Czytaj też:
Autobus z Zawady do Olkusza zamarzł na trasie. Tak się szczęśliwie złożyło, że było to w bliskiej odległości zajezdni przewoźnika obsługującego tę linię. - Na razie, odpukać, ale to pojedyncze zdarzenie. Rzecz w tym, że część autobusów, którymi dysponują nasi przewoźnicy, zostało zakupionych w krajach południowej Europy, gdzie nie stykają się z takimi mrozami - zwraca uwagę Wojciech Gleń, prezes Związku Komunalnego Gmin "Komunikacja Międzygminna" w Olkuszu.
Większego pecha miały uczennice technikum Powiatowego Zespołu nr 4 Szkół w Oświęcimiu, które dojeżdżają do szkoły autobusami oświęcimskiego PKS. - Rano w ogóle nie przyjechała "544". Nie pozostało nic innego, jak skorzystać z autobusu PKS Katowice, ale i tak bez spóźnienia się nie obeszło. Teraz też czekamy już ponad kwadrans na "500" - skarżą się uczennice "ekonomika".
W Chrzanowie na trasę nie wyjechała rano "3". - Po pasażerów na Fabloku podjechał autobus linii 31, jadący na os. Młodości - tłumaczy Marek Dyszy, przewodniczący ZK "Komunikacja Międzygminna" w Chrzanowie.
Rano na opóźnienia żalili się również pasażerowie linii 32. Szef ZK "KM" podkreśla, że generalnie przewoźnicy obsługujący trasy w powiecie chrzanowskim nie zawodzą. Raz nie zarobiliby za kursy, które nie doszły do skutku, a poza tym zawarte umowy przewidują kary. - Jest katalog, z którego jednak dotąd nie skorzystaliśmy - dodaje prezes Dyszy.
Chuchając na zimne w MZK w Oświęcimiu od wtorku tankują do autobusów tzw. paliwo arktyczne, które gwarantuje jazdę nawet przy temperaturze nawet 35 kresek poniżej zera. - Takie paliwo jest o 20 groszy droższe na litrze, ale w ogólnym bilansie i tak się opłaci. Straty na pewno byłyby większe, gdyby autobusy nie wyjechały z zajezdni - kalkuluje prezes spółki MZK Kazimierz Tobiczyk.
Wybieramy Ludzi Roku 2011. Zobacz listę kandydatów i oddaj głos!
Która stacja narciarska w Małopolsce jest najlepsza? Zdecyduj i weź udział w plebiscycie
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!