końcowych (3 grudnia) prokurator i pełnomocnik żony zamordowanego zwracali uwagę na sposób, ilość i intensywność zadanych ofierze ciosów, które doprowadziły do jego śmierci.

- Mówili zgodnie, że to była egzekucja! Zażądali dla oskarżonego kary pozbawienia wolności na okres 25 lat - relacjonuje Bartosz Weremczuk, prywatny detektyw, który zaangażował się w poszukiwania sądeczanina, gdy ten ukrywał się przed policją. Był on również obecny podczas posiedzeń sądu.

Do zbrodni, która wstrząsnęła całą Polską, doszło 5 grudnia ubiegłego roku w bramie jednej z kamienic przy ul. Piłsudskiego w Siedlcach. W trakcie śledztwa udało się ustalić, że 35-letni siedlczanin, podczas robienia zakupów w osiedlowym sklepie, zauważył jak Łukasz W. kradnie (widoczne to było również na nagraniach z monitoringu). Po wyjściu ze sklepu między mężczyznami miało dojść do kłótni, a potem w bramie nieopodal znaleziono ciało 35-latka z ranami głowy zadanymi tępym narzędziem. Sądeczanin tuż po tym zajściu zapłacił kartą zmarłego Marcina K. za zakupy w jednym ze sklepów w Siedlcach. Mężczyzna przez trzy miesiące był poszukiwany przez policję. Zdołał uciec z kraju i ukrywał się: najpierw został zatrzymany we Francji, ale tamtejsza policja musiała go wypuścić, bo nie było jeszcze Europejskiego Nakazu Aresztowania. Gdy został wydany, Łukasza W. zatrzymano w Holandii i 8 marca został przekazany polskiej policji.

Mec. Wojciech Gąsiorowski, obrońca z urzędu Łukasza W., zaznacza, że w toku procesu pojawiło się wiele znaków zapytania. Oskarżony przyznał, że pił alkohol z 35-latkiem i kopnął go trzykrotnie, ale nie przyznaje się do zabójstwa. Jego klient zeznał, że siedlczanin miał go podczas kłótni zaatakować nożem.

- Niecały miesiąc przed zajściem 35-latek został dotkliwie pobity przez nieznanego sprawcę, który wybił mu przednie zęby. Nie był to mój klient. Jego żona zeznała, że od tego incydentu mąż się bał i nosił przy sobie nóż kuchenny – przypomina Gąsiorowski.
Prokurator Arkadiusz Szewczak i pełnomocnik żony zamordowanego adwokat Wojciech Troszkiewicz zwrócili jednak uwagę na sposób, ilość i intensywność zadanych ofierze ciosów. Mecenas Troszkiewicz wskazał ponadto, że obrona, próbując przekonać sąd o niewinności jej klienta i jego działaniu w ramach granicy obrony koniecznej, nie ma żadnych racjonalnych przesłanek ku temu. Poszkodowany w chwili zdarzenia miał niesprawną lewą rękę i był pijany (miał 5,2 promila alkoholu w organizmie) w stopniu uniemożliwiającym mu obronę, a tym bardziej atak.

- Ponadto oskarżony, jak wynika z zabezpieczonego przez prokuraturę monitoringu, nie miał żadnych obrażeń widocznych na zewnątrz ani śladów walki, które mogły wskazywać na działania obronne – dodaje Bartosz Weremczuk.

W chwili śmierci żona Marcina K. była w ciąży, a ich małżeństwo trwało zaledwie kilka tygodni. Marcin K. nie doczekał narodzin córki. Wdowa wystąpiła w sądzie jako oskarżyciel posiłkowy i wnioskowała o wypłatę zadośćuczynienia.

Sąd skazał Łukasza W. na karę 15 lat pozbawienia wolności. Ma on również zapłacić wdowie po ofierze 150 tys. zł. Adwokat skazanego nie zgadza się z wyrokiem, ma również wiele zastrzeżeń, co do zgromadzonych w sprawie dowodów, i zapowiada apelację. Sędzia Agata Kowalska, odczytując treść wyroku, zaznaczyła, że powodem dla której Łukasz W. zabił Marcina K. była chęć zdobycia pieniędzy. Oskarżony nie był obecny podczas ogłoszenia wyroku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 13

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

k
kolo
16 grudnia, 22:48, Gość:

Nie chcę być jakimś rasistą ale ilekroć robimy znaczy moja firma interesy w Nowym Sączu to cwaniactwo nie zna granic. Generalnie mam zdanie o nich, że to wylęgarnia dresów i plastikowych lasek. Mam wrażenie, że takie osiedla jak Grochów, Praga, Nowa Huta wygnała gości w jedno miejsce aby się tam mnożyli. Nawet starsze osoby wydają się upośledzone. Ja sądziłem, że w Zakopanem to dutki i dutki.. ale w Sączu to apogeum ży...stwa. Dramat to miejsce powinno być wymazane z mapy Polski

Coś w tym jest. Wiem bo tu mieszkam, tyle, że nie od urodzenia. Ludzie pół na pół. Bardzo dziwni, ponurzy, nieuprzejmi. Normalnych mało.

S
Sienkiewicza

Trafiła kosa na kamień. Obaj nie byli święci, tylko Wilk okazał się mocniejszy. Marcin też bez powodu w[wulgaryzm] nie dostał wczesniej i nie bez powodu z nożem chodził. A mieli do siebie przez podwórko, więc nic pewnego że się nie znali.

G
Gość
16 grudnia, 16:51, Aśka z warzywniaka:

Słabo. Wilku od zawsze był naćpany i wiecznie morda zalana , wina Gośki i Wieśka zamiast pielęgnować rodzinę to każdę poszło w swoją stronę i dziś widzimy efekty euro sierot . Ludzie ważna jest rodzina nie kasa, tak samo zrobiła Andzia co pracowała w spożywczym u "Waldiego" na Batorego , zostwiła męża i trójkè dzieci , wyjechała do Irlandii , teraz nie wraca bo Jest szczęśliwa i Ma nowego Mena a chłop został sam z dziećmi i psem .

Witam anka.. Pamiętam cię jak piłaś w sklepie alkohol i robisz to do dzisiaj że zebrałaś się na odwagę napisania tego postu pozdrowienia z grota 1 blok elka z Batorego na przeciwko twojego sklepu. Uważam twoje (z małej brak szacunku ) komentowanie żebyś se włożyła w dupe i popatrz na swoje życie a nie na innych bo tys że wsi pani doskonała podpisane B.K

G
Gość
16 grudnia, 21:48, Gość:

Nie chcę być jakimś rasistą ale ilekroć robimy znaczy moja firma interesy w Nowym Sączu to cwaniactwo nie zna granic. Generalnie mam zdanie o nich, że to wylęgarnia dresów i plastikowych lasek. Mam wrażenie, że takie osiedla jak Grochów, Praga, Nowa Huta wygnała gości w jedno miejsce aby się tam mnożyli. Nawet starsze osoby wydają się upośledzone. Ja sądziłem, że w Zakopanem to dutki i dutki.. ale w Sączu to apogeum ży...stwa. Dramat to miejsce powinno być wymazane z mapy Polski

Witam anka.. Pamiętam cię jak piłaś w sklepie alkohol i robisz to do dzisiaj że zebrałaś się na odwagę napisania tego postu pozdrowienia z grota 1 blok elka z Batorego na przeciwko twojego sklepu. Uważam twoje (z małej brak szacunku ) komentowanie żebyś se włożyła w dupe i popatrz na swoje życie a nie na innych bo tys że wsi pani doskonała podpisane B.K

G
Gość
16 grudnia, 16:51, Aśka z warzywniaka:

Słabo. Wilku od zawsze był naćpany i wiecznie morda zalana , wina Gośki i Wieśka zamiast pielęgnować rodzinę to każdę poszło w swoją stronę i dziś widzimy efekty euro sierot . Ludzie ważna jest rodzina nie kasa, tak samo zrobiła Andzia co pracowała w spożywczym u "Waldiego" na Batorego , zostwiła męża i trójkè dzieci , wyjechała do Irlandii , teraz nie wraca bo Jest szczęśliwa i Ma nowego Mena a chłop został sam z dziećmi i psem .

Witam anka.. Pamiętam cię jak piłaś w sklepie alkohol i robisz to do dzisiaj że zebrałaś się na odwagę napisania tego postu pozdrowienia z grota 1 blok elka z Batorego na przeciwko twojego sklepu. Uważam twoje (z małej brak szacunku ) komentowanie żebyś se włożyła w dupe i popatrz na swoje życie a nie na innych bo tys że wsi pani doskonała podpisane B.K

G
Gość
16 grudnia, 16:51, Aśka z warzywniaka:

Słabo. Wilku od zawsze był naćpany i wiecznie morda zalana , wina Gośki i Wieśka zamiast pielęgnować rodzinę to każdę poszło w swoją stronę i dziś widzimy efekty euro sierot . Ludzie ważna jest rodzina nie kasa, tak samo zrobiła Andzia co pracowała w spożywczym u "Waldiego" na Batorego , zostwiła męża i trójkè dzieci , wyjechała do Irlandii , teraz nie wraca bo Jest szczęśliwa i Ma nowego Mena a chłop został sam z dziećmi i psem .

Witam anka.. Pamiętam cię jak piłaś w sklepie alkohol i robisz to do dzisiaj że zebrałaś się na odwagę napisania tego postu pozdrowienia z grota 1 blok elka z Batorego na przeciwko twojego sklepu. Uważam twoje (z małej brak szacunku ) komentowanie żebyś se włożyła w dupe i popatrz na swoje życie a nie na innych bo tys że wsi pani doskonała podpisane B.K

G
Gość

Pan W nie jest i nigdy nie był siedlczaninem.

d
daf

Przepraszam, ale ja jako prawnik nie znajduję okoliczności łagodzących dla niego. 25 to minimum powinno być. Liczę na apelacje.

G
Gość

Nie chcę być jakimś rasistą ale ilekroć robimy znaczy moja firma interesy w Nowym Sączu to cwaniactwo nie zna granic. Generalnie mam zdanie o nich, że to wylęgarnia dresów i plastikowych lasek. Mam wrażenie, że takie osiedla jak Grochów, Praga, Nowa Huta wygnała gości w jedno miejsce aby się tam mnożyli. Nawet starsze osoby wydają się upośledzone. Ja sądziłem, że w Zakopanem to dutki i dutki.. ale w Sączu to apogeum ży...stwa. Dramat to miejsce powinno być wymazane z mapy Polski

G
Gość
16 grudnia, 17:24, Li:

Twardy pisior.

Będzie nowy wyborca PO w Zakładzie Karnym.

P
POzdrawiam
16 grudnia, 17:24, Li:

Twardy pisior.

czyżby kompleks małego stuarta ???

A
Aśka z warzywniaka

Słabo. Wilku od zawsze był naćpany i wiecznie morda zalana , wina Gośki i Wieśka zamiast pielęgnować rodzinę to każdę poszło w swoją stronę i dziś widzimy efekty euro sierot . Ludzie ważna jest rodzina nie kasa, tak samo zrobiła Andzia co pracowała w spożywczym u "Waldiego" na Batorego , zostwiła męża i trójkè dzieci , wyjechała do Irlandii , teraz nie wraca bo Jest szczęśliwa i Ma nowego Mena a chłop został sam z dziećmi i psem .

L
Li

Twardy pisior.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska