https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Lwów czeka na turystów z Polski [ZDJĘCIA]

Ireneusz Dańko
Lwów.
Lwów. fot. Ireneusz Dańko
U nas nie ma wojny. Stąd do Doniecka jest dalej niż z Krakowa do Wenecji. Przyjeżdżajcie! - słyszałem wielokroć w ten weekend we Lwowie. Walki na wschodniej Ukrainie zadziałały na Polaków jak wojna na Bałkanach w latach 90. na amerykańskich turystów.

Teraz Polacy i mieszkańcy zachodniej Europy obawiają się przyjeżdżać do Lwowa, choć dzieli go ponad 1000 km od Donbasu.

W mieście toczy się normalne życie. Otwarto wiele nowych kawiarni, restauracji, hoteli. Z turystyki żyją tysiące mieszkańców, w których pośrednio uderza "wojna Putina". Po kilku martwych miesiącach, kiedy praktycznie ustał ruch turystyczny, liczą, że w sezonie odrobią straty. Bez polskich wycieczek będzie to trudne. Warto się tam wybrać, nie tylko dlatego, że dawno nie było tak tanio we Lwowie (pod koniec 2013 r. za 100 zł można było kupić 260 hrywien, teraz - ok. 400).

WEŹ UDZIAŁ W QUIZIE "CO TY WIESZ O SĘDZIOWANIU?"

"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

A
Anna
Kocham to miasto, choć teraz tak biedne i opuszczone....to miasto moich rodziców, dziadków.....odwiedzam je z sentymentem i marzę, aby znowu tam pojechać - mimo że wokół widocznej wokół polskości dziwnie i nieznajomo brzmi język ukraiński! Może dlatego moi rodzice, mimo możliwości, nigdy już nie odwiedzili Lwowa nie chcąc rozdrapywać nie zabliżnionych ran, woleli pozostawić w pamięci Lwów polski, tak bardzo przecież przez nich kochany, a tak brutanie nam zabrany!
t
tam
mieszkalismy wiec po co teraz odwiedzac to co sie zostawilo ?
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska