Zakochani w sobie po uszy Ania i Grzesiek próbują stworzyć jedną rodzinę z dwóch odmiennych światów. Wprowadzają się do nowego, wspólnego domu. Dla wielu par byłby to wspaniały początek etapu: „żyli długo i szczęśliwie”, ale nie dla tej dwójki.
Pierwsze problemy na ich nowej drodze zaczynają się, gdy nie są w stanie dogadać się z trójką swoich nastoletnich dzieci z poprzednich małżeństw. To jednak dopiero początek, bowiem w odwiedziny do Ani i Grześka przychodzą niespodziewanie: jego rodzice, jej matka, a także... byli teściowie Ani.
Ci pierwsi są nowocześni, gustują w najlepszym winie i ekskluzywnych restauracjach, a ci drudzy cenią sobie starą dobrą polską tradycję, zamkniętą w słoiku. Łączy ich jedno – wszyscy usiłują zwalczyć związek swoich dorosłych dzieci. To niepozorne spotkanie rodzinne przeobrazi się w prawdziwy wulkan emocji.
Pomysł na „Każdy wie lepiej” narodził się w głowie cenionego scenarzysty Krzysztofa Raka. To właśnie on był współautorem sukcesów takich filmów, jak „Bogowie” czy „Sztuka kochania. Historia Michaliny Wisłockiej”. Choć pojawiały się w nich elementy humorystyczne, tym razem Rak postanowił napisać coś zdecydowanie lżejszego. Na temat wybrał rodziny patchworkowe – czyli takie, które zakładają osoby mające za sobą nieudane małżeństwa. Temat był bliski Rakowi, bo sam funkcjonuje w takim właśnie modelu rodziny.
- Rodzina, zarówno jako zbiór mniejszych lub większych indywidualności, jak i jednostka społeczna, funkcjonująca wedle odgórnie narzuconych mechanizmów i reguł, jest szalenie interesująca filmowo. Bo daje pole do obserwacji różnych międzyludzkich napięć i powiedzenia czegoś istotnego o świecie, w którym wszyscy żyjemy, do pewnej diagnozy, rozpoczęcia dyskusji o przyjętych modelach i definicjach, zastanowienia się nad współczesną rolą rodziny, zarazem bawiąc widza, dając mu rozrywkę – mówi Krzysztof Rak.
Konsultantem merytorycznym powstającego filmu został ceniony psycholog Krzysztof Eichelberger. Dzięki niemu fikcyjna fabuła komedii ma swoje mocne oparcie w psychologicznych i socjologicznych badaniach nad tym tematem. O stronę artystyczną projektu zadbał reżyser Michał Rogalski. Ma on na swym koncie komedię „Exterminator. Gotowi na wszystko” oraz seriale „O mnie się nie martw” i „Wojenne dziewczyny”.
- Nie chcieliśmy nikogo kopiować, choć trochę wzorowaliśmy się na kinie zachodnim, które ma większe doświadczenie w temacie. A jednocześnie stosowaliśmy improwizację i metody paradokumentalne, żeby ten film tętnił życiem i energią. Żeby obyczajowe ciepło, również wizualne, naznaczyć dokumentalnym pazurem, dzięki któremu zawarte w obrazie i między słowami refleksje, wybrzmiewają odpowiednio mocno – tłumaczy reżyser.
Główne role zagrali w filmie Joanna Kulig i Michał Czernecki, którzy wystąpili już wcześniej razem w „Miłość jest wszystkim”. Oboje są znani raczej z ról dramatycznych, dlatego dzięki „Każdy wie lepiej” mogli się pokazać widzom od nieco innej strony.
- Czytałam artykuł, że jeśli w Polsce ludzie decydują się budować drugi związek, jest on zazwyczaj trwalszy. I już trzeci się raczej nie zdarza. Czyli wyciągają wnioski z własnych błędów. Dlatego życzę widzom, żeby obejrzeli „Każdy wie lepiej” nie tylko jako komedię, ale właśnie coś, z czego można wyciągnąć wnioski. Jesteśmy wychowani w Polsce w konkretnej kulturze, wpaja nam się, że jak coś się zacznie, to trzeba dociągnąć do końca, a przecież w życiu różnie bywa – podkreśla Joanna Kulig.
- Popularność filmów komediowo-obyczajowych o relacjach rodzinnych wynika z tego, że rodzina to przypadłość, która dotyczy większości ludzi na Ziemi. Łatwiej nam się w tych filmach przeglądać i je oglądać. Pojawia się wiele pytań, na które szukamy odpowiedzi, i choć nie wszystkie filmy podsuwają odpowiedzi, to stawiają pytania, które mogą nas do nich zaprowadzić. Fajnie by było gdyby „Każdy wie lepiej” zadziałało właśnie w taki sposób. I żeby film oczywiście bawił i wzruszał – dodaje Michał Czernecki.
W rolach drugoplanowych wystąpili: Grażyna Szapołowska, Andrzej Seweryn, Ewa Wencel, Maria Maj, Jerzy Janeczek, Julia Wyszyńska, Krzysztof Zarzecki i Maciej Musiałowski.
„Każdy wie lepiej” można oglądać w Krakowie w kinach Mikro, Kijów, Pod Baranami, Multikino i Cinema City.
- Nie rozpoznacie tych miejsc! Krowodrza, Bronowice, Piaski Wielkie...
- Oto najbogatsze i najbiedniejsze gminy Małopolski. Jedna zwraca szczególną uwagę!
- TOP 15 najlepszych parków rozrywki w Polsce. Tu warto przyjechać! RANKING
- Pod Krakowem dobiega końca budowa... hinduskiej świątyni
- Męskie Granie w Krakowie: deszcz im niestraszny, tłumy na piątkowym koncercie!
