Kolarz CCC Polsat Polkowice popisał się kapitalnym finiszem wyprzedzając na mecie Włocha Riccardo Bolzana oraz Błażeja Janiaczyka z ekipy BDC Marcpol Team.
Etap stał pod znakiem długiej, bo 90-kilometrowej ucieczki piątki kolarzy. Śmiałkowie mieli już 6 min przewagi w połowie dystansu, ale okazało się to niewystarczająca zaliczką. Ucieczka została jednak zlikwidowana tuż po tym, jak kolarze wjechali do Trzebini na pierwsza pętlę wokół miasta.
- Chciałem się przede wszystkim wypróbować - mówił Migdał na mecie. - Ostatnio miałem kłopoty zdrowotne, straciłem część sezonu. Zdawałem sobie sprawę, że ciężko nam będzie dojechać do mety z przewagą.
Metę osiągnął, ale w drugiej grupie, ze stratą 22 sekund, dlatego nie ma go w ścisłej czołówce. Na osłodę pozostała koszulka najaktywniejszego.
Na etapie z Niepołomic do Jodłownika, kolarze będą mieli do pokonania trzy pętle wokół tej miejscowości, trzy razy będą wspinali się na Kostrzę, gdzie usytuowano górską premię. Będzie się działo!
Wkrótce wywiad z liderem wyścigu.
WEŹ UDZIAŁ W QUIZIE "CZY JESTEŚ PRAWDZIWYM KRAKUSEM?"
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!