Małopolska. Blisko 4 tysiące interwencji straży pożarnej w pierwszym miesiącu wakacji

Połowa wakacji za nami, a w związku z tym przyszedł czas na pierwsze podsumowania. Jak informuje mł. kpt. Hubert Ciepły, rzecznik prasowy Małopolskiego Komendanta Wojewódzkiego PSP, w lipcu br. strażacy z województwa małopolskiego mieli pełne ręce roboty. Jak wylicza, w minionym miesiącu strażacy podjęli 3972 interwencje. W Małopolsce w tym czasie doszło do 494 pożarów, a także 3011 miejscowych zagrożeń (red. innych niż pożary zdarzenia wynikające z rozwoju cywilizacyjnego, działań człowieka lub naturalnych sił przyrody, stwarzające zagrożenie dla życia, zdrowia, mienia lub środowiska).

Niestety, nie obyło się również bez fałszywych alarmów, których w lipcu było aż 467.

- W akcjach brało udział 7164 samochodów ratowniczo-gaśniczych oraz 31 960 strażaków Państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnej. W lipcu w woj. małopolskim mieliśmy 15 obozów harcerskich, w których uczestniczyło 431 dzieci.- wylicza mł. kpt. Hubert Ciepły.

Tylko w lipcu w Małopolsce zostało poszkodowanych 474 osób, a 70 poniosło śmierć.

Rzecznik prasowy Małopolskiego Komendanta Wojewódzkiego PSP dodaje, że - Straż pożarna kontynuowała ścisłą współpracę z innymi służbami ratowniczymi, takimi jak policja, pogotowie ratunkowe oraz jednostki wojskowe, co pozwoliło na efektywne działanie w trudnych sytuacjach. Podsumowując, straż pożarna była aktywnie zaangażowana w różnorodne działania związane z zapobieganiem pożarom, ratownictwem i ochroną mieszkańców i środowiska.

Najspokojniejsze kraje na świecie, zobacz zestawienie