https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Małecki: pierwszy raz grałem w takich warunkach

(bk)
Szczęśliwy po spotkaniu w Gdyni był piłkarzy Wisły Kraków, Paryk Małecki. - Przyjeżdżając do Gdyni mieliśmy świadomość, że to będzie dla nas bardzo ciężki mecz. Wiedzieliśmy, że Arka będzie walczyła z całych sił. Byliśmy na to przygotowani - mówił po spotkaniu strzelec jedynego gola.

Zobacz także: Gdynia: Wisła wygrała z Arką. Gol Małeckiego w arktycznych warunkach

Jak stwierdził Małecki, Wisła zasłużyła na trzy punkty. - Uważam, że z przebiegu gry zasłużyliśmy na to zwycięstwo. Byliśmy lepszym zespołem, stworzyliśmy sobie przede wszystkim więcej klarownych okazji od Arki. Szkoda tej niewykorzystanej sytuacji Andraża Kirma, który trafił tylko w słupek. Cóż, zdarza się to najlepszym zawodnikom, a dla nas najważniejsze jest, że w końcu zdobyliśmy bramkę i wygraliśmy całe spotkanie - stwierdził i po chwili dodał: - Zimno dawało nam w kość. Ja pierwszy raz grałem w takich warunkach, choć jednocześnie muszę przyznać, że organizatorzy bardzo się postarali, bo samo boisko było super do gry.

Już po raz kolejny w tym sezonie Wisła zapewnia sobie zwycięstwo w ostatnich minutach. - Zwycięstwa po bramce w końcówce stają się naszym znakiem firmowym. Już jesienią wygraliśmy kilka spotkań w ten sposób. Jak widać, warto być cierpliwym i wierzyć w wygraną do samego końca - uśmiechał się "Mały".

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: W Małopolsce kradnie się najchętniej niemieckie auta
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy
Korki w Krakowie - sprawdź mapę na żywo

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

/jony/
Mały"silny" to dla Wisły skarb przy /pracownikach z całego świata/on identyfkuje się z klubem pozatym jest charakternym piłkarzem dziwie się ze Smuda się jeszcze z nim nie przeprosil
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska