Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mają już rowery i samochody. Będą mieć jeszcze elektryczne motocykle. Szykuje się kolejny zakup dla sądeckich strażników miejskich

Klaudia Kulak
Klaudia Kulak
Strażnicy miejscy będą mieli nowe pojazdy. Cztery elektryczne motocykle zasilą ich flotę
Strażnicy miejscy będą mieli nowe pojazdy. Cztery elektryczne motocykle zasilą ich flotę Archiwum Polska Press
Do czterdziestu pojazdów tworzących flotę sądeckiej Straży Miejskiej dołączą nowoczesne, elektryczne motocykle. Każdy z nich kosztował będzie ponad 20 tysięcy złotych i będzie służył strażnikom miejskim do patroli, ale również gońcom urzędu miasta, którzy transportują dokumenty między rozdrobnionymi w różnych zakątkach Nowego Sącza wydziałami. Czy taki wydatek jest konieczny?

FLESZ - Polacy smakoszami czekolady

od 16 lat

Latem i wiosną korzystają z rowerów, zimą natomiast mają do dyspozycji samochody. Po co strażnikom miejskim w Nowym Sączu kolejne pojazdy, tym razem elektryczne motocykle?

- Ten zakup wynika z ustawy o elektromobliności, która obowiązuje we wszystkich gminach. Na mocy tej ustawy jednostki zobowiązane są do posiadania dziesięciu procent pojazdów elektrycznych. Na czterdzieści posiadanych pojazdów, w naszym przypadku cztery muszą być niskoemisyjne - informuje w rozmowie z „Gazetą Krakowską” Ryszard Wasiluk, komendant Straży Miejskiej w Nowym Sączu.

Aby móc spełnić te wymogi, wybrano właśnie motocykle. Powiększenie floty będzie kosztować miasto około 80 tys złotych. Tyle w budżecie decyzją rady miasta zostało zabezpieczonych środków na ten cel. Zgodę na taki zakup wyrazić musieli wcześniej sądeccy radni.

- Nie możemy takich pojazdów leasingować, ani wynajmować, dlatego konieczny jest zakup. Rozpoznaliśmy więc rynek, przygotowaliśmy odpowiednie umowy i opublikujemy zapytanie ofertowe. Wybierzemy ofertę, która zmieści się w naszym budżecie na ten cel - tłumaczy Wasiluk.

Sam zakup to dopiero początek. Aby eksploatować pojazdy konieczne będzie również przeszkolenie pracowników, by mogli z tych pojazdów korzystać. Jak zapewnia komendant sądeckiej jednostki, mają je przeprowadzić dostawcy i nie będzie generowało to dodatkowych kosztów.

Przekonuje jednak, że zakup jest konieczny, ale przyniesie też wiele profitów. Pojazdy będą służyć strażnikom miejskim do patrolowania brzegów sądeckich rzek - Kamienicy i Łubinki. Patrole na elektrycznych motocyklach będzie można też spotkać w lasach oraz na ścieżkach rowerowych. Co ciekawe, motocykle będą też udostępniane gońcom urzędu miasta.

- To jest nowa technologia. Mamy w naszej jednostce motocykle spalinowe, ale takich do tej pory nie było. Akumulatory elektrycznych motocykli będzie można ładować z sieci 20V. Dodatkowo będą to pojazdy, którymi kierować będą mogli kierowcy dysponujący prawem jazdy kategorii B.

Jak podkreśla w rozmowie z nami komendant sądeckiej straży miejskiej pojazdy będą ekologiczne, tanie w utrzymaniu i ciche.

- W tym momencie chcemy spełnić wymagania ustawy, a jeśli przyjdą lepsze czasy, być może uda nam się zaopatrzyć w samochody elektryczne. Jeden samochód kosztuje jednak znacznie więcej niż tez te cztery motocykle, które zamierzamy kupić, stąd taka decyzja - dodaje Wasiluk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska