Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Małymi krokami będą zmierzać do ekstraligi

Artur Bogacki
W 2010 r. w turnieju w Krakowie wystąpił ówczesny mistrz świata Jason Crump. Na zdjęciu z Józefem Pilchem i Jackiem Majchrowskim
W 2010 r. w turnieju w Krakowie wystąpił ówczesny mistrz świata Jason Crump. Na zdjęciu z Józefem Pilchem i Jackiem Majchrowskim fot. wacław klag
Żużel. Po reaktywacji w 2009 roku „czarny sport” w Nowej Hucie ma się coraz lepiej.

W sierpniu 2009 roku, z okazji 60-lecia Nowej Huty, na stadionie Wandy rozegrano turniej z udziałem światowych gwiazd speedwaya. Zainteresowanie kibiców - publiczność szacowana była na 10 tys. widzów - utwierdziło krakowskich pasjonatów tej dyscypliny w przekonaniu, że żużel w tym mieście ma rację bytu. Założone wówczas stowarzyszenie Speedway Wanda (poza strukturami KS Wanda) podjęło się próby kolejnej reaktywacji żużla.

- W Krakowie wystartowali wtedy Tomasz Gollob, Emil Sajfutdinow. Można powiedzieć, że od tego turnieju zaczęła się nasza misja - mówi Paweł Sadzikowski, współzałożyciel i ówczesny prezes stowarzyszenia Speedway Wanda, a obecnie prezes Krakowskiego Klubu Żużlowego, który wystawia w I lidze drużynę pod szyldem Speedway Wanda Instal. - Moja żużlowa pasja zaczęła się w latach 90., tata zabrał mnie na zawody o Puchar „Tempa”. Przez pryzmat tych wszystkich lat mam satysfakcję, że jeśli chodzi o rozwój żużla w Krakowie, to zmierzamy w dobrą stronę.

„Czarny sport” w Nowej Hucie był w latach 50. i 60 ubiegłego wieku, ale po sezonie 1965 na prawie 30 lat Wanda zniknęła z mapy speedwaya. W 1993 r. reaktywowano sekcję, zespół startował w rozgrywkach, ale nie odgrywał w nich większej roli. Sekcja żużlowa wpadła w kryzys. Zespół zaczynał sezon, by po kilku meczach się wycofać, zostawiając długi nie tylko wobec zawodników. Ostatni raz zespół KS Wanda jeździł w 2005 r. Do ligowej walki drużyna z Nowej Huty, już pod nowym szyldem, wróciła w 2010 r.

- Początki w drugiej lidze było bardzo trudne. Trzeba było walczyć o przetrwanie i o zmianę stereotypu sekcji, jaki został po poprzedniej reaktywacji - mówi Sadzikowski. - Udało się nam w końcu zacząć budować podstawy pod silny klub, odzyskać wiarygodność i wyrobić sobie markę w kraju. Po dwóch sezonach można było starać się o awans do pierwszej ligi, ale udało się nam to dopiero za trzecim razem. Na wyższym szczeblu też sobie poradziliśmy. Zajęliśmy piąte miejsce, teraz celem jest, by ten wynik poprawić. W przyszłości chcemy powalczyć o ekstraligę, ale wszystko będziemy robić tak jak dotychczas, czyli małymi krokami.

Aby jeździć w elicie, trzeba być przygotowanym pod wieloma względami. Muszą być i większe pieniądze, i lepszy stadion. Jak mówi prezes, w klubie liczą, że jeszcze w lecie dojdzie do przetargu na projekt większej modernizacji obiektu, która miałaby zostać przeprowadzona w następnym roku. Tak, aby w 2018 r. spełniać najwyższe wymagania organizacyjne. Zresztą każdy, kto regularnie chodzi na mecze na stadion przy ul. Odmogile, zauważy, że przez te 6 lat sporo się zmieniło.

Także od strony sportowej. Kilka lat temu zawodników ze światowego topu można było w Krakowie oglądać tylko w turniejach towarzyskich, jeździli m.in. wspomniani Gollob i Sajfutdinow oraz Greg Hancock czy Jason Crump. Teraz gwiazda wielkiego formatu jest na stałe w drużynie - Chris Harris, wieloletni uczestnik cyklu Grand Prix. Generalnie jest też coraz lepszy klimat dla speedwaya na wysokim poziomie.

- Zainteresowanie żużlem jest większe wśród kibiców, ale i sponsorów. Pięć lat temu wspierały nas trzy-cztery firmy, teraz jest ich ponad 20 i ciągle pojawiają się nowe. Postrzegają inwestycję w naszą dyscyplinę jako prestiż - mówi Sadzikowski. - Największe podziękowania należą się firmie Instal i jej prezesowi Piotr Juszczykowi, który jest z nami, na dobre i na złe. Widzi potencjał i zwiększa wkład finansowy, bez niego nie byłoby tego sportu w Krakowie. Nieoceniona jest też pomoc honorowego prezesa naszego klubu i wojewody Józefa Pilcha.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Małymi krokami będą zmierzać do ekstraligi - Dziennik Polski

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska