Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Małopolska: siarczysty mróz uderza w pasażerów

Bogusław Kwiecień
Pasażerowi na przystankach czekają na spóźnione autobusy
Pasażerowi na przystankach czekają na spóźnione autobusy Bogusław Kwiecień
Siarczysty mróz daje się we znaki pasażerom. Mieszkańcy os. Fablok w Chrzanowie nie mogli w środę rano doczekać się na "3". W Brzeszczach w połowie drogi do Oświęcimia posłuszeństwa odmówił autobus Miejskiego Zakładu Komunikacyjnego linii 29. Przewoźnicy zapewniają, że to incydentalne przypadki, a w Oświęcimiu do baków zaczęto wlewać paliwo arktyczne.

Czytaj też: Seryjny zabójca kotów grasuje w gminie Kęty

Autobus z Zawady do Olkusza zamarzł na trasie. Tak się szczęśliwie złożyło, że było to w bliskiej odległości zajezdni przewoźnika obsługującego tę linię. - Na razie, odpukać, ale to pojedyncze zdarzenie. Rzecz w tym, że część autobusów, którymi dysponują nasi przewoźnicy, zostało zakupionych w krajach południowej Europy, gdzie nie stykają się z takimi mrozami - zwraca uwagę Wojciech Gleń, prezes Związku Komunalnego Gmin "Komunikacja Międzygminna" w Olkuszu.

Większego pecha miały uczennice technikum Powiatowego Zespołu nr 4 Szkół w Oświęcimiu, które dojeżdżają do szkoły autobusami oświęcimskiego PKS. - Rano w ogóle nie przyjechała "544". Nie pozostało nic innego, jak skorzystać z autobusu PKS Katowice, ale i tak bez spóźnienia się nie obeszło. Teraz też czekamy już ponad kwadrans na "500" - skarżą się uczennice "ekonomika".

W Chrzanowie na trasę nie wyjechała rano "3". - Po pasażerów na Fabloku podjechał autobus linii 31, jadący na os. Młodości - tłumaczy Marek Dyszy, przewodniczący ZK "Komunikacja Międzygminna" w Chrzanowie.

Rano na opóźnienia żalili się również pasażerowie linii 32. Szef ZK "KM" podkreśla, że generalnie przewoźnicy obsługujący trasy w powiecie chrzanowskim nie zawodzą. Raz nie zarobiliby za kursy, które nie doszły do skutku, a poza tym zawarte umowy przewidują kary. - Jest katalog, z którego jednak dotąd nie skorzystaliśmy - dodaje prezes Dyszy.

Chuchając na zimne w MZK w Oświęcimiu od wtorku tankują do autobusów tzw. paliwo arktyczne, które gwarantuje jazdę nawet przy temperaturze nawet 35 kresek poniżej zera. - Takie paliwo jest o 20 groszy droższe na litrze, ale w ogólnym bilansie i tak się opłaci. Straty na pewno byłyby większe, gdyby autobusy nie wyjechały z zajezdni - kalkuluje prezes spółki MZK Kazimierz Tobiczyk.

Wybieramy Ludzi Roku 2011. Zobacz listę kandydatów i oddaj głos!

Która stacja narciarska w Małopolsce jest najlepsza? Zdecyduj i weź udział w plebiscycie

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska